Ekologiczne aloesowe środki do prania marki Frosch-opinie - Forum

Recenzja produktów marki Frosch 

Moja przygoda z marką Frosch rozpoczęła się dzięki familie.pl. Prędzej nie znałam tej marki. Oto moja opinia. 

Frosch Aloesowy żel do prania 1,5l

    Ma przepiękny zapach, idealnie nadaje się dla ubranek dziecięcych jest hipoalergiczny, nie podrażnia delikatnej skóry niemowlaków.  Nowoczesna formuła nie uszkadza bawełnianej tkaniny, plamy idealnie doprane. Kołnierzyki przy koszulach męskich również czyściutkie. Produkt fenomenalnie sprawdza się dla całej rodziny, nie trzeba mieć kilku środków piorących dzięki temu można zaoszczędzić. Temperatura, w której można cieszyć się czystym praniem to już 20 stopni. Żel aloesowy jest ekologiczny i nie wpływa negatywnie na środowisko. Moim zdaniem jak najbardziej warto przetestować żel Aloesowy marki Frosch . Z moją rodziną zostanie na dłużej. 

Aloesowy koncentrat do płukania Frosch 

I pranie staje się milutkie w dotyku. Dodatkowo tkaniny są zabezpieczone przed uszkodzeniami mechanicznymi, możemy cieszyć się nimi dłużej. W połączeniu z żelem do prania ubrania są czyste i mięciutkie. Warto wypróbować ten duet. Ekonomia połączona z ekologią. 

Niedawno otrzymałam do przetestowania ekologiczne, aloesowe środki piorące marki Frosch. Do tej pory używałam wielu kosmetyków na bazie aleosu, które śwetnie sprawdzały mi się w codziennej pielęgnacji. Takie kosmetyki są również wyjątkowo bezpieczne i delikatne dla skóry- pewnie dlatego aloes możemy znależć również w kosmetykach dla niemowląt. Z aloesem często spotykam się również w oproduktach spożywczych, a będąc w ciąży regularnie piłam naturalny sok aloesowy, który poprawiał moje samopoczucie. Dlatego kiedy zobaczyłam, że istnieje możliwość przeststowania środków piorących z tą wyjątkową rośliną w składzie, jaką jest aloes, nie musiałam się długo zastanawiać i wiedziałam, że chcę poznać te produkty. 
Marka Frosch jest mi już dobrze znana, mamy w domu sporo środków chemicznych tej marki- jednak nigdy nie miałam produktów piorących od Frosch. Kiedy tylko dotarła do mnie paczka, od razu zabrałam się za testowanie.

W pierwszej kolejność zwróciłam uwagę na opakowania, które są dość minimalistyczne, ale bardzo przyjemne dla oka, a przede wszystkim wygodne w użyciu i łatwe w dozowaniu. 

Z tymi butelkami odmierzenie odpowiedniej ilości produktu nie stanowi żadnego problemu. Przynam szczerze, że do przetestowania tych produktów zachęcił mnie nie tylko aloes, ale również fakt, że te środki są ekologiczne. Dla mojej rodziny staram się wybierać produkty bezpieczne, które nie podrażnią delikatnej skóry dziecka, ani skóry męża- alergika. Zdrowie rodziny jest najważniejsze, dlatego często przedkładam je ponad ładny zapach produktu piorącego czy jego skuteczność. Przyzywcziłam się do tego, że delikatne, ekologiczne środki zazwyczaj są jednak mniej skuteczne. Dlatego bardzo zdziwiłam się, kiedy po pierwszym praniu plamy zniknęły, a ubrania pachniały naturalnie i świeżo. Cieszę się, że znalazłam w końcu produkty, które nie tylko są bezpieczne i łagodne dla skóry, ale także spełniają swoją funkcję radzenia sobie z brudem i plamami. 

Bardzo podoba mi się to, że Aloesowy żel do prania Frosch może być używany do wszystkich rodzajów tkanin. Dlatego chętnie wypróbowałam go na moich zimowych sweterkach. Żel wykazuje niezwykłą skuteczność piorącą nawet w niskich temperaturach, bo nawet od 20 stopni. To bardzo istotne przy delikatnych tkaninach. Dodatkowo żel ma świetną konsystencję, jest gęsty i wydajny. 

Aloesowy koncentrat do płukania tkanin Frosch nadaje bardzo przyjemny zapach. Nadaje się także do różnego rodzaju tkanin i kolorów. Nie tylko pozostawia świeży i naturalny zapach, dodatkowo pielęgnuje ubrania, dzięki czemu są miękkie i miłe w dotyku. Bardzo podoba mi się, że koncentrat zawiera jedynie składniki pochodzenia naturalnego bez sztucznych barwników czy dodartków odzwierzęcych. 

Bardzo ciesię się, że udało mi się poznać nowe produkty piorące, które na pewno pozostaną w moim domu na długo. Frosch dba nie tylko o bezpieczeństwo swoich środków czystości, ale także o całą planetę, ponieważ w swoich poroduktach używa tworzyw sztucznych w 100% z recyklinkgu, które potem mogą ponowanie zostać przetworzone. 

Aloesowy płyn do prania marki Fresh doskonale poradził sobie z zabrudzeniami na moich ubraniach, i to już w temperaturze 20 stopni. Świetnie sprawdził się w krótkich cyklach prania. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ często zdarza mi się ubrudzić piżamę pastą do zębów, dlatego z czystym sumieniem poleciłabym go rodzicom małych dzieci. Płyn pozostawił na tkaninach delikatny, ale wyczuwalny, słodki zapach.

Po użyciu koncentratu pranie było pachnące, a co najważniejsze- w ogóle nie podrażniło mojej skóry! Często po zmianie proszku lub płynu czułam swędzenie lub drapanie, tutaj nic takiego nie miało miejsca. Ubrania stały się miękkie i przyjemne w dotyku, nie elektryzują się. 

Oba produkty łatwo się miareczkuje, ilość można swobodnie dopasować do wielkości prania. Dla wegan ważną informacją będzie brak substancji odzwierzęcych w składzie. Atutem są też opakowania pochodzące z recyklingu oraz możliwość ich ponownego przetworzenia. Ja jestem bardzo zadowolona i na pewno sięgnę po te produkty ponownie :) 

Dla mnie i moich domowników w środkach do prania liczy się przede wszystkim zapach i miękkość tkanin po praniu. 

Zapach

Jestem zachwycona zapachem, mam bardzo czuły nos i na wiele marek nawet patrzeć nie mogę. Zapach delikatny, subtelny, nie za słodki, ale nie czuć chemikaliów. Aloes doskonale wyczuwalny, utrzymuje się doskonale na ubraniach. Mój tata, bardzo zadowolony z testu uważa, że nie szczypie i nie przytłacza jego zmysłów. Mama jest fanką wszystkiego, co z aloesem więc produkt trafia doskonale w nasze gusta. Myślę, że jest on bardzo dobry dla osób, które nie przepadają za kwiatowymi lub owocowymi zapachami, a nadal chcieliby coś przyjemnego bez odoru chemicznego. 

Miękkość

Zauważyłam lekką zmianę po drugim praniu zwykłego t-shirtu, stał on się bardziej puszysty. Mój tata, który jest w tym najlepszy ocenia, że znacznie zmiękczyło tkaninę szorstka. Produkt nie skleił skarpetek, które są zrobione z małych włosków (mają tendencję przy złych produktach). Na ręcznikach nie zauważyliśmy znacznych zmian. Zwykłe codzienne tkaniny bardzo dobrze oddały jakość produktu. Zmiękcza, nie niszcząc ubrań.

Trwałość

Zapach utrzymuje się dobrze, nie blaknie. Kiedy poprosiłam znajome o test nosa powiedziały, że jest wyraźny i ubrania wydają się świeże nawet po całym dniu pracy. 

Skuteczność

Produkt doskonale poradził sobie z plamami z zaschniętej czekolady i soku z jeżyn(!!!). Nie odbarwił delikatnych tkanin i bardzo ładnie wyczyścił wszelkiego rodzaju zabrudzenia. 

Produkt

Dla mnie jako konsumenta, każdy produkt ekologiczny jest wart przetestowania. Zależy mi bardzo na ekosystemie, więc przy zakupach zawsze zastanawiam się nad kupnem. 

Cena

Sprawdzałam w internecie cenę w sklepach i uważam, że jest ona adekwatna do jakości. 

Inne

Niestety w rodzinie mamy bardzo wrażliwe skóry, ja jestem doskonałym testerem składu. Każdy najmniejszy zły produkt robi na moim ciele mapę czerwonych kropek i swędzących miejsc. Po noszeniu ubrań test "ciała" nic nie wykazał. Dla mnie jasny znak, że warto znowu zainwestować w zakup.

Dzięki Familie.pl otrzymałam do testowania produkty od marki Frosch : aloesowy koncentrat do płukania tkanin oraz aloesowy żel do prania tkanin , a także torbę , która mogę zabrać na każde zakupy .  Szczerze mówiąc już od jakiegoś czasu używam tych ekologicznych środków do prania i jestem pozytywnie zaskoczona . Bardzo cenię sobie produkty , które są veganskie oraz nie posiadają jakichkolwiek barwników w swoim składzie . Dodatkowym atutem marki jest mniejsze obciążenie środowiska dzięki ponownemu wykorzystywaniu materiałów pochodzących z recyklingu oraz do niego przeznaczonych .
Pierwszym artykułem jaki miałam okazję przetestować jest koncentrat do płukania tkanin , który jest bardzo wydajny i wystarczy Nam spokojnie na 31 prań . Dzięki wyciągowi z aloesu nasze ubrania jak i ubranka mojej córeczki są miękkie i przyjemne w dotyku .
Koncentrat dba zarówno o białe i jak kolorowe tkaniny , nadając im delikatny i przyjemny dla naszego noska zapach .
Ciesze się z faktu , że mój produkt testowany dermatologicznie jest hipoalergiczny i posiada skład roślinny ( tym faktem ucieszy się zapewne nie jedna osoba , która kocha zwierzątka ).
Dodatkowo mogę powiedzieć , że koncentrat bardzo fajnie się miarkuje, dzięki zakretce zamykającej butelkę Frosch .
Drugim produktem , który też bardzo przypadł do gustu mojej małej rodzince jest żel do prania tkanin , który dzięki swojej wydajności wystarczy Nam na minimum 30 pran przy prawidłowym dozowaniu .
Żel do prania możemy stosować już w temperaturze 20 stopni Celsjusza i zapewniam Was , że już w tak niskiej ubranka Nasze jak i mojego dziecka są czyste , bez plam ( usuwa plamy m.in po kawie , malinach i marchewce , które ciężko czasem usunąć ). Produkt , który miałam okazję stosować jest testowany dermatologicznie, a co za tym idzie również hipoalergiczny .
W swoim składzie zawiera : 5-15% niejonowe środki powierzchniowo czynne , anionowe środki powierzchniowo czynne oraz mydło, enzymy i kompozycje zapachowe. Nie zawiera mikroplastiku , formaldehydu, EDTA oraz związków halogenoorganicznych . Środek marki Frosch jest przyjazny i ochronny dla skóry dzięki aloesowi, który pozostawia bardzo delikatny zapach na naszych ubraniach.
Żel do prania możemy wykorzystać przy praniu ubrań białych , kolorowych , a także bawełnianych . Podobnie jak w przypadku koncentratu do płukania tkanin , opakowanie żelu jest przeznaczone do ponownego recyklingu.

