Już każdy chyba słyszał, o Brunonie K. pracowniku Uniwersytetu Rolniczego, męża, ojca, i zamachowca? Prawdopodobnie chciał zorganizować zamach na czołowych polityków naszego kraju, podrzucając 4 tonowy ładunek wybuchowy pod budynek sejmu.
Miały do tego doprowadzić treści, jakie pisał na portalach oraz zakupy środkó potrzebnych do skonstruowania bomb.
Zastanawiam się tak, czy faktycznie planował taki ruch, czy był to taki typ człowieka, dużo gada, mało robi.
Jeżeli to drugie, to jest już zniszczony w oczach ludzi, dane które zostały podane- jego dane, doskonale wskazują kto jest tym Brunonem K. podobnie jak inormacje i grafika w internecie. Jakie jest Wasze zdanie?