-
1
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-05-11 10:56:58
11 maja 2010 10:56 | ID: 207941
A ja z kolei robię kawkę zawsze w tym samym kubku.... i w tej samej ogromnej filiżance... hehehe....
A poza tym lubię jadać taaakim starym wysłużonym widelcem, który jeszcze mam ze swojego domu rodzinnego....
-
2
usunięty użytkownik
2010-05-11 14:16:24
11 maja 2010 14:16 | ID: 208106
oliwka napisał 2010-05-11 10:56:58A ja z kolei robię kawkę zawsze w tym samym kubku.... i w tej samej ogromnej filiżance... hehehe....
A poza tym lubię jadać taaakim starym wysłużonym widelcem, który jeszcze mam ze swojego domu rodzinnego....
Mój małżonek też ma swój widelec, którego od lat używa. Inne mu nie pasują tak bardzo jak właśnie ten
-
3
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-05-11 14:21:13
11 maja 2010 14:21 | ID: 208110
pchelka napisał 2010-05-11 14:16:24oliwka napisał 2010-05-11 10:56:58A ja z kolei robię kawkę zawsze w tym samym kubku.... i w tej samej ogromnej filiżance... hehehe....
A poza tym lubię jadać taaakim starym wysłużonym widelcem, który jeszcze mam ze swojego domu rodzinnego....
Mój małżonek też ma swój widelec, którego od lat używa. Inne mu nie pasują tak bardzo jak właśnie ten
Hehehe... to nie tylko ja... tak mam....
-
4
usunięty użytkownik
2010-05-11 14:26:06
11 maja 2010 14:26 | ID: 208114
oliwka napisał 2010-05-11 14:21:13pchelka napisał 2010-05-11 14:16:24oliwka napisał 2010-05-11 10:56:58A ja z kolei robię kawkę zawsze w tym samym kubku.... i w tej samej ogromnej filiżance... hehehe....
A poza tym lubię jadać taaakim starym wysłużonym widelcem, który jeszcze mam ze swojego domu rodzinnego....
Mój małżonek też ma swój widelec, którego od lat używa. Inne mu nie pasują tak bardzo jak właśnie ten
Hehehe... to nie tylko ja... tak mam....
Dodam, że nie tylko Wy, bo i teść podobne uwielbienie do swojego widelca ma
-
5
usunięty użytkownik
2010-05-11 14:33:13
11 maja 2010 14:33 | ID: 208119
JustynaOF napisał 2010-05-11 10:35:07Moim glupim nawykiem jest to, ze jak jem parowke zawsze mam widelec ale zawsze jem palcami!, no i zupa musi byc w kubku.
Hani dziwnym nawykiem jest to, ze jak zaczynam jesc sniadanie to sie zawsze budzi :)
Patryk też tak miał jak tylko chciałam coś zjeść to on zaraz w ryk
-
6
usunięty użytkownik
2010-05-11 15:53:49
11 maja 2010 15:53 | ID: 208166
U mnie też tak jest. Jak tylko zalewam kawę, to Adaś się budzi i chce jeść.
Moim dziwactwem to chyba jest to,że jak jem parówkę to muszę mieć ketchup i musztardę, które muszą być razem na kawałku parówki, ale nie mogą się pomieszać.
-
7
usunięty użytkownik
2010-05-11 16:53:57
11 maja 2010 16:53 | ID: 208186
A ja mam totalne odbicie jeżeli chodzi o zgranie kolorów. Trzeba być przy tym obecnym aby to zrozumieć. Aż moje dzieci się z tego śmieją. I wieszam zdjęcia niesymetrycznie.
-
8
usunięty użytkownik
2010-05-11 17:58:00
11 maja 2010 17:58 | ID: 208222
Dodam jeszcze, ze kubek do kawy musi miec okreslony ksztalt, tak samo z herbata.
Nie wypije kawy w kubku od herbaty, nie smakuje mi.
Ten nawyk strasznie irytowal mojego meza, ale juz sie nauczyl bo kiedys sie pytal w ktorym kubku teraz juz wie :)
-
9
usunięty użytkownik
2010-05-11 18:58:46
11 maja 2010 18:58 | ID: 208238
JustynaOF napisał 2010-05-11 17:58:00Dodam jeszcze, ze kubek do kawy musi miec okreslony ksztalt, tak samo z herbata.
Nie wypije kawy w kubku od herbaty, nie smakuje mi.
Ten nawyk strasznie irytowal mojego meza, ale juz sie nauczyl bo kiedys sie pytal w ktorym kubku teraz juz wie :)
No tu to mamy identycznie.
