-
21
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-07-23 20:54:08
23 lipca 2010 20:54 | ID: 257015
tydzień temu mąż zrobił dwie nalewki - iceówkę,czyli spirytus z cukierkami ice i spirytus z miodem i cytrynką. pycha
-
22
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-07-23 21:09:06
23 lipca 2010 21:09 | ID: 257024
monaaa71 napisał 2010-07-23 20:51:59alanml napisał 2010-07-23 12:00:51Nie robię ale pić lubię. Jednak wali w głowę, przekonałam się w kwietniu. Wchodziło jak soczek a potem...
wiem i ja,że wina zdradliwe są.pije się jak oranżadę a potem...
Ja również się już sparzyłam...:))))Rano na drugi dzień głowa mi pękała!!!!!A piło się naprawdę jak soczek.Wszystko byłoby ok,gdyby nie to,ze po 3 "lampkach takiego winka nogi mi posłuszeństwa odmówiły i nieść mnie nie chciały:)))
-
23
usunięty użytkownik
2010-08-10 15:08:42
10 sierpnia 2010 15:08 | ID: 269019
My z mężem właśnie robimy też z czerwonych porzeczek. Teraz musimy przecedzić i wyrzucić owoce a potem niech jeszcze sobie popracuje...
-
24
usunięty użytkownik
2010-08-10 18:50:16
10 sierpnia 2010 18:50 | ID: 269117
annas82 napisał 2010-08-10 15:08:42 My z mężem właśnie robimy też z czerwonych porzeczek. Teraz musimy przecedzić i wyrzucić owoce a potem niech jeszcze sobie popracuje...
kurcze i ja zastawiłem kilka dni temu porzeczki czerwone ale z małym dodatkiem winogron zielonych :) taki bukiecik wlasnej myśli.
-
25
usunięty użytkownik
2010-08-10 19:24:42
10 sierpnia 2010 19:24 | ID: 269140
annas82 napisał 2010-08-10 15:08:42My z mężem właśnie robimy też z czerwonych porzeczek. Teraz musimy przecedzić i wyrzucić owoce a potem niech jeszcze sobie popracuje...
u nas z czerwonych porzeczek właśnie sobie pyrka od tygodnia
-
26
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-10 20:30:33
10 sierpnia 2010 20:30 | ID: 269202
Robi moja koleżanka i obdarowuje nim znajomych. Jako, że w winach domowej roboty nie gustuję, przekazuję je dalej.
-
27
Katianka
Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 .
Posty: 2636
2010-08-10 20:33:42
10 sierpnia 2010 20:33 | ID: 269204
Bardzo lubię wina, szczególnie półsłodkie ale w winach domowej roboty nie gustuję.
-
28
anusia
Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27 .
Posty: 1629
2010-08-16 22:46:34
16 sierpnia 2010 22:46 | ID: 272972
my nie robimy win ale namiętnie nalewki,teraz stoi ratafia wieloowocowa orzechówka i nalew na smorodinówkę(musi stać rok a potem jeszcze pół) ale ja cierpliwa jestem
-
29
fotograf
Zarejestrowany: 16-06-2010 20:49 .
Posty: 14
2010-08-16 22:47:50
16 sierpnia 2010 22:47 | ID: 272974
Swojskie winko to jest to
-
30
usunięty użytkownik
2010-08-17 08:44:36
17 sierpnia 2010 08:44 | ID: 273028
do mojego porzeczkowego wskoczyły jeszcze leśne jeżyny.
-
31
usunięty użytkownik
2010-08-17 10:01:44
17 sierpnia 2010 10:01 | ID: 273111
moja przyszła teściowa robi wino, z róznych owoców, teraz czekamy aż u mnie dojrzeją winogrona:)
-
32
anuulka
Zarejestrowany: 19-05-2009 21:14 .
Posty: 195
2010-09-01 22:58:58
1 września 2010 22:58 | ID: 283269
A ja chętnie bym spróbowała takie winko zrobić,na działce mamy sporo winogron,tylko czy mógłby Ktos życzliwy powiedzieć od czego zacząć,bo tak naprawdę to nie mam pojecia.
PS.Napewno w pierwszej kolejności trzeba zaopatrzeć się w sprzęt,a co dalej?
-
33
usunięty użytkownik
2010-09-02 00:55:13
2 września 2010 00:55 | ID: 283316
Myślę ze to gra nie warta świeczki za parę złotych można kupić dobre wina bez doglądania i stresu czy nam czasami nie zrobił się ocet .
Ale ja wiem ta satysfakcja ta duma ze ja sam/sama pochwalenie się swoim wyrobem.
Ja to rozumiem tez kiedyś się tym zajmowałem.
Jeśli już wino z własnej produkcji to tylko z winogron i to z dobrego szczepu.
Najlepsze szczepy to chyba Merlot i Cabernet.
W domowych warunkach nie jest rzeczą prosta wyprodukować dobre wino choć troszkę przypominające te markowe.
Nie jest sztuka zrobić owocowy bałagan by tylko sponiewierał.Sztuka jest zrobić coś co nas zachwyci i zmobilizuje do dalszych co rocznych produkcji.
Musimy pamiętać przede wszystkim o czystości w dalszej fazie produkcji po zlaniu z nad osadu musimy się zastanowić jakie ma być nasze wino czy wytrawne cze pól słodkie czy słodkie.
Ja wolałem zawsze pól słodkie reguluje się to poprzez dodawanie odpowiedniej ilości syropu tz cukier i woda.
No ale wystarczy jest tego tyle w necie.
Pozdrawiam.
-
34
usunięty użytkownik
2010-09-04 20:07:16
4 września 2010 20:07 | ID: 285301
Notak - nie chcesz, nie pij, nie rób. kup gotowca.
ja wolę swoje.
męzul mi pozazdrościł i nastawił gąsiorek z malinkami
będę miała co pić za rok zimą
-
35
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-09-04 21:24:31
4 września 2010 21:24 | ID: 285398
gochna napisał 2010-09-04 20:07:16Notak - nie chcesz, nie pij, nie rób. kup gotowca.
ja wolę swoje.
męzul mi pozazdrościł i nastawił gąsiorek z malinkami
będę miała co pić za rok zimą
No bo narazie nie mozesz:)
-
36
usunięty użytkownik
2010-09-05 13:22:04
5 września 2010 13:22 | ID: 285717
Jesteśmy w trakcie kupowania działeczki, więc w przyszłym roku i ja zaopatrzę się w gąsiorek !
-
37
usunięty użytkownik
2010-09-05 18:35:15
5 września 2010 18:35 | ID: 285853
ja dziś owoc wyrzuciłam i się winko klaruje...... zapach taki, ze nic tylko pić... no ale nie mogę.....