Czy faktycznie jest aż tak źle, bo ja powiem szczerze takiego zjawiska u siebie i w swoim otoczeniu nie zauważyłam...
Biedronki mutanty pożerają Polskę!To już istna plaga! Do polskich domów wdzierają się zmutowane biedronki z Azji. Natarczywe owady wchodzą ludziom do mieszkań, wyjadają kuchenne zapasy i szukają ciepłego kąta do uwicia gniazd na zimę. Najgorsze jest jednak to, że wywołują silne alergie.
Najwięcej sygnałów o mutantach dochodzi z Gdańska i Elbląga. Ale ich hordy powoli przemieszczają się na zachód i południe Polski. O tym jak bardzo są dokuczliwe już przekonali się mieszkańcy kamienicy w Gdańsku. Budynek jest przed remontem, co skrzętnie wykorzystują owady, wijąc sobie gniazda w szczelinach na klatce schodowej. Biedronki stają się agresywne gdy tylko robi się ciepło. Chmara insektów wychodzi wtedy na żer, a instynkt wiedzie je wprost do ludzkich kuchni!
– Biedronki straszliwie nam dokuczają, nie możemy spokojnie przygotować posiłku. Momentalnie obłażą każde danie – mówi Grażyna Kocińska (62 l.), mieszkanka opanowanej przez owady komunałki.
Nie lepiej jest w Elblągu. Tam z kolei biedronki atakują zwykłe bloki, gdzie wiją gniazda na balkonach. Potem wlatują całymi chmarami do mieszkań wyżerając pozostawione w kuchni zapasy.
– To jak inwazja – załamują ręce ludzie. Biedronki, zwane też w niektórych krajach ninjami zostały po raz pierwszy zauważone w 1999 roku.
Są większe, silniejsze i bardziej żarłoczne od naszych rodzimych gatunków. W dodatku ich ukąszenie może wywołać groźne alergie, które mogą doprowadzić do astmy, zapalenia spojówek lub pokrzywki.
Co robić? Eksperci radzą pozamykać okna i przeczekać najcieplejsze godziny. Biedronki szczególnie pobudzone są, gdy świeci słońce. Niektórzy radzą smarować framugi kamforą i mentolem. Jest jest pewne: biedronki ninja przestaną nam dokuczać w zimie.
onet.pl