Kochani, ciekawa jestem jak u was wygląda podejmowanie waznych decyzji? Łatwo Wam to przychodzi, czy macie z tym problem? Naradzacie się z partnerem / spisujecie za i przeciw na kartce czy od razu mówicie sobie tak albo nie i twardo się tego trzymacie?
Ja przyznam, że mam problem z podejmowaniem decyzji, tych ważnych... Jestem bardzo niezdecydowana i trudno mi to w sobie zmienić.