Czy macie jakieś dania, które kojarzą Wam się z wakacjami?
Dla mnie takimi są fasolka po bretońsku i pyzy z mięsem, poniewaz kilka lat z rzędu gdy jeździliśmy z mężęm pod namiot jedliśmy prawie tylko to bo to było najszybsze do zrobienia i tanie.
Do tego jeszcze bigos.Gdy jechaliśmy w Bieszczady tydzień taki ogromny gar gotowałam a potem w słoikii to jedliśmy.Jeden wrócił z nami do domu.Teraz gdy gotuