Dostałam spadek po mojej Ś.P Babci...stare fotografie:) Babcie zbierała wszystkie zdjęcia rodzinne. Dziś przy okzaji robienia pączków ( babcia je zawsze robiła) sięgnęłam do saszetki babcinej i z wielką przyjemnością i sentymentem ogldałam miniony świat... Bo są tam zdjęcia sprzed wojny, pocztówki niemieckie (babcia była na robotach w Niemczech), zdjęcia rynku naszego miasta z czasów jeszcze przed babcinych..prawdziwe perełki...
Ostatnio zadzwonił do mnie kuzyn z pytaniem, czy mogłabym mu zeskanowac kilka zdjęć dla jego dzieci. Wyszukałam kilka i po prostu je mu wyślę. Przecież on również jest wnukiem swojej babci a ja czuję, że muszę się tym dobrodziejstwem podzielić. Oczywiście większość zdjeć będzie w moich rękach...
Przecież nie można rozdzielać rodziny, która przetrwała tyle lat...
I będę do tej saszetki odkładać zdjecia rodzinne nasze i mojej siostry...potem ktoś po mnie przejmie tą "schedę":)
A ja czasem po prostu...siadam i oglądam...i wyobrażam sobie ich uczucia, losy, życie...Uwielbiam to.
Czy istnieją w Waszych rodzinach takie zbiory? Kto jest zbieraczem rodzinnych zdjeć?
