Więzi z chrzestnymi... - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

19 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 7325

Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159 IP:

2010-04-04 20:05:08

4 kwietnia 2010 20:05 | ID: 185269

Moją mamą chrzestną jest siotra mojej mamy! Łączy mnie z nią silna więź! Zawsze mogę na nią liczyć! Pomagała mi przy Michasiu jak był maleńki...I tak sobie myślę, że fajnie mieć chrzestnych nie tylko z nazwy:) Mam nadzieję, ze Michaś będzie miał podobnie:) Wszystko na to wskazuje:) Mój chrzestny już niestety nie żyje... Jak to u Was się przedstawia -łączy Was coś z Waszymi chrzestnymi oprócz nazwy "chrzestny ojciec-chrzestna matka"?
Słońce wstało zwariowało...

1
usunięty użytkownik

2010-04-04 20:10:53

4 kwietnia 2010 20:10 | ID: 185273

Ja ze swoimi kontaktu nie mam. Sama jestem chrzestną dwóch dziewczynek. Niestety obie mieszkają w innych krajach i kontakt z Nimi mam utrudniony.
2
usunięty użytkownik

2010-04-04 20:44:02

4 kwietnia 2010 20:44 | ID: 185282

Mojego chrzestnego widziałam dosłownie trzy razy w życiu - na chrzcinach, komuni i weselu - to daleki kuzyn mojej mamy.
taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
3
usunięty użytkownik

2010-04-04 22:03:27

4 kwietnia 2010 22:03 | ID: 185315

z chrzestnym mam kontakt odwiedzam go w wakacje jego córki też do nas przyjeżdżają z chrzestną kontaktu nie mam niestety! za to chrzestni Patryka trafili nam się super (a wcale nie są naszą rodziną!) i ja mam małą chrześnicę (córkę siostry mojego męża) odwiedzam ją w miarę regularnie i traktuję jak swoją córeczkę :))
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
4
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-04-05 00:03:17

5 kwietnia 2010 00:03 | ID: 185323

Swego ojca chrzestnego praktycznie nie znałam bo jak miałam 2 latka to wyjechaliśmy... z matką chrzestną natomiast kontakt mam dobry, bo to moja ciocia, rodzona siostra mojej mamy. Ale za to Oliwcia nie chwaląc się, to jak na razie ten kontakt ma suuuper... i wie że mój starszy syn to jej ojciec chrzestny... hihihi... nawet dzisiaj o to ją pytałam i bez zastanowienia powiedziała, ze to wujek Mariusz jest jej chrzestnym. Wie również kto jest jej matką chrzestną... oj chyba kiedyś o tym już wspominałam...
5
alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511

2010-04-05 08:00:03

5 kwietnia 2010 08:00 | ID: 185344

Moje więźi są zerowe ale jakos nad tym nie ubolewam. Teraz bardziej sie staram aby Kuba miał jakąkolwiek więź ze swoimi rodzicami chrzestnymi. Na szczescie pamietaja o urodzinach i swietach a na codzien są zapracowani jak każdy z nas. Takie życie...
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
6
usunięty użytkownik

2010-04-05 09:08:35

5 kwietnia 2010 09:08 | ID: 185358

Ja miałam zero kontaktów z chrzestnymi. śmiem twierdzić, że kontakt był jednorazowy. Chociaż z rodziną chrzestnego parę razy w życiu się spotkałam. Moje dzieci mają częsty kontakt z matkami chrzestnymi a wnuczka z ojcem chrzestnym. A to z racji powiązań rodzinnych. I dlatego uważam , że rodziców chrzestnych trzeba szukać wśród najbliższych i zaprzyjaźnionych ludzi. I trzeba się zastanowić kogo wybieramy, bo prawdopodobnie dzieci przejmują cechy rodziców chzestych. Coś w tym jest!!!!
7
usunięty użytkownik

2010-04-05 09:15:13

5 kwietnia 2010 09:15 | ID: 185363

chrzrestny to maz mojej mamy kuzynki...super gosc normalnie, mieszka w niemczech ale 3 razy do roku zawsze jest w polsce i jest spoko. chrzestna kuzynka taty tez super babka, normalnie jak moja mamuska..hehehhe mieszka 20km odemnie ale sie czesto nie widujemy...teraz mysle jakich chrzestnych dla malenstwa wybrac....
8
dagusia

Zarejestrowany: 09-01-2010 15:59 . Posty: 441

2010-04-05 10:33:18

5 kwietnia 2010 10:33 | ID: 185379

Moja chrzestna chociaż rodzona siostra mojego taty ma mnie w hmmm ... ale za to z chrzestnym mam dobry kontakt
9
Malwinka

Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50 . Posty: 2310

2010-04-05 10:49:59

5 kwietnia 2010 10:49 | ID: 185385

Z Chrzesną mam dobry kontakt- to siostra mojego ojca. Zawsze jak przyjeżdżałam do Babci to ona tam była... bo mieszkali z babcią. A chrzesny- kolega mamy... widziałam go kilka razy w życiu.
Panuj nam sloneczko ☺
10
ducinaltum

Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 . Posty: 1300

2010-04-05 17:36:09

5 kwietnia 2010 17:36 | ID: 185498

Moją matkę chrzestną widywałam przez całe dzieciństwo rzadko - ze względów zdrowotnych nie mogła być też na mojej I komunii św. Nie mam z nią żadnej więzi, nie miała kiedy się wytworzyć. Ostatnio widziałam się z nią kilka lat temu.

Z moim ojcem chrzestnym kontakt mam dobry i częsty - to brat mojego taty. Wiem, że mogę na niego liczyć - to, że jestem dorosła, niczego nie zmienia.

