Podobno uważany za roślinę leczniczą zawierającą bardzo wiele cennych składników. Można kupić gotowe preparaty. Ja mam taką roślinkę w domu na parapecie..
Jak myślicie w jaki sposób można wykorzystać jej właściwości w taki domowy sposób?
13 maja 2015 18:15 | ID: 1220642
Mam taki aloes:) Stał najpierw na szafce na werandzie...Jak Beti był chory, to obżarł mi dwie łodygi.... Więc chyba coś w tym jest....Zwierzę ratuje się jak może...Ja często urywam kawałek listka na ranę. Szybciej się goi.
13 maja 2015 18:17 | ID: 1220646
Mam taki aloes:) Stał najpierw na szafce na werandzie...Jak Beti był chory, to obżarł mi dwie łodygi.... Więc chyba coś w tym jest....Zwierzę ratuje się jak może...Ja często urywam kawałek listka na ranę. Szybciej się goi.
O to faktycznie! To może i ja przerobię na sałatkę.. hihihi
13 maja 2015 18:19 | ID: 1220647
Mam taki aloes:) Stał najpierw na szafce na werandzie...Jak Beti był chory, to obżarł mi dwie łodygi.... Więc chyba coś w tym jest....Zwierzę ratuje się jak może...Ja często urywam kawałek listka na ranę. Szybciej się goi.
O to faktycznie! To może i ja przerobię na sałatkę.. hihihi
Zjeść to bym nie zjadła, ale do okładów jak najbardziej:)
13 maja 2015 18:23 | ID: 1220649
Kiedyś tym miąższem z liścia robiłam coś w rodzaju toniku ale twarz mnie po tym szczypała i dałam się na spokój.. Ale podobno do gojenia się ran jest bardzo dobry..
13 maja 2015 22:36 | ID: 1220735
ja mam aloes w domu i czasami miąższem nacieram sobie twarz:)
14 maja 2015 08:59 | ID: 1220815
Kiedy jeszcze byłam panienką to nasza sąsiadka miała aloes i go używała ale do jakich celów i jak dokładnie to nie wiem... Mówiła tylko, że dla niej jest to lekarstwo numer jeden...
14 maja 2015 09:15 | ID: 1220830
Różnie ludzie reagują na aloes.
Ja nie znoszę aloesu. Nie podoba mi się jako roślina. A ponieważ nie lubię go, to on mi nie pomoże.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.