Witam, mam mojego Filemona ok 3 lata. Przygarnełam go jak miał 3 miesiące. Wykastrowany zostrał tuż po piuerwszym znaczeniu terenu. Przez 1,5 roku była z nami jeszcze jedna kotka którą niestety musialam ddać. Od tamtej pory Filemon często tarza się w kuwecie c wcześniej nigdy nie miało miejsca. Kilka dni temu się przeprwadziliśmy, dwa dni po przeprwadzce musieliśmy wyjechać na weekend i kot został sam. Wszystko było dobrze po powrocie oczywiście zabrałam się za obcinanie pazurów ( kot bardzo tego nie lubi ) i czesanie go ( tego również nie lubi ) po chwili kot zaatakował mnie jak nigdy. Zrobił to z tak siłą, że nie mogłam go od siebie oderwać tylko mój chłopak musiał go postraszyć. Dodam ze wcześniej zdażały się takie sytuacje i tylko w takich sytuacjach gdy robiłam coś czego nie lubił ale dzisiaj zrobił to z taką siłą ( zaczął mnie gryźć i zranił ) Jak uniknąć sytuacjii gdzie kot chce pokazać mi swoją wyższość? Dodam ze probowałam juz chwytania za kark i na niego to nie działa ( nie wiem jak ale i tak mi się wyrywa i atakuje dalej. Atakuje tylko mnie i to ja jestem jego jedyną Panią... Mój chłopak mieszka z nami od niedawna. Proszę o poradę.
Pozdrawiam Ania