źródło: internet
Praca w sklepie czy supermarkecie to nie bułka z masłem. Szczególnie, kiedy trzeba przygotować promocję, na która klienci będą się rzucać jak Reksio na szynkę. Obniżka ceny musi być dobrze skalkulowana, plakaty informujące o akcji czytelne i zachęcające, a towar ślicznie wyeksponowany. Jakby nie patrzeć, potrzeba do tego ogromnej wiedzy z zakresu nie tylko marketingu, ale też matematyki, języka polskiego, logistyki i sztuk pięknych. Można też powiedzieć, że wystarczyłby zdrowy rozsądek, kalkulator i słownik ortograficzny, ale to byłoby zbyt proste…