Cztery lata temu do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło ponad 1500 osób. W ubiegłym roku kandydatów do zawodu było już tylko 953. Oznacza to poważny spadek, tym boleśniejszy dla Kościoła, że doszło do niego w stosunkowo krótkim czasie Socjolodzy wskazują trzy główne przyczyny.
Po pierwsze – przed laty wiele osób decydowało się na karierę duchowną z powodów ekonomicznych. Wzrost zamożności społeczeństwa spowodował, że motyw finansowy stracił znaczenie!
Po drugie – obserwuje się zmniejszenie urzędowego autorytetu kapłana. Przykłady. Kto dziś traktuje poważnie katechetę w szkole? Kto mężczyźnie w sutannie powie „szczęść Boże” na ulicy?
Po trzecie (i chyba najważniejsze) – rozluźniają się związki ludzi z Kościołem, religią i wiarą. Naród staje się coraz bardziej świecki, nastawiony na konsumpcję i materializm. Przyczyniają się do tego zresztą sami księża – uprawiając hipokryzję. Bo nie można bezkarnie nadawać z ambony o grzechu, a jednocześnie z rozkoszą mu ulegać.
http://praca.wp.pl/kat,18459,title,Ginace-profesje-ksiadz,wid,11644083,wiadomosc.html