Podsumowując artykuły od marki Frosch :

Cena +
Jakość +
Wydajność +
Trwałość zapachu +
Skuteczność +
Ekologia +

Dzięki wyżej wymienionym atutom produktów :

Uważam , że marka zasługuje na miano jednej z najlepszej na rynku !

Miałam okazję testować zestaw ekolgicznych środków do prania marki Frosch! 

Na wstępnie dodam, że odkąd nasza kruszynka przyszła na świat to zmieniło się nasze podejście do wyboru środków do prania, sprzątania i codzienne wybory dotyczące różnych  aspektów stały się bardziej świadome, przemyślane. Na początku ciężko był oodróżnić te dobrej jakości produkty i ze zrozumieniem czytać składy. Dlatego cieszę się, że udało mi się poznać markę Frosch, której mogę zaufać i wiem, że w swojej ofercie mają tylko ekologiczne prodykty z naturalnym składem. Jednak to, czym ta marka zdobyła moje serce to również ich skuteczność! 

Do testów otrzyłam dwa produkty Aloesowy żel do prania Frosch  i Aloesowy koncentrat do płukania tkanin Frosch. Obydwa produkty są na bazie alosesu, który nie tylko pozwala na skuteczne pranie, ale  co najważniejsze jest bezpieczny dla skóry! Wyciąg z aloesy, który jest w składzie ma działanie antybakteryjne i probiotyczne!  Co bardzo ważne zarówno jeden i drugi produkt jest hipoalergiczny i przebadany dermatologiczne co za tym idzie bardzo bezpieczny dla całej rodziny!

Aloesowy żel do prania Frosch 

+ skuteczny nawet w bardzo niskiej temperaturze

+ można stosować do tkanin białych i koloerowych - kocham uniwersalne produkty

+ naturalny skład = bezpieczny dla mojego maluszka

+ delikatny zapach, który nie drażni 

Jestem zaskoczona, że taki naturalny prodult poradził sobie nawet z bardzo silnymi zabrudzeniami. Po plamach nie było śladu.

Aloesowy koncentrat do płukania tkanin Frosch

+ jest bardzo delikatny a ubrania są miłe w dotyku

+ pozostawia bardzo przyjemny i delikatny zapach

+ super skład pochodzenia naturalnego

+ bardzo wydajny

Warto zwrócić uwagę na bardzo krótki skład: 5–15% kationowe środki powierzchniowo czynne, kompozycje zapachowe. Pozostałe składniki: aloe vera barbadensis. 

Zarówno jeden jak i drugi produkt jest w bardzo atrakcyjnej cenie, do tego są bardzo wydajne więc to też jest ogromną zaletą. 

Na sam koniec jeszcze ogromny plus dla marki Frosch za opakowania, które są w 100% z tworzywa sztucznego pochodzącego z recyglingu, które może zostać ponwnie przetworzone. Dlatego ufam marce, która dba nie tylko, aby ich produkty były bezpieczne dla rodzin i dzieci, ale też dla planety!

Dobry wieczór kochani ❤️
Dziś przychodzę podzielić się z Wami produktami do prania z @frosch_eco które mogłam przetestować dzięki @familiepl

Zdjęcia powyżej w opinii, ponieważ nie dodała mi się cała opinia ❤️

Dobry wieczór kochani ❤️
Dziś przychodzę podzielić się z Wami produktami do prania z @frosch_eco które mogłam przetestować dzięki @familiepl

Aloesowy żel do prania może być używany do wszystkich rodzajów tkanin. Jego formuła zapewnia wysoką skuteczność prania i nieskazitelną czystość, nawet w niskich temperaturach.

Aloesowy koncentrat do płukania tkanin nadaje przyjemny zapach zarówno tkaninom białym, jak i kolorowym. Formuła z ekstraktem z aloesu pielęgnuje ubrania i sprawia, że są one miłe w dotyku i przyjazne dla skóry.

Oba produkty zawierają wyłącznie składniki pochodzenia naturalnego, a przy wyborze środków do prania ciuchów Blanki stawiam tylko i wyłącznie na skład!

Jak dla mnie HIT jeśli chodzi o pranie właśnie ciuchów Blanki

Marka Frosh to moja rówieśnica J. Pojawiła się na rynku niemieckim w 1986 r. jako firma wybierająca ekologiczne alternatywy standardowych receptur, by tworzyć produkty skuteczne, a przy tym bezpieczne dla człowieka i środowiska.