-
10
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-05-11 21:47:29
11 maja 2010 21:47 | ID: 208361
AlusiaSz napisał 2010-05-11 18:58:46JustynaOF napisał 2010-05-11 17:58:00Dodam jeszcze, ze kubek do kawy musi miec okreslony ksztalt, tak samo z herbata.
Nie wypije kawy w kubku od herbaty, nie smakuje mi.
Ten nawyk strasznie irytowal mojego meza, ale juz sie nauczyl bo kiedys sie pytal w ktorym kubku teraz juz wie :)
No tu to mamy identycznie.
Hehehe... i u mnie również mój małż robi zawsze dla mnie kawusię w
moim kubku....
-
11
usunięty użytkownik
2010-05-14 21:49:45
14 maja 2010 21:49 | ID: 209898
moim dziwactwem jest to, że rano klikam tu z Wami w piżamie.
a mój małż ma takie zboczenie, że jak je budyń, to ten budyń musi być nałożony do łóżeczki natychmiast po ugotowaniu, nie może m ieć ruszonego korzucha.
-
12
2iza
Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 .
Posty: 1522
2010-05-15 09:39:20
15 maja 2010 09:39 | ID: 209980
Ja muszę np. zanim otworzę oczy wypić kawusię...
Trzepie podusie zanim zasnę i muszę myć zęby dłużeuj niż 3 minuty.
-
13
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2010-05-15 09:43:45
15 maja 2010 09:43 | ID: 209983
Bez przykrycia ucha kołdrą lub w dzień kocem nie zasnę ;) a wszystko przez to, że jak byłam mała mama zawsze kładła mi na główkę pieluchę
-
14
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-05-15 15:46:29
15 maja 2010 15:46 | ID: 210192
a moim dziwactwem jest korzystanie z łazienki 3 razy chwile przed snem
-
15
Mama Juniora
Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 .
Posty: 644
2010-05-15 15:59:05
15 maja 2010 15:59 | ID: 210197
pchelka napisał 2010-05-11 14:16:24oliwka napisał 2010-05-11 10:56:58A ja z kolei robię kawkę zawsze w tym samym kubku.... i w tej samej ogromnej filiżance... hehehe....
A poza tym lubię jadać taaakim starym wysłużonym widelcem, który jeszcze mam ze swojego domu rodzinnego....
Mój małżonek też ma swój widelec, którego od lat używa. Inne mu nie pasują tak bardzo jak właśnie ten
Mój ma identycznie, i jeszcze ten widelec jest tak dziwnie wykręcony, jeden taki mamy tylko w domu, poza tym to zawsze herbatę pijemy w tych samych kubkach, ja w zielonym, on w czarnym a kawę on w zielonej filiżance ja w żółtej.
-
16
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-05-15 16:12:28
15 maja 2010 16:12 | ID: 210202
ja mam kilka dziwactw - piję kawę wyłącznie w kubku i wyłącznie z mlekiem ( a jak się męcze jak jestem na spotkaniach i proponują mi kawe podając ją w...filiżance !), na dodatek musi byc chlodna.
Nie jadam gorących potraw i nie pije gorących napoji - wszystko musi wystygnąć.
Jesli już zmusze się do jedzenia zupy - jem jedną łyżką , taką moja ulubioną z czasów dzieciństwa.
śledzie popijam mlekiem, a watróbki nie trawię.
nigdy nie tankuje osobiście, bo nieznoszę zapachu benzyny.
Mam swoje miejsce w pokoju nauczycielskim i denerwuje mnie jak ktoś na nim siada..to samo z miejscem parkingowym...
Zbieram długopisy , a wszystkie umowy podpisuje - piórem :) itp. itd
-
17
usunięty użytkownik
2010-05-15 17:45:30
15 maja 2010 17:45 | ID: 210245
sysia12 napisał 2010-05-15 15:46:29a moim dziwactwem jest korzystanie z łazienki 3 razy chwile przed snem
Ja tak mam jak gdzies wychodze, musze isc kilka razy.
Kawa rozpuszczalna tylko z mlekiem, po turecku musi byc bez mleka.
No i nie wypije slodkiej kawy i herbaty!
-
18
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2010-05-16 08:18:37
16 maja 2010 08:18 | ID: 210403
rozgniatam ziemniaki w zupie
-
19
usunięty użytkownik
2010-05-17 08:42:34
17 maja 2010 08:42 | ID: 210770
Alina63 napisał 2010-05-16 08:18:37rozgniatam ziemniaki w zupie
moj maz tez :)