 15 grudnia 2009 10:16 | ID: 92360
              15 grudnia 2009 10:16 | ID: 92360
          
                                   15 grudnia 2009 12:18 | ID: 92449
                  15 grudnia 2009 12:18 | ID: 92449
              
pewnie coś w tym jest...
                                   15 grudnia 2009 14:05 | ID: 92545
                  15 grudnia 2009 14:05 | ID: 92545
              
                                   15 grudnia 2009 21:19 | ID: 92772
                  15 grudnia 2009 21:19 | ID: 92772
              
                                   15 grudnia 2009 22:44 | ID: 92821
                  15 grudnia 2009 22:44 | ID: 92821
              
                                   16 grudnia 2009 00:00 | ID: 92844
                  16 grudnia 2009 00:00 | ID: 92844
              
też bym chciała wiedzieć bo ostatnio nie jestem w temacie :(
też miałam kiedyś taką koleżankę zawsze jej opowieści kupy się nie trzymały a kiedyś mi powiedziała że ona tak często zmyśla że sama już nie wie co jest prawdą a co nie!
                                   16 grudnia 2009 00:20 | ID: 92849
                  16 grudnia 2009 00:20 | ID: 92849
              
                                   16 grudnia 2009 00:43 | ID: 92853
                  16 grudnia 2009 00:43 | ID: 92853
              
                                   16 grudnia 2009 07:51 | ID: 92855
                  16 grudnia 2009 07:51 | ID: 92855
              
                                   16 grudnia 2009 09:05 | ID: 92894
                  16 grudnia 2009 09:05 | ID: 92894
              
gochna a reszta 'podejrzanych'...;)
                                   16 grudnia 2009 09:30 | ID: 92901
                  16 grudnia 2009 09:30 | ID: 92901
              
                                   16 grudnia 2009 09:37 | ID: 92904
                  16 grudnia 2009 09:37 | ID: 92904
              
a jest więcej?
Ja nie kłamie!!!! Moje dziecko naprawde nie chce spac!!!! 
                                   16 grudnia 2009 09:46 | ID: 92907
                  16 grudnia 2009 09:46 | ID: 92907
              
ja nic nie wiem ale czytam, ze ponoć jest więcej. Ech...
                                   16 grudnia 2009 09:51 | ID: 92909
                  16 grudnia 2009 09:51 | ID: 92909
              
 ......
......
                                   16 grudnia 2009 09:52 | ID: 92910
                  16 grudnia 2009 09:52 | ID: 92910
              
                                   16 grudnia 2009 09:56 | ID: 92918
                  16 grudnia 2009 09:56 | ID: 92918
              
Ja byłam pewna, ze tak to sie skonczy :))))))
A tak serio to czesto ludzie logują się na forach, zmyslają, chca się dowartosciowac. Nigdy nie wiadomo jak naprawde wyglada nasze pozawirtualne zycie. Taki urok internetu.
                                   16 grudnia 2009 09:58 | ID: 92921
                  16 grudnia 2009 09:58 | ID: 92921
              
                                   16 grudnia 2009 10:00 | ID: 92923
                  16 grudnia 2009 10:00 | ID: 92923
              
 Ileż straciłam:!
A przytoczę wam przykład mitomanii in ternetowej. Jakis rok temu czytałam bloga. Blog był o dwóch dziewczynkach z Darfuru - Dobrusi i Marcjannie adoptowanych przez rodzinę polsko-feancuską. czytałam go z wypiekami na twarzy. Mężulo od razu powiedział, ze to nie moze byc prawda. Ale ja dałąm się wkrecic. Sprawa sie sypnęła jak ktoś wbył w Paryzu i pod wskazanym adresem nikogo takiego nie było!
Okazało się, ze bloga pisała dziewczyna  z Polski. Córka jakiegoś szanowanego profesora. Ależ ona miałą fantazję...naprawdę dałam sie wkręcić i nie tylko ja Bloga czytały tysiące ludzi! Wpadał dopiero około po roku lub wiecej pisania!
To ci dopiero była mitomanka!
 Ileż straciłam:!
A przytoczę wam przykład mitomanii in ternetowej. Jakis rok temu czytałam bloga. Blog był o dwóch dziewczynkach z Darfuru - Dobrusi i Marcjannie adoptowanych przez rodzinę polsko-feancuską. czytałam go z wypiekami na twarzy. Mężulo od razu powiedział, ze to nie moze byc prawda. Ale ja dałąm się wkrecic. Sprawa sie sypnęła jak ktoś wbył w Paryzu i pod wskazanym adresem nikogo takiego nie było!
Okazało się, ze bloga pisała dziewczyna  z Polski. Córka jakiegoś szanowanego profesora. Ależ ona miałą fantazję...naprawdę dałam sie wkręcić i nie tylko ja Bloga czytały tysiące ludzi! Wpadał dopiero około po roku lub wiecej pisania!
To ci dopiero była mitomanka!
                                   16 grudnia 2009 10:11 | ID: 92938
                  16 grudnia 2009 10:11 | ID: 92938
              
                                   16 grudnia 2009 11:13 | ID: 92980
                  16 grudnia 2009 11:13 | ID: 92980
              
                                   16 grudnia 2009 11:25 | ID: 92982
                  16 grudnia 2009 11:25 | ID: 92982
              

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!