rybki w kuli - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

22 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 7599

Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779 IP:

2009-04-26 19:09:25

26 kwietnia 2009 19:09 | ID: 21663

Czy da się w kuli trzymać samicę bojownika i welona razem?

<- 1 2 ->

1
usunięty użytkownik

2009-04-26 19:29:27

26 kwietnia 2009 19:29 | ID: 21664

Droga "Bulinko" zgodnie z nowym rozporządzeniem trzymanie rybek w tzw. "kuli" jest zabronione. Przekonałem się o tym sam kupując bojownika dla swojego synka :( Kształt "kuli" powoduje zniekształcenie, obrazu a co za tym idzie uderzanie rybek w szkło "kuli" :( Wracając do pytania - jednak odradzałbym, trzymanie bojownika z welonem.
2
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-04-26 20:52:33

26 kwietnia 2009 20:52 | ID: 21667

To rozporządzenie ma logikę,może dlatego moje rybki padały każda po m-cu..
3
usunięty użytkownik

2009-04-26 21:15:10

26 kwietnia 2009 21:15 | ID: 21674

Więcej można poczytać na innych akwarystycznych forach . wpisując w googlach rybki w kulach. oj mozna się naczytać :((( więc lepiej kupić coś kwadratowego :) na dluzej :P
4
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-04-27 20:00:54

27 kwietnia 2009 20:00 | ID: 21766

Normalnie mam poczucie winy teraz...
5
usunięty użytkownik

2009-04-27 21:29:04

27 kwietnia 2009 21:29 | ID: 21800

Oj nikt z nas nie jest alfa i omegą :) a net właśnie po to istnieje aby sobie pomagać :P
6
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-04-28 12:10:59

28 kwietnia 2009 12:10 | ID: 21831

Tak a ja siedem rybek już zabiłam nieświadomie
7
2iza

Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 . Posty: 1522

2009-12-21 13:10:59

21 grudnia 2009 13:10 | ID: 95819

Jeżeli chcesz mieć bojownika (samca ) to zawsze samego ,są to bardzo terytorialne ryby i zabija każdą inna na swej drodze, chyba ,że akwarium ma pojemność przynajmniej 120L i innych w miare dużych mieszkańców. Musisz również pamiętać ,że trzymanie rybki w 20 L pojemniku to męczarnia dla niej i dla ciebie (przymus częstej wymiany wody) Dobrze równie zaopatrzyć się w filtr(ja polecam kaskadowy) grzałkę ,oraz rośliny i oświetlenie. Jest to bardzo droga i pracochłonna zxabawa ,ale za to efekty super. Jeżeli chcesz więcej bojowników to musisz utworzyc harem np. 1+3 ,lub 1+4 w innym wypadku jak będzie np. 1+1 (samiec i samica) Samiec z michości zagoni samiczkę na śmierć . A i taka dobra rada nie wież w to co Ci mówią z zoologu oni chcą zarobic i kila ich co będzie ze zwierzętami byle więcej pieniążków na Tobie zarobić. Jak będziesz chciała coś więcej wiedzieć na temat akwarystyki to pisz śmiało chętnie podpowiem co nieco.
8
usunięty użytkownik

2009-12-21 13:17:34

21 grudnia 2009 13:17 | ID: 95823

Mój bojownik w kuli (około 7 litrów) żył bardzo długo. Aż się zestarzał.
Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
9
2iza

Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 . Posty: 1522

2009-12-21 13:41:13

21 grudnia 2009 13:41 | ID: 95838

Może i żył długo ,ale na pewno lepiej by mu się zyło w normalnym akwa o odpowiednich wymiarach. To tak samo jakby nas zamknąć w pokoju i trzymać tam całe życie ,na pewno byśmy przeżyli tylko gorzej z samopoczuciem myslę. Widac nie miał dużych problemów z błędnikiem ,chociaz tak do końca nie chce mi się wierzyć ,że 7 lat żył one z regóły nie są aż tak żywotne ,chociaż zawsze może zdarzyć się wyjatek.
10
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2009-12-21 14:17:33

21 grudnia 2009 14:17 | ID: 95869

Ja przez prawie 10 lat hodowałam gupiki w kuli 5-litrowej i jakoś nigdy nie miały problemu z żywotnością, czy z rozmnażaniem :-) Teraz mam akwarium prostokątne o pojemności ok. 14 litrów, ale to wymusił na mnie Luniek, jak był młody, bo potrafił taką kulę z rybkami przesunąć po segmencie, raz mało nie zrzucił. Innych rybek, poza trzema glonojadami i jednym mułojadem, nie miałam, więc nie wiem, jak to jest z ich błędnikiem, słyszałam natomiast, że bojowniki źle znoszą inne ryby (w sensie gatunkowym). Miałam jeszcze przez trzy lata dwie żabki akwariowe.
11
usunięty użytkownik

2009-12-21 14:17:47

21 grudnia 2009 14:17 | ID: 95870

Iza, kula miała 7 litrów pojemności. Ryba nie żyła mi aż tak długo. O tym, że nie powinno się trzymać ryb w kulach dowiedziałam się dopiero teraz. Zawsze sugerowałam się tym, że i tak im lepiej w kuli, niż w sklepach w pojemniczkach 5 cm. Teraz mam akwarium 60 litrowe z 10 neonkami i glonojadami. Kula jest w szafie.
Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
12
2iza

Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 . Posty: 1522

2009-12-22 14:55:24

22 grudnia 2009 14:55 | ID: 96485

To dobrze ,że masz teraz odpowiednie wrunki dla rybek. Przepraszam Was jeżeli kogoś uraziłam ,ale jeżeli chodzi o zwierzęta to nie potrafie się powstrzymać . Posiadam jako taka wiedzę o zwierzakach ponieważ mój tato jest weterynarzem i za czasów panny w domu miałam istny zwierzyniec ,a tak poza tym pasjonuje się nimi. Zawsze służę dobrą radą odnośnie naszych milusińskich . Wiem co potrafia nawkręcać w zoologu i wcale się nie dziwię ,że tak dużo zwierząt trzymana jest w strasznych warunkach, ale jeżeli zapytaćie to postaram się pomóc.
13
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2010-10-22 22:07:39

22 października 2010 22:07 | ID: 314631

A ja mam bojownika w kul;i.Pływa sobie sam,ponieważ pan w zoologicznym ostrzegał,że to dośc agresywna rybka:)))Oczywiście dla innych gatunków rybek:))) Jak narazie żyje,ma się dobrze.Wodę zmieniam co drugi,trzeci dzień,w zależności od potrzeby.Pan w sklepie mówił,żeby nie stawiać kuli zbyt blisko okna,ponieważ światło słoneczne przyspiesza powstawanie glonów.
14
usunięty użytkownik

2010-10-22 22:15:40

22 października 2010 22:15 | ID: 314640

te dwa gatunki raczej wg. mnie nie powinny być razem
15
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-22 22:25:39

22 października 2010 22:25 | ID: 314653

U mojej teściowej nadal gupiki żyją w mojej dawnej kuli- a rozmnażają się jak dzikie- aktualnie mamy z Jej hodowli w domu za szybą 6 maleńkich gupików, które urodziły się dzień po naszym ślubie Tyle wyłapałam wtedy na wizycie Już przestają przypominać kijanki i mają prawie półtorej cm długości U nas się nie rozmnażają w tym naszym- już 15-litrowym- akwarium. Średnio raz w miesiącu w niewyjaśnionych okolicznościach przepada jak kamień w wodę jakiś gupik, choć przecież wody dolewamy, bo kociaki z akwarium wodę piją. Na razie tych małych nie możemy wrzucić do dorosłych, bo pozagryzają.
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
16
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2011-05-12 23:22:48

12 maja 2011 23:22 | ID: 521995

A my my mieliśmy 2 zlote ( nie znam nazwy) w jednej kuli, jedna nam kipneła po 2 miesiącach druga żyje 5 m-cy. Soniu a jak wasze?
17
usunięty użytkownik

2011-05-12 23:42:03

12 maja 2011 23:42 | ID: 522001

Raz pamiętam kupiłam chłopakowi na Walentynki welonkę i kulę do jej "hodowania". Rybka pożyła jedną dobę, bo chłopak wymyślił, że wleje jej do kuli niegazowaną wodę mineralną zamiast odstanej kranówki :) A może rybka w perspektywie spędzenia reszty życia w ciasnej kuli popełniła samobójstwo???

"To co robimy chętnie, nie odbiera nam sił tylko ich dodaje..."
18
sabi030281

Zarejestrowany: 01-05-2011 12:57 . Posty: 313

2011-07-23 22:33:45

23 lipca 2011 22:33 | ID: 596007

ja miałam welonke 2 razy w kuli ale długo nie pozyła
19
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2011-07-24 00:14:26

24 lipca 2011 00:14 | ID: 596114

Rybki w kulach tylko w reklamach i filmach ładnie wyglądają ale nie w domowej hodowli... mojej zdanie.

Bardzo często w restauracjach, sklepach i domach można spotkać akwarium kulę, a w niej welonkę (złotą rybkę) bądź bojownika. Często nawet w sklepach zoologicznych możemy się natknąć na sprzedawcę, który poleci kulę jako super rozwiązanie, a do niej dla jakiejś rybki. Lecz niestety, wbrew wszelkim przesądzam, w kuli nie możemy trzymać ŻADNEJ żywej ryby. Często kule nie posiadają podstawowego sprzętu jak: filtr, grzałka, więc np. złote rybki szybko duszą się z braku tlenu w wodzie. W akwarium o okrągłym kształcie często jest zaburzona wymiana gazowa lub jej brak, co wiadomo, źle wpływa na ryby a czasami powoduje śmierć. Także zaburzona jest równowaga biologiczna. Rybka może pływać w kółko, co powoduje choroby błędnika (psychika) i nawet po przeniesieniu jej do akwarium prostokątnego, pływa w kółko nie kontrolując tego lub umiera. Kula nie posiada kątów. Każde zwierze, nawet ryba gdy źle się czuje, chowa się w kącie. W kuli, cały czas jest zestresowana bo nie ma gdzie się schować.

Zniekształcone ściany kuli, stresują rybkę, co czasami prowadzi do ślepoty! Na dodatek, rybka w kuli jest podatna na choroby poprzez ciągły stres.

Wiele osób pisze: "Moja rybka jest w kuli już długo i ma się dobrze!" Lecz potem okazuje się, że rybka leży na dnie, rzadko je, prawie nie pływa, często choruje, jednym słowem męczy się. Mam nadzieję, że ten artykuł przemówi wielu ludziom i sprzedawcom do rozumu, i w końcu nie będzie tyle rybek w kulach. Pozdrawiam, Andrzej22.

Redakcja portalu superakwarium.pl serdecznie dziękuje za przesłany artykuł.
20
usunięty użytkownik

2011-07-24 15:12:59

24 lipca 2011 15:12 | ID: 596407

Ja kupiłam chrześniakowi samego bojownika. Pan w zoologicznym powiedział mi, że welonki nie można trzymać w kuli. Jak byłam mała miałam welonkę w kuli i żyła 1 miesiąc.

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

rybki w kuli - Forum

Wątek: rybki w kuli