Witam . Mam wielki problem. Zacznę troszkę od innej strony by można było lepiej zrozumieć dlaczego nie mogę zrozumieć zochowania moich kotów. Mieszkam na wsi więc kotki mają dużo miejsca. Zawsze miałam dużo kotów raz nawet około 30. Nigdy nie miałam problemu z tym by moi mali domownicy przyjeli do sb jakiegoś nowego przybłede. W tamte wakację oddałam kilka kotóe w dobrę rece. Dlatego moje stado się troszkę zmniejszyło . W tym roku jak zwyklę po zimię przybył nowy kot. Jest to kotka w dodatku kotna. Wszystkie moje oty ją atakują. NIe rozumiem tego. Wszystkie ganiają gryzą nigdy się tak nie zachowywały.. Nawet mój pies ją gania a zawsze żył w zgodzie ze wszystkimi kotami ... Naprawdę nie wiem co robić...