W moje ręce trafiły dwie ich propozycje- aloesowy żel do prania oraz koncentrat do płukania.

Pierwsze co zwraca uwagę, to opakowanie w moim ulubionym zielonym kolorze, z sympatyczną żabką. Czy kolor rzeczywiście ma znaczenie? Myślę, że tak. Nawet jeśli ktoś nie lubi akurat zielonego, to jest to na tyle intensywna barwa, że przyciągnie uwagę na sklepowej półce. Więc plus dla producenta za ten chwyt. A warto dać się na niego złapać, ponieważ opakowania te są wykonane w 100% z tworzywa sztucznego pochodzącego z recyklingu, które później ponownie może zostać poddane recyklingowi.

Ale co ważniejsze dla konsumenta, to zawartość opakowań, a ta jest bardzo dobra.

Żel do prania stosowałam na różnych zabrudzeniach (i tych świeżych i tych bardziej zaschniętych) i na różnych tkaninach, kolorach, w różnych temperaturach. Najniższą temperaturę ustawiłam na 30 stopni, do tych bardziej delikatnych tkanin. Przyznaję, że żel spisał się bardzo dobrze. Mam w domu małe dziecko, które uczy się jeść „siam”, więc bywają u nas trudne warzywno owocoe plamy. Zdarzyło się, że po praniu w niskiej temperaturze został delikatny ślad, który jednak dał się usunąć przy kolejnym praniu w nieco wyższej.

Wygodna butelka z uchwytem dla ręki. Pojemność 1,5 l. Żel jest dość rzadki, co początkowo sprawiało wrażenie mało wydajnego, mało skoncentrowanego. Jednak okazało się, że już niewielka ilość jest wystarczająca.

Koncentrat do płukania jest chyba nieco bardziej gęsty, wydajny. Nadaje miękkość i bardzo przyjemny delikatny zapach tkaninom. To bardzo dobre uzupełnienie żelu do prania.

Wygodna poręczna butelka 750 ml.

Żel i koncentrat to produkty przebadane dermatologicznie. Substancje aktywne w produktach zostały oparte na bazie roślinnej, dzięki czemu ulegają szybkiej i całkowitej biodegradacji. Nie ma tu agresywnych środków, jak np. fosforanów.

Środki testowane były przez cztery osoby z różnymi potrzebami i problemami skórnymi. Nikogo z nas ubrania wyprane w środkach Frosch nie uczuliły, nie wystąpiła żadna reakcja alergiczna czy dyskomfort.

https://www.instagram.com/p/CmM1c_MM2xx/

Dobry wieczór kochani 

Dziś przychodzę podzielić się z Wami produktami do prania z @frosch_eco które mogłam przetestować dzięki @familiepl 

Do testowania moja rodzinka otrzymała dwa produkty: aloesowy żel do prania tkanin oraz aloesowy koncentrat do płukania tkanin. 

• Koncentrat zmiękczający do płukania tkanin Frosch zawiera substancje biologicznie czynne na bazie roślinnej, dzięki czemu w naturalny sposób pielęgnuje i chroni włókna tkanin. Nadaje tkaninom świeży i długotrwały zapach, a odpowiednio dobrane substancje zapachowe zmniejszają ryzyko podrażnienia skóry. Najbardziej pokochałam go za zapach i skuteczność, ich formuła oparta jest na składnikach naturalnych, a ubrania i zabawki po praniu są mięciutkie, czyste i pięknie pachną! Może Was również zainteresować fakt, że produkt nie zawiera EDTA, fosforanów, boranów, formaldehydu, a mało tego jest produktem wegańskim. 
• aloesowy żel do prania - Wysokiej jakości ekologiczny detergent w płynie do tkanin oparty na naturalnych składnikach. Skutecznie pozbywa się zabrudzeń, a dzięki zawartości ekstraktu z aloesu nadaje miękkość, nie niszczy tkanin oraz przyjemnie pachnie. Skutecznie pierze w 30-60 stopniach. Do wszystkich rodzajów tkanin, z wyjątkiem wełny i jedwabiu. Nie zawiera barwników i środków konserwujących. 

Marka już od 30 lat produkuje przyjazne dla środowiska środki czystości 

I tak przed świętami wszystkie zabawki od Maluchów poszły się kąpać 

Z czystym serduchem polecam i jestem bardzo zadowolona, moje małe słodziaki również! na zdjęciach moja córka Alicja i syn Aleks 

 Instargam: @mlecznykoktajl 

#pranie #frosch #familie #testowanie #veganfriendly #płyndopłukania #środkiczystości #lifestyle #lifestyleblogger #littlemodel #girl #boy #kids #family #rodzina #dzieci #czystość #zabawkidladzieci #produktydladomu #aloes #skuteczność #wysokajakość #siłapłynącaznatury #ekologia #ekologiczne #skoncentrowanaformuła

Produkty Frosch poznałam jakiś czas temu, właśnie dzięki portalowi familie.pl. Podoba mi się strategia tej marki oparta na dziewięciu punktach ekologii. Sięgając po produkty Frosch mam pewność, że są one bezpieczne i delikatne dla wrażliwej skóry. W ostatnim czasie otrzymałam do testów zestaw dwóch produktów:

