Jak podaje Polskie Radio, wysokie fale i silny wiatr zatrzymały w portach statki, które miały zbierać z powierzchni wody ropę naftową i układać wzdłuż wybrzeży pompowane zapory pływające. Same zapory przy takich warunkach atmosferycznych okazały się zaś nieskuteczne.
Nie wiadomo jeszcze, jaki skutek odniesie rozpylenie nad plamą ropy chemikaliów, zrzucanych przez samoloty wojskowe typu C-130 Hercules. Teoretycznie wiadomo, że mają wiązać cząsteczki ropy i sprawiać, że opadną na dno oceanu.
www.gadu-gadu.pl
Coś strasznego prawda? Widziałam w TV martwe żółwie na brzegu.