Dzisiaj robiłam żurek. Kupiłam zakwas w butelce no i jak zawsze zabrałam się do gotowania. Kiedy wlałam zakwas do wywaru okazało się, że jest tak kwaśny jak fix (zawsze używałam tego samego zakwasu i nigdy nie był taki kwaśny). Podbiłam żurek śmietaną i nic. Potem wyczytałam w necie, że pomoże mleko. Wlałam troche mleka ale to tylko w niewelki sposób złagodziło kwasotę. Potem poczytałam na różnych forach a tu kilkakrotnie nawijała się odpowiedź, że odrobina sody pomoże. Postanowiłam to sprawdzić. Wlałam trochę żurku do miseczki i posypałm odrobinką sody no i rewelacja. Kwasotazostała zredukowana. Potem dałam odrobinkę (bardzo malutko-dosłownie z 1/10 łyżeczki) i git!!!!
Przecież tak pomyśleć można stwierdzić, że soda zmienia odczyn kwasowy na zasadowy. Już mam wiedzę na przyszłość gdy zakwaszę jakas potrawę hehe