Aloesowy żel do prania

Aloesowy koncentrat do płukania tkanin

Zarówno jeden jak i drugi w pełni spełnił moje oczekiwania. Żel do prania świetnie radzi sobie ze wszystkimi plamami, a tych przy małym dziecku jest naprawdę dużo. Podoba mi się to, że działa nawet w niskich temperaturach. Niektóre delikatne rzeczy piorę w 30 stopniach, ale to dla żelu Frosch nie problem. Ubrania po praniu są mięciutkie i odświeżone. Koncentrat do płukania też w pełni spełnia swoją rolę. Nadaje tkaninom piękny świeży zapach i niezwykłą miękkość. Ten duet idealnie sprawdzi się do prania niemowlęcych ubranek. Największą zaletą produktów jest ich naturalny skład, brak sztucznych barwników i opakowania pochodzące z recyklingu. Chyba dla każdej mamy ważne jest aby stosować produkty bezpieczne dla skóry maluszka i dbające o nasze środowisko. Dlatego nasza przygoda z marką Frosch na pewno się nie skończy.

Co jest dla mnie najważniejsze w środkach do prania? Przede wszystkim zapach i skuteczność. To pierwsze ponieważ uwielbiam otulać się przyjemnymi zapachami, a nic nie pachnie tak przyjemnie jak świeże pranie. Skuteczność- bo mając dwójkę dzieci w moim praniu znajdują się często mocno brudne ubrania. Te dwie cechy testowane produkty Frosch spełniają idealnie. Zapach jest piękny, przyjemny, delikatny, przywołujący od razu myśl o świeżości. Skuteczność prania również mnie zadowoliła- ubrania są ładnie odeprane, plamy zniknęły i po prostu czuć, że to pranie jest dobrze zrobione.

Bardzo dużą zaletą produktów tej marki jest naturalny skład oparty na aloesie. Myślę, że nikogo nie muszę przekonywać jak pozytywny wpływ na naszą skórę ma pranie rzeczy w takich środkach. Nie bez znaczenia jest dla mnie również ekologiczny aspekt tej marki.

Podsumowując testowanie wypadło naprawdę dobrze. Produkty spełniły moje oczekiwania, polubiłam je, więc z pewnością zagoszczą u nas na stałe.

Pranie to mój ulubiony domowy obowiązek, dlatego z ogromną checią przetestowałam produkty do prania marki Frosh.
Aloesowy żel do prania Frosh ładnie, delikatnie pachnie. Ma gęstą konsystencję, ale nie pozostawia jednocześnie białych śladów na ubraniach. Skutecznie pierze, usuwa plamy, nieprzyjemny zapach i pozostawia ubrania czyste i pachnące.
Aloesowy koncentrat do płukania tkanin Frosch ma mniejszą pojemność, za to jest bardziej wydajny. Wystarczy zaledwie odrobina, by wypłukać ubrania tym środkiem. Używałam go zarówno jako środek do płukania w praniu w pralce, jak i do delikatnego odświeżania delikatnych ubrań. Dobrze płucze, nie pozostawia plam, ma ładny, wyczuwalny, lecz nie mocny w moim odczuciu zapach.

Zalety:
+ ładny delikatny zapach
+ skuteczność
+ wydajność
+ poręczne, stonowane opakowanie
+ nie pozostawia białych śladów
+ cena adekwatna do jakości

Wady:
- dostępność - szukałam go w kilku okolicznych sklepach, niestety bez skutku
- uzależnia!

Markę Frosch poznałam już wiele lat temu, w mieszkaniu studenckim. Jedna z koleżanek kupowała te produkty i skutecznie pokazała, że są wydajne i porządne. Wtedy były dla nas drogie, miałyśmy inne priorytety w studenckim życiu, ale jednak ta marka na zawsze została w mojej głowie.

Teraz też mam inne priorytety w życiu i należą do nich zdrowie mojej rodziny, ekologia, środowisko. Szukam produktów z dobrym składem - zarówno żywności, odzieży, jak i środków czystości. Ubrania mają przecież nieustanny kontakt z naszą skórą. Powinny być więc z naturalnych materiałów i prane w naturalnych środkach.

Miałam okazję przetestować żel do prania i płyn do płukania Frosch Aloesowy.

Zarówno żel jak i płyn są bardzo wydajne. Po kilkunastu praniach w butelkach jest wciąż ponad połowa zawartości. Dla mnie to duży plus.

Ogromną zaletą obu produktów jest też ich naturalny skład. Nie boję, że skóra moich bliskich będzie podrażniona lub narażona na kontakt z chemią.

Żel do prania jest też skuteczny. Nie zauważyłam, żeby coś się nie doprało.

Płyn do płukania też spełnia swoją rolę, czyli zmiękcza ubrania, nie są szorstkie, mimo tego że mam bardzo twardą wodę w okolicy.

Podsumowując pranie może być ekologiczne i zgodne z moimi przekonaniami i wartościami.

Na pewno Frosch na dłużej zagości w mojej pralni.

