Tak się zastanawiam, kiedy kupować cokolwiek na świeta, aby potem nie stać w kolejkach. Chodzi mi o produkty do kuchni. Ja dziś kupiłam mięso mielone, to zamrozę, mam zamrożoną szynkę. Poza tym mam już jajka, margarynę do pieczenia, olej. W tym tygodniu planuję kupić majonezy, ketchupy, musztardy i takie inne...
Kiedy Wy zaczynacie kupować jedzonko na święta? Czy macie już jakieś zapasy?