Styl Życia
10 listopada 2016 21:38 | ID: 1350311
Ktoś już wspominał o tej czynności ale mamy tu na myśli oczywiście porządkowanie produktów spożywczych np. obiadowych czy resztki wędlin, ugotowanych ziemniaków czy makaronu.. itp. Wiadomo że jak dłużej poleży to i nadawać się będzie do niczego. Szkoda wszystkiego wyrzucać i marnotrawić skoro to wszystko jest jeszcze dobre a się przejadło co nieco a na coś innego i ochotę mamy.
A ja jestem ciekawa Waszych pomysłów? Czy udało Wam się wyczarować oryginalne danie?
11 listopada 2016 11:24 | ID: 1350444
Ziemnaków mi zostało to dziś kopytka zrobie.. śmietaną poleję.. malinkami ozdobię.. mrożone mam 
11 listopada 2016 12:00 | ID: 1350455
Kiedyś się to nazywało robienie pizzy. Co było to się do ciasta dodawało,
11 listopada 2016 12:03 | ID: 1350457
Kiedyś się to nazywało robienie pizzy. Co było to się do ciasta dodawało,
Tez dobry pomysł. Ale ja musze i bezmięsną robić.. w sumie to też sie coś znajdzie
11 listopada 2016 13:00 | ID: 1350500
jak ziemniaki mi zostają to robię kopytka! ale ziemniaków nie trzymam w lodówce, bo niby ni emożna!
11 listopada 2016 17:05 | ID: 1350584
Ziemnaków mi zostało to dziś kopytka zrobie.. śmietaną poleję.. malinkami ozdobię.. mrożone mam
Kopytka z malinami, nie jadłam
11 listopada 2016 17:12 | ID: 1350586
hmmm ja to mam dwóch "sprzątaczy" lodówki, wszelkie pozostałości zjadaja moje kundelki a resztki ziemniaków jedzą kury.
11 listopada 2016 17:17 | ID: 1350589
Ja tez robię z resztek np. pizzę i kopytka z ziemniakow
11 listopada 2016 19:25 | ID: 1350630
Pozostał mi sos i reszta karkówki to przerobiłam na sos do spagettii. Wyszło pyszne
11 listopada 2016 21:01 | ID: 1350663
Kiedyś się to nazywało robienie pizzy. Co było to się do ciasta dodawało,
Tez dobry pomysł. Ale ja musze i bezmięsną robić.. w sumie to też sie coś znajdzie
Ale to autentyk. No może tylko bez lodówki.
11 listopada 2016 21:05 | ID: 1350670
Resztek mało zostaje, zjada mój Betoven:) Ale w razie czego zawsze ''zastepcze'' dania są;)
Kiedyś się to nazywało robienie pizzy. Co było to się do ciasta dodawało,
U nas to się nazywa ''przegląd lodówkowy"::)
11 listopada 2016 21:19 | ID: 1350696
Ziemnaków mi zostało to dziś kopytka zrobie.. śmietaną poleję.. malinkami ozdobię.. mrożone mam
Kopytka z malinami, nie jadłam
ja kopytka zajadam polane cebulką z masełkiem i serem białym!
11 listopada 2016 21:20 | ID: 1350698
Ziemnaków mi zostało to dziś kopytka zrobie.. śmietaną poleję.. malinkami ozdobię.. mrożone mam
Kopytka z malinami, nie jadłam
ja kopytka zajadam polane cebulką z masełkiem i serem białym!
Takie to lubię, mniam;)
11 listopada 2016 21:43 | ID: 1350729
Ziemnaków mi zostało to dziś kopytka zrobie.. śmietaną poleję.. malinkami ozdobię.. mrożone mam
Kopytka z malinami, nie jadłam
ja kopytka zajadam polane cebulką z masełkiem i serem białym!
Takie to lubię, mniam;)
też takie jessz? bo u mnie w domu rodzinnym tak się jada! ale u męża uważają, że to jakieś dziwaczne połączenie!
12 listopada 2016 12:00 | ID: 1350853
Ziemnaków mi zostało to dziś kopytka zrobie.. śmietaną poleję.. malinkami ozdobię.. mrożone mam
Kopytka z malinami, nie jadłam
ja kopytka zajadam polane cebulką z masełkiem i serem białym!
Takie to lubię, mniam;)
też takie jessz? bo u mnie w domu rodzinnym tak się jada! ale u męża uważają, że to jakieś dziwaczne połączenie!
U nas musża być na słodko
12 listopada 2016 12:02 | ID: 1350854
Resztek mało zostaje, zjada mój Betoven:) Ale w razie czego zawsze ''zastepcze'' dania są;)
Kiedyś się to nazywało robienie pizzy. Co było to się do ciasta dodawało,
U nas to się nazywa ''przegląd lodówkowy"::)
No faktycznie! Tego słowa mi brakowało 
12 listopada 2016 18:28 | ID: 1350901
Ziemnaków mi zostało to dziś kopytka zrobie.. śmietaną poleję.. malinkami ozdobię.. mrożone mam
Kopytka z malinami, nie jadłam
ja kopytka zajadam polane cebulką z masełkiem i serem białym!
muszę sprobowac !
15 listopada 2016 21:10 | ID: 1351526
Resztek mało zostaje, zjada mój Betoven:) Ale w razie czego zawsze ''zastepcze'' dania są;)
Kiedyś się to nazywało robienie pizzy. Co było to się do ciasta dodawało,
U nas to się nazywa ''przegląd lodówkowy"::)
No faktycznie! Tego słowa mi brakowało
Poza tym robie też zupę "orzegląd tygodnia"> Wszystkie wędlinki, z cebulką podsmażam, robię wywar z warzyw, dodaję zasmażkę, robię kluseczki z mąki i dodaję ziemniaczki. Zabielam taką zapuę śmietanka...Hmm, pychota. No i nic się nie marnuje;)
15 listopada 2016 21:13 | ID: 1351529
A czy wędlinek nie masz z azotynami? Bo wtedy podsmażanie robi z nich wkłądkę rakotwórczą.
15 listopada 2016 21:21 | ID: 1351540
A czy wędlinek nie masz z azotynami? Bo wtedy podsmażanie robi z nich wkłądkę rakotwórczą.
A pokaż mi takie w sklepach, które są całkowicie naturalne, bez konserwantów???
15 listopada 2016 21:51 | ID: 1351567
A czy wędlinek nie masz z azotynami? Bo wtedy podsmażanie robi z nich wkłądkę rakotwórczą.
nawet nie wiedzialam nawet lekarz mi kazal podroby wyelminować.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