Recenzja aloesowych środków piorących marki Frosch 

Właściwości aloesu są dla mnie jako kosmetologa doskonale znane. Chętnie używam szczególnie latem żelu z aloesu zwłaszcza po ekspozycji słonecznej gdyż ma działanie nawilżające, kojące podrażnienia, regeneruje naskórek. Uwielbiam też napoje z aloesu gdyż doskonale nawadniają organizm. Gdy zobaczyłam, że są środki piorące marki Frosch z aloesem do przetestowania na portalu familie.pl to od razu pomyślałam, czemu ja o nich wcześniej nie słyszałam. Czemu nikt wcześniej nie wpadł na pomysł wykorzystania tej niesamowitej rośliny w środkach piorących. Włókna bawełniane czyli włókna celulozowe są bardzo wytrzymałe jednak jak każda mama wie, lubią się nieznacznie kurczyć zwłaszcza po praniu w wysokich temperaturach a kolor po wielu praniach się spiera. Ubrania z czystej bawełny po kilku praniach mogą także zmienić nieco swój kształt, szczególnie jest to widoczne na kołnierzykach bluz, które odkształcają się lub rozciągają. Wykorzystanie aloesu w środkach piorących marki Frosch ma tą szczególną zaletę, że zapobiegają spieraniu się kolorów a dzięki rozpuszczaniu się żelu do prania marki Frosch w niskich temperaturach chroni ubrania przed odkształcaniem i rozciąganiem co pojawia się po praniu w wysokich temperaturach i pozwala zaoszczędzić pieniądze na energii elektrycznej.
Do tej pory używałam głównie kapsułek do prania ze względu na wygodę dozowania. Jednak ostatnio kupiłam kapsułki jednej z bardziej znanych marek na polskim rynku i bardzo się zawiodłam, bo nie rozpuszczały się w temperaturze poniżej 60 stopni mimo, że producent zapewniał, że mogą być używane od 30 stopni. Jak nastawiłam pranie na 40 stopni z ową kapsułką to wszystkie ubrania były obklejone nierozpuszczoną powłoczką kapsułki. Od tej pory podchodzę ostrożnie do zapewnień producentów środków piorących na temat używania środków w niskich temperaturach. W przypadku środków piorących marki Frosch się nie zawiodłam. Po praniu w 30 stopniach nie było śladu na ubraniach po detergencie, zarówno na białych, kolorowych czy ciemnych ubraniach. Celowo wspomniałam o ciemnych ubraniach bo to na nich szczególnie widać nie wypłukany czy nie rozpuszczony środek piorący.
Jako mama dwulatka widziałam już chyba wszystkie możliwe plamy na ubraniach i nie raz musiałam zapierać i namaczać odzież przed praniem w pralce aby się pozbyć plam. Sprawdziłam środki piorące marki Frosch także i na bardzo poplamionych ubrankach syna. Nie namaczałam ich wcześniej ani nie zapierałam aby sprawdzić czy owe środki dadzą radę z trudnymi zabrudzeniami. Zgodnie z zaleceniami producenta dałam 3 nakrętki płynu do prania i nastawiłam pranie na 40 stopni. Jakie było moje zdziwienie, gdy wyciągnęłam z pralki zupełnie czyste ubrania, bez plam. Nie wierzyłam własnym oczom, tym samym skończył się dla mnie okres zapierania i namaczania plam. Co do samego prania, oprócz tego że było czyste to było także pachnące, delikatne w dotyku, miękkie i nie elektryzowało się. Pomimo ustawienia wirowania na 800 obrotów na minutę ubrania były mniej wygniecione niż po użyciu innego detergentu. Przypuszczam, że to dzięki aloesowi, który pielęgnuje włókna materiału, dzięki czemu ubrania zachowują swój kształt i się prawie nie gniotą.

https://www.familie.pl/profil/sylwia1986/gallery/phpktljvo.webp

Przetestowałam środki piorące marki Frosch także do prania ręcznego, gdyż nie wszystko nadaje się do prania w pralce. Producent zapewnia, że środki te są delikatne dla skóry rąk i to jest także prawda. Mam bardzo wrażliwe dłonie, podatne na przesuszenie, szczególnie po zmywaniu naczyń czy praniu ręcznym. Nie odczułam żadnego dyskomfortu czy przesuszenia ani podrażnienia na dłoniach po praniu. Ubrania po wypraniu środkami marki Frosch nie uczuliły także żadnego z domowników.
Zarówno żel do prania marki Frosch z aloesem jak i koncentrat do płukania marki Frosch z aloesem są bardzo wydajne i spokojnie powinny wystarczyć na około 20-30 prań.
Pojemność żelu do prania to 1,5l
Pojemność koncentratu do płukania 0,75l
Dozowanie obu środków nie stanowi problemu dzięki piktogramom na opakowaniu dotyczącym dozowania w zależności od intensywności zabrudzeń oraz w zależności czy pierzemy w pralce czy ręcznie.

https://www.familie.pl/profil/sylwia1986/gallery/phpthpam3.webp

Opakowania dość proste z charakterystyczną żabką - logo marki Frosch, wykonane z recyklingu.
Producent zapewnia, że środki są ekologiczne i faktycznie w składzie obu produktów nie znajdziemy nic co byłoby szkodliwe dla środowiska.
Podsumowując jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem środków piorących marki Frosch z aloesem. Ubrania po praniu są czyste, pachnące, delikatne i miękkie w dotyku, nie odkształcają się i mniej gniotą, kolory się nie spierają a biele są śnieżnobiałe. Plamy znikają bez wcześniejszego zapierania i namaczania. Po zużyciu tych opakowań na pewno kupię kolejne.

