30 lat temu nie marzyłam o komputerze osobistym, internecie, telefonie komórkowym z wideo, skyp-ie.
Ba, nawet do głowy mi nie przychodziły takie pomysły.
A czy za 30 lat nie wychodząc z domu nie przywołam hologramów koleżanek do stołu i każda pijąc swoją kawkę w swoim domu nie będziemy spędzać popołudnia na pogaduchach?
A czy oglądając płyty DVD lub jakieś dużo nowocześniejsze w np: 10HD nie będę siedząc przed ekranem w swoim domku na swojej kanapie, przechadzać się bardzo wirtualnie i "prawie realnie po wszystkich zakątkach na Ziemi? I czuć zapach i smak wszystkich krain, lasów, parków a nawet potraw?
Jak myślicie, może tak być?
A może macie inne fajne pomysły?