Jest taki program dla dzieci, ktory prowadzi mloda dziewczyna bez reki. Zawsze ma podwiniety rekaw zeby bylo widac kikuta. Wiem, ze to ma pokazac dzieciom, ze wszyscy sa rowni ale ja czuje sie troche zniesmaczona. Najdziwniejsze jest to, ze moj tato nie ma nogi i mnie to nie zraza, jest to zupelnie normalne. Myslicie, ze to dobry sposob na uczenie dzieci tolerancji?