Recenzja aloesowych środków piorących marki Frosch 

Właściwości aloesu są dla mnie jako kosmetologa doskonale znane. Chętnie używam szczególnie latem żelu z aloesu zwłaszcza po ekspozycji słonecznej gdyż ma działanie nawilżające, kojące podrażnienia, regeneruje naskórek. Uwielbiam też napoje z aloesu gdyż doskonale nawadniają organizm. Gdy zobaczyłam, że są środki piorące marki Frosch z aloesem do przetestowania na portalu familie.pl to od razu pomyślałam, czemu ja o nich wcześniej nie słyszałam. Czemu nikt wcześniej nie wpadł na pomysł wykorzystania tej niesamowitej rośliny w środkach piorących. Włókna bawełniane czyli włókna celulozowe są bardzo wytrzymałe jednak jak każda mama wie, lubią się nieznacznie kurczyć zwłaszcza po praniu w wysokich temperaturach a kolor po wielu praniach się spiera. Ubrania z czystej bawełny po kilku praniach mogą także zmienić nieco swój kształt, szczególnie jest to widoczne na kołnierzykach bluz, które odkształcają się lub rozciągają. Wykorzystanie aloesu w środkach piorących marki Frosch ma tą szczególną zaletę, że zapobiegają spieraniu się kolorów a dzięki rozpuszczaniu się żelu do prania marki Frosch w niskich temperaturach chroni ubrania przed odkształcaniem i rozciąganiem co pojawia się po praniu w wysokich temperaturach i pozwala zaoszczędzić pieniądze na energii elektrycznej.
Do tej pory używałam głównie kapsułek do prania ze względu na wygodę dozowania. Jednak ostatnio kupiłam kapsułki jednej z bardziej znanych marek na polskim rynku i bardzo się zawiodłam, bo nie rozpuszczały się w temperaturze poniżej 60 stopni mimo, że producent zapewniał, że mogą być używane od 30 stopni. Jak nastawiłam pranie na 40 stopni z ową kapsułką to wszystkie ubrania były obklejone nierozpuszczoną powłoczką kapsułki. Od tej pory podchodzę ostrożnie do zapewnień producentów środków piorących na temat używania środków w niskich temperaturach. W przypadku środków piorących marki Frosch się nie zawiodłam. Po praniu w 30 stopniach nie było śladu na ubraniach po detergencie, zarówno na białych, kolorowych czy ciemnych ubraniach. Celowo wspomniałam o ciemnych ubraniach bo to na nich szczególnie widać nie wypłukany czy nie rozpuszczony środek piorący.
Jako mama dwulatka widziałam już chyba wszystkie możliwe plamy na ubraniach i nie raz musiałam zapierać i namaczać odzież przed praniem w pralce aby się pozbyć plam. Sprawdziłam środki piorące marki Frosch także i na bardzo poplamionych ubrankach syna. Nie namaczałam ich wcześniej ani nie zapierałam aby sprawdzić czy owe środki dadzą radę z trudnymi zabrudzeniami. Zgodnie z zaleceniami producenta dałam 3 nakrętki płynu do prania i nastawiłam pranie na 40 stopni. Jakie było moje zdziwienie, gdy wyciągnęłam z pralki zupełnie czyste ubrania, bez plam. Nie wierzyłam własnym oczom, tym samym skończył się dla mnie okres zapierania i namaczania plam. Co do samego prania, oprócz tego że było czyste to było także pachnące, delikatne w dotyku, miękkie i nie elektryzowało się. Pomimo ustawienia wirowania na 800 obrotów na minutę ubrania były mniej wygniecione niż po użyciu innego detergentu. Przypuszczam, że to dzięki aloesowi, który pielęgnuje włókna materiału, dzięki czemu ubrania zachowują swój kształt i się prawie nie gniotą.

https://www.familie.pl/profil/sylwia1986/gallery/phpktljvo.webp

Przetestowałam środki piorące marki Frosch także do prania ręcznego, gdyż nie wszystko nadaje się do prania w pralce. Producent zapewnia, że środki te są delikatne dla skóry rąk i to jest także prawda. Mam bardzo wrażliwe dłonie, podatne na przesuszenie, szczególnie po zmywaniu naczyń czy praniu ręcznym. Nie odczułam żadnego dyskomfortu czy przesuszenia ani podrażnienia na dłoniach po praniu. Ubrania po wypraniu środkami marki Frosch nie uczuliły także żadnego z domowników.
Zarówno żel do prania marki Frosch z aloesem jak i koncentrat do płukania marki Frosch z aloesem są bardzo wydajne i spokojnie powinny wystarczyć na około 20-30 prań.
Pojemność żelu do prania to 1,5l
Pojemność koncentratu do płukania 0,75l
Dozowanie obu środków nie stanowi problemu dzięki piktogramom na opakowaniu dotyczącym dozowania w zależności od intensywności zabrudzeń oraz w zależności czy pierzemy w pralce czy ręcznie.

https://www.familie.pl/profil/sylwia1986/gallery/phpthpam3.webp

Opakowania dość proste z charakterystyczną żabką - logo marki Frosch, wykonane z recyklingu.
Producent zapewnia, że środki są ekologiczne i faktycznie w składzie obu produktów nie znajdziemy nic co byłoby szkodliwe dla środowiska.
Podsumowując jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem środków piorących marki Frosch z aloesem. Ubrania po praniu są czyste, pachnące, delikatne i miękkie w dotyku, nie odkształcają się i mniej gniotą, kolory się nie spierają a biele są śnieżnobiałe. Plamy znikają bez wcześniejszego zapierania i namaczania. Po zużyciu tych opakowań na pewno kupię kolejne.

