-
1
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-10-03 11:19:56
3 października 2010 11:19 | ID: 302064
Justynko,weź kawałeczek( malutki) mydła w kostce,zrób z tego "ala" czopek w włóż dziecku w pupę. Od mydełka napewno nic mu nie będzie a wypróżni się i od razu odczuje ulgę.Stosowałam to u majego małego jak miał miesiąc i wiem z doświadczenia,że działa!
-
2
usunięty użytkownik
2010-10-03 11:25:31
3 października 2010 11:25 | ID: 302069
Chyba tak zrobie. Na Zofie to dzialalo.
W domu tylko mydlo w plynie :( trzeba skoczyc do sklepu
-
3
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-10-03 11:28:32
3 października 2010 11:28 | ID: 302071
JustynaOF napisał 2010-10-03 11:25:31Chyba tak zrobie. Na Zofie to dzialalo.
W domu tylko mydlo w plynie :( trzeba skoczyc do sklepu
Napewno pomoże.Na moje dzieci to działało.
-
4
usunięty użytkownik
2010-10-03 11:34:30
3 października 2010 11:34 | ID: 302074
Moja mala majac 4 m-ce tez miala problem z oproznieniem. Stosowalam babcine metody, podawalam herbatke i nic. Poszlam do apteki i kupilam czopki glicerynowe, wlozylam jej polowe w pupe i podzialalo dopiero, potem bylo juz ok. Zrob tak...
-
5
ducinaltum
Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 .
Posty: 1300
2010-10-03 11:46:18
3 października 2010 11:46 | ID: 302078
Można wziąć w wyparzoną strzykawkę przegotowaną, czystą, ostudzoną wodę (nie zimną) - i wstrzykiwać do odbytu...Bezpieczne, sprawdzone. Pomaga też "dużym" dzieciom. Taka mini lewatywa...
-
6
ducinaltum
Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 .
Posty: 1300
2010-10-03 11:46:39
3 października 2010 11:46 | ID: 302079
-
7
usunięty użytkownik
2010-10-03 12:21:30
3 października 2010 12:21 | ID: 302088
Tylko tu nie ma czopkow dla dzieci, sa zakazane :(
-
8
usunięty użytkownik
2010-10-03 12:37:55
3 października 2010 12:37 | ID: 302095
To moze sprobuj z kawalkiem mydla...powodzenia
-
9
usunięty użytkownik
2010-10-03 12:45:18
3 października 2010 12:45 | ID: 302101
Najlepsze do tych spraw jest szare mydło rozpuszczone w ciepłej wodzie i gruszką z sztywną końcówką zrobiona lewtywka... Ale jak nie masz szrego to spróbuj ze zwykłym... Moja Karolina jak była malutka to miała takie zaprcia, że hej... Potem lekarz zalecił taki syrop Lactulosum... Ale nie wiem czy u Was coś takiego jest... U nas bez recepty...
-
10
dagusia
Zarejestrowany: 09-01-2010 15:59 .
Posty: 441
2010-10-03 12:50:38
3 października 2010 12:50 | ID: 302104
A ja gotowałam suszone śliwki i piłam kompocik (oczywiście jak karmisz piersią) oraz kompot z nieobranych jabłek bo pod skóra jest dużo błonnika no i oczywiście dopóki nie marudzi dużo leżenia na brzuszku. Piję jeszcze herbatkę z kopru włoskiego bo jest dobra na trawienie i wiaterki ;P My też niestety na tym etapie :(
-
11
usunięty użytkownik
2010-10-03 17:36:00
3 października 2010 17:36 | ID: 302167
dagusia napisał 2010-10-03 12:50:38A ja gotowałam suszone śliwki i piłam kompocik (oczywiście jak karmisz piersią) oraz kompot z nieobranych jabłek bo pod skóra jest dużo błonnika no i oczywiście dopóki nie marudzi dużo leżenia na brzuszku. Piję jeszcze herbatkę z kopru włoskiego bo jest dobra na trawienie i wiaterki ;P My też niestety na tym etapie :(
To juz probowalam i nic, nawet mala dostala deserek jablkowo-sliwkowy i tez nic.
jagienka napisał 2010-10-03 12:45:18Najlepsze do tych spraw jest szare mydło rozpuszczone w ciepłej wodzie i gruszką z sztywną końcówką zrobiona lewtywka... Ale jak nie masz szrego to spróbuj ze zwykłym... Moja Karolina jak była malutka to miała takie zaprcia, że hej... Potem lekarz zalecił taki syrop Lactulosum... Ale nie wiem czy u Was coś takiego jest... U nas bez recepty...
