Kto w Twojej rodzinie trzyma kasę?
  				 (fot. Jupiterimages)
 Pracujecie i zarabiacie oboje, czy macie wspólny budżet? Kto nim zarządza? A może każdy z was odpowiada tylko za swoje wydatki?  
 "Jesteśmy razem, ale nie finansowo"
 (fot. Jupiterimages)
 Pracujecie i zarabiacie oboje, czy macie wspólny budżet? Kto nim zarządza? A może każdy z was odpowiada tylko za swoje wydatki?  
 "Jesteśmy razem, ale nie finansowo"    
REKLAMA
 Czytaj dalej
 Czytaj dalej
if(typeof isSrd05==''undefined''){NPB("005");}
if (NJB(''srodtekst'') && typeof isSrd05==''undefined''){document.getElementById(''rekSrd05'').style.display=''block'';var isSrd05=true;} Polacy coraz częściej preferują wolne związki i coraz częściej dbają o  własną autonomię - również finansową. Sytuacja, gdy partnerzy mieszkają  osobno i spotykają się tylko od czasu do czasu, nie należy już do  rzadkości. Niektórzy w takim związku wytrzymują wiele lat. Dużo czasu  musi upłynąć nim zdecydują się na małżeństwo, czy wspólne zamieszkanie. W  takich związkach oczywiste jest to, że każdy zarabia oddzielnie i każdy  płaci za siebie. Często partner nie zna wysokości zarobków swojej  „drugie połowy”. 
  
"Nie wiem ile zarabia małżonek"  
 Co ciekawe podobnie bywa w związkach małżeńskich. Wielu pracowników  twierdzi, że nie wie ile dokładnie zarabia jego małżonek. Niektórzy  tłumaczą, że do wspólnej rodzinnej puli dorzucają tylko część swej  wypłaty, resztę zachowują dla siebie. Zapytaliśmy internautów jak jest w  ich domach, oto niektóre wypowiedzi z forum.  
 - Od 2 lat jestem mężatką, zarabiamy oboje i muszę przyznać, że nie wiem  ile zarabia mój mąż. Każdy z nas ma swoje konto w banku, wspólnie  robimy zakupu albo płacę raz ja, raz mąż. Tak samo jest z większymi  zakupami, po prostu konsultujemy wcześniej kto ma płacić. Jest dobrze –  pisze Wera2.
więcej...
http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Kto-w-Twojej-rodzinie-trzyma-kase,wid,12502806,wiadomosc.html
Od samego początku naszego małżeństwa mieliśmy wspólną "kasę", a teraz wspólne konto. Zakupy zawsze uzgadniamy i z tego powodu nigdy nie było u nas spięć.
A jak jest u WAS ???