Dzisiaj już jest ostatni dzień w roku.
Bardzo go lubię. Już jestem wypoczęta po świętach. Mam porządek i ład w mieszkaniu. Lodówka zapełniona, kaska ( niewielka) jest na koncie i w kieszeni. Rachunki wszystkie popłacone na bieżąco.
Pogoda piękna. Nerwów brak.
W perspektywie cudowny wieczór z wnuczkami.
Czego więcej sobie można życzyć. Rok kończy się dobrze!!!
A jak u Was przebiega ten dzień?