Problem jest taki, ze tu nie ma takich gruszek. Teraz sa bezpieczne z szeroka koncowka ktora nie wchodzi do pupki :). Zofii tez ciagle robilismy takie lewatywk :)
-
12
usunięty użytkownik
2010-10-03 17:40:43
3 października 2010 17:40 | ID: 302168
zastosowalismy czopeczek z mydelka Dove i mamy sukces :)
-
13
usunięty użytkownik
2010-10-03 17:44:38
3 października 2010 17:44 | ID: 302170
Justyś. Ja jestem zwolenniczką suszonych śliwek. I śliwek w ogóle. Ale zastanów się, może dajesz za często kaszkę ryżową. Dzieci bardzo często przez nią mają zaparcia. Może jeszcze starkowane jabłuszko. Acha! I przez jakiś czas nie dawaj marchewki ani zupek z dużą ilością marchewki. Marchewka też działa podobnie jak kaszka ryżowa. Przecież dajemy ją w przypadkach biegunek.
-
14
usunięty użytkownik
2010-10-03 17:56:47
3 października 2010 17:56 | ID: 302173
JustynaOF napisał 2010-10-03 17:40:43 zastosowalismy czopeczek z mydelka Dove i mamy sukces :)
Całe szczęście... Jesli jednak możesz popytaj o ten syrop... Naprawdę jest rewelacyjny... To tak na przyszłość... Mydełko czu lewatywka jednak troszkę dzieciaczka męczy... Wiem bo nasza Karolina to dałą nam popalić z tymi zaparciami...
-
15
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2010-10-03 18:11:08
3 października 2010 18:11 | ID: 302177
Słyszałam o rodzynkach moczonych tylko nie wiem czy ten płyn pomaga czy rozmoczone rodzynki , muszę się dopytać
-
16
KATARZYNA1978
Zarejestrowany: 03-10-2010 10:36 .
Posty: 206
2010-10-03 21:16:32
3 października 2010 21:16 | ID: 302307
moja starsza corka tez miala z tym problem ale zrobilam jej lewatywe z przegotowanej wody letnia oczywiscie i pomoglo a wczesniej probowalam inne metody i bez skutku a ta pomogla a jezeli zbyt dlugo to radze wizyte u lekarza bo z tym nie ma zartow
-
17
usunięty użytkownik
2010-10-05 09:06:12
5 października 2010 09:06 | ID: 303062
Justyna - dawaj Hannnie kiwi do jedzenia kiedy ma problemy z kupą. u nas to działało na małą Tosię.
no i tak jak dziewczyny piszą - czopek z mydła.
-
18
etka
Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 .
Posty: 2849
2010-10-05 09:14:33
5 października 2010 09:14 | ID: 303072
jagienka napisał 2010-10-03 12:45:18Najlepsze do tych spraw jest szare mydło rozpuszczone w ciepłej wodzie i gruszką z sztywną końcówką zrobiona lewtywka... Ale jak nie masz szrego to spróbuj ze zwykłym... Moja Karolina jak była malutka to miała takie zaprcia, że hej... Potem lekarz zalecił taki syrop Lactulosum... Ale nie wiem czy u Was coś takiego jest... U nas bez recepty...
Stosowałam ten syrop u mojego Michała i nie pomagał. Męczyliśmy się z zaparciami około 2 lat. Potem samo przeszło.
-
19
usunięty użytkownik
2010-10-08 14:34:41
8 października 2010 14:34 | ID: 305610
a moze dac jej sie napic naparu z siemienia lnianego? a jesli ona nie moze to moze ja sie napije?
-
20
usunięty użytkownik
2010-10-11 15:08:38
11 października 2010 15:08 | ID: 306997
Bylam dzisiaj u lekarza i wiecie co mi kazala zrobic.......podawac 2 razy dziennie sok wycisniety z pomaranczy z odrobina wody
.
szok ale dziala
!