Mój chrześniak ma 6,5 roku. Staram się odwiedzać go często, pomagać w wychowywaniu. Zwłaszcza w wychowaniu religijnym - w końcu od tego są rodzice chrzestni.
11
usunięty użytkownik

2010-04-05 17:44:57

5 kwietnia 2010 17:44 | ID: 185504

chrzestnej nie znam w ogóle, chrzestny to brat taty i mam z nim częsty, aczkolwiek luźny kontakt
12
MNONKA

Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 . Posty: 5777

2010-04-05 18:24:23

5 kwietnia 2010 18:24 | ID: 185516

To różnie, chyba bliżej jestem związana z ojcem chrzestnym. ale liczyć mogę i na ojca i na matkę chrzestna.
13
madalenadelamur

Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 . Posty: 3921

2010-04-05 18:31:22

5 kwietnia 2010 18:31 | ID: 185517

A ja sama zostałam Mamusia Chrzestną 2 miesiace temu i jestem szczęśliwa taki maly aniołeczek to wielka pociecha staram sie jej dawać nie tylko prezenty bo to nie wszystko,ale uśmiech na buźce.To jest ważniejsze ;0) A moja Chrzestna nie była nawet na moim ślubie a dla mnie jest to jednoznaczne-brak akceptacji może dlatego,że jakiś czas temu postanowiła zmienic wiarę na Zielonoświątkową...Ja będę szanowała swoją tak jak obiecałam jej w kościele...A obietnic dotzrymuję ;0)
14
malami

Zarejestrowany: 25-10-2009 17:17 . Posty: 278

2010-04-05 18:33:33

5 kwietnia 2010 18:33 | ID: 185520

Z ojciem chrzestnym mam bardzo dobry kontakt-to brat mojego taty,nawet wczoraj spędzaliśmy wspólnie święta :) Z matką chrzestną jest tak samo,widzimy się kiedy tylko jest możliwość.
...bo cuda się zdarzają.....
15
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-04-05 21:17:42

5 kwietnia 2010 21:17 | ID: 185623

Ja z chrzestnymi również więzi nie mam, ojca chrzestnego prawie nie widzę, rzadko mam okazję, a matki chrzestnej to w ogóle nie chciałabym odwiedzać...
16
Guśka

Zarejestrowany: 10-01-2010 15:35 . Posty: 7481

2010-04-06 13:43:20

6 kwietnia 2010 13:43 | ID: 185991

ja tez z chrzestnymi nie mam dobrego kontaktu w sumie kontakt jest żaden ...podobno byli wzięci z przypadku bo nikt nie chciał mnie do Chrztu trzymać :-(:-( ja sama nie jestem chrzestną a szkoda....byłabym zupełnym ich przeciwieństwem ....mój mąż jest podwójnym chrzestnym...i powiem szczerze, ze jago zachowanie w stosunku do chrześniaczki jest zupełnie inne niż do chrześniaka...za Małego to chyba by się dał pokroić.. uważam, ze jeśli się ma kilku chrześników...to każdego należy traktować tak samo...bez faworyzowania....faktem jest, że Mały jest z bliższej rodziny..i jest tak słodki, że ja sama nie umiem mu się oprzeć...może to z tego wynika:-)
17
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-04-06 21:51:58

6 kwietnia 2010 21:51 | ID: 186328

rzadko mam kontakt z chrzestnymi.mąż też,ale chrzestna to w ogóle wybór niewypał u niego.widzieli się tylko na komunii i naszym ślubie
radosnych i rodzinnych... ;)
18
usunięty użytkownik

2010-04-07 11:38:52

7 kwietnia 2010 11:38 | ID: 186743

z chrzestną nie utrzymuję kontaktów od 14 lat, kiedy to pobiła się z moją mamą na weselu wuja (że niby mama mnie źle wychowała i takie tam). o przepraszam - na osiemnastkę przyjechała z bombonierką i złotymi kolczykami. a chrzestny? no cóż. był u mnie na komunii, a potem to ani widu ani słychu. na osiemnastkę nie przyjechał. zadzwonił pól roku później z życzeniami. ostatni raz widziałam go chyba 4 lata temu na 50leciu dziadków. nawet nie wiedział kto ja jestem.
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
19
etka

Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 . Posty: 2849

2010-04-08 09:33:32

8 kwietnia 2010 09:33 | ID: 187583

Z chrzestną matką mam dobry kontakt, to rodzona siostra mojej mamy. Często się widujemy, ponieważ mieszka w tym samym bloku, co moi rodzice. Z ojcem chrzestnym widuję się na rodzinnych uroczystościach - ślubach lub pogrzebach. Kontakt w dzieciństwie mieliśmy słaby, on był bardzo młody (miał 16 lat gdy podawał mnie do chrztu) Na mojej komunii też nie był, ale zawsze pamiętał o prezencie na święta (a może to jego rodzice pamiętali? - w sumie to oni przekazywali mi te podarunki) Swoim synom, starałam się wybrać dobrych chrzestnych, pamiętają o urodzinach i świętach. Ale czy to wystarczy? Teraz gdy zostałam sama z dziećmi, przydałaby mi się pomoc. Choćby zabranie dziecka na weekend lub kilka dni w wakacje lub ferie. Bycie chrzestnym to nie tylko obdarowywanie prezentami, ale także w miarę możliwości pomoc rodzicom w wychowaniu małego człowieka. Teraz o tym się zupełnie zapomina, a szkoda.

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Więzi z chrzestnymi... - Forum

Wątek: Więzi z chrzestnymi...