Jak często odkurzasz mieszkanie?

co drugi dzien :)

Nie mam w domu dywanów więc rzadko odkurzam, za to zamiatanie prawie codziennie. Teraz zimą to się piasek z podwórka nosi, więc przedpokój nawet 2 razy dziennie trzeba zamieść. 

Ja ostatnio mniej zamiatam i odkurzam. Moze z racji tego, ze połozyłam na werandzie spory chodniczek, który chłonie piasek w siebie;) I tym sposobem sprzątam częściej werandę, ale mam większy spokój z odkurzaniem:)

Codziennie,a nie raz i dwa razy dziennie.

Teraz często , bo mam pieska, wiadomo...

A ja wcale, bo zwyczajnie tylko zamiatam.Nie mam w salonie dywanu gdyż stwierdziłam, iż to zbieracz brudu i go nie zakupiłam.Tak jest prościej i czyściej.Jak skończymy piętro to się zamiatanie zamieni w odkurzanie.Tam z pewnością będę miała dywan w sypialni i pozostałych pokojach.Jakieś takie małe dekoracyjne z długim włosem.

Jak miezkałam u rodziców to odkurzałam codziennie.Miałam w domu psy więc to była konieczność.

odkurzam raz w tygodniu;)

Odkurzam codziennie. Ale tylko dlatego, ze mam dzieci i Borys najpierw rozwala a potem wyjada z podłkogi wszystko. Bywa ze odkurzam dwa razy dziennie.

Ścieram kurze i odkurzam/myję podłogę 2 razy w tygodniu. Jak na razie nie ma potrzeby częściej.

Mam tak samo, a zamiatanie to i dwarazy dziennie wychodzi.

Przez mój stary odkurzacz muszę odkurzać 2 razy w tygodniu minimum. W lato nawet do 4 razy, bo psy piach noszą. Ten odkurzacz nic nie odkurza! Mam wrażenie, że on po prostu przemieszcza śmieci z jednego kąta w drugi. Ale już niedługo pozbędę się tego grata. Kupuję w weekend odkurzacz Zelmera, bo akurat mają promocję – zależnie od odkurzacza można odzyskać 50, 100 albo 150zł (chyba w końcu się rzucę na porządny krem przeciwzmarczkowy, jakieś godne polecenia?) i liczę na to, że czas odkurzania porządnie się skróci. Marzę, by odkurzać raz w tygodniu i mieć stosunkowo czysto przez kolejne kilka dni :)

Przy psie i małym dziecku czasami kilka razy dziennie :/

Mam juz nowego Zelmera i polubiłam odkurzanie. Mam trójkę dzieciaczków ale odkurzam tylko 2 razy w tyg. Mamy dywany ale każdy chodzi w papciach więc wcale nie widać takich wielkich śmieci.

U nas też chodzimy w papciach - nie dotyczy to psa (dużego), który zawsze trochę piachu na łapach z dworu przyniesie. U mnie jedno dziecko czasami za cały tabun robi. A tu paluszka gdzieś rozdepcze a tu ciastkiem nakruszy albo coś rozsypie. Nie ma u nas dnia bez odkurzania. Ja odkurzania nigdy nie polubię ale jeszcze bardziej nie znoszę bałaganu :)

ja odkurzam co tydzień w sobotę, chyba, że jest jakiś nieplanowany wyjazd

codziennie przy rodzinie 5osobowej nie ma innej opcji...

Co drugi dzień:-)

Od kiedy mam Electoluxa Ergorapido 2-in-1 to nawet codziennie :) Fajny wynalazek :)

codziennie, a czasem częściej, przy dzieciach i zwierzakach nie ma innej opcji. 

Ja co drugi dzień śmigam na odkurzaczu. Dywany mam tylko w pokojach, kuchnię przedpokój i werandę mogę zmiatać co godzinę;)