Ostatnio miałam okazję testować dwa produkty do prania marki Frosh- aloesowy żel do prania tkanin i aloesowy koncentrat do płukania tkanin. Do przetestowania produktów przekonały mnie proekologiczne działania marki i obecność dobroczynnego aloesu w składzie. Frosch wymienia aż w 9 punktach swoją postawę pro eko:
- formuła "Zielonej Siły" zawierająca naturalne składniki aktywne,
- użycie związków powierzchniowo czynnych pochodzenia roślinnego o wysokiej i szybkiej biodegradacji,
- przyjazne dla skóry rąk, testowane dermatologicznie receptury, zminimalizowany udział delikatnych środków konserwacych i starannie dobrane substancje zapachowe lub całkowita rezygnacja z nich,
- produkty nie zawierają fosforanów, boranów, formaldehydu, EDTA i związków halogenoorganicznych,
- mniejsze obciążenie środowiska dzięki ograniczeniu stosowania materiałów opakowaniowych oraz nowoczesnemu wykorzystywaniu materiałów pochodzących z recyklingu i do recyklingu przeznaczonych,
- produkty wegańskie,
- trwała energooszczędna produkcja,
- wykorzystywanie własnej instalacji uzdatniania wody,
- ponad 30 lat doświadczenia w rozwoju i produkcji przyjaznych dla środowiska środków czyszczących
Wszystko to świadczy o bardzo dużym zaangażowaniu marki w działania proekologiczne.

Ostatnimi czasy moja skóra stała się bardzo delikatna i skłonna do alergii. Duża ilość produktów do prania mnie uczula, podrażnia moją skórę. Do produktów marki Frosch podeszłam z dystansem, obawiając się o kolejne reakcje mojej skóry na nowe środki piorące. Bardzo miło jednak się zaskoczyłam gdy po użyciu środków nic złego się nie stało.
Opakowania są poręczne, bardzo estetyczne i wygodne w użytkowaniu. Produkty pięknie pachną, jednocześnie nie są zbyt drażniące. Zawarty w nich wyciąg z aloesu głęboko wnika w strukturę włókna i skutecznie usuwa brud. Piorę w nich kolorowe ubrania, jeansy i delikatne wełniane o kaszmirowe swetry. Ubrania po praniu są niezwykle miękkie i delikatne w dotyku, pięknie i długo pachną oraz nie powodują alergii, usuwają plamy i zabrudzenia już w 20°C. Produkty są niesamowicie wydajne. Produkty marki Frosch na pewno będą stałym elementem w mojej łazience.

"Na święta  FROSCHA sobie spraw,I pamiętaj,że to prezent jak najbardziej na TAK"

⬆️Tak rozpoczynam swoją dzisiejsza recenzję. Kilka dni temu otrzymałam do przetestowania dwa cudowne środki do prania.

Jak w kazdym domu,  zawsze matki maja pelne rece roboty i mnostwo prania. Mając dziecko jest to tak naprawdę codzienność.

W łazience zawsze jest sterta rzeczy do wyprania.

•Bardzo się ucieszyłam,gdy dowiedziałam się,że dostałam się do tego testu. Mój Wojtek to wrażliwy chłopiec o delikatnej skórze.

Zawsze dobieram dla niego odpowiednie produkty. Marka Frosch stanęła na wysokości zadania i stworzyła środki do prania hipoalergiczne i delikatne dla skory dziecka. Aloes ma bardzo szerokie zastosowanie i jest to magiczny skladnik. Bardzo fajnie,że jest on baza tych produktów. Dzięki aloesowi ubrania są mięciutkie, delikatne w dotyku,a ponadto bezpieczne dla skóry naszych pociech.

● Aloesowy Żel do prania tkanin - ma fajna zielona konsystencje i piękny delikatny zapach. Ubrania po wypraniu są nieskazitelnie czyste, świeże i mieciutkie.

● Aloesowy koncentrat do płukania tkanin - Dba o białe I kolorowe tkaniny, ubrania po praniu są mieciutkie i delikatne dla skory. 

 
Ten duet to naprawdę zgrany zespół i warto go zakupić. Dodatkowym atutem tych produktów jest fakt iż są to produkty wegańskie I do opakowań wykorzystują materiały pochodzące z recyklingu.

Bycie eko jest fajne. Pozdrawiam i życzę miłego dnia ❄️

Opinia dodana w imieniu użytkownika: Aleksandra R.

Ochrona środowiska i ekologia jest dla mnie niezwykle istotna, dlatego bardzo się ucieszyłam mogąc testować środki do prania marki Frosch.

Aloesowa linia produktów to strzał w 10! Pięknie i naturalnie pachną, a do tego nadają się nawet do najbardziej wymagających tkanin. Co ważne, dopierają plamy nawet już w 20 stopniach. Aloesowy żel do prania Froschmoże być używany do wszystkich rodzajów tkanin.

Natomiast Aloesowy koncentrat do płukania tkanin Frosch, sprawił, że nasze ubrania pięknie pachniały i były wyjątkowo miękkie. Moje dziecko jest alergikiem, dlatego fakt, że środki Frosch są hipoalergiczne i testowane dermatologicznie, był dla mnie bardzo ważny.  Dodam tylko, że cena obydwu preparatów takze jest wyjątkowo pryjemna. Aloesowe preaparaty Frosch na pewno zostaną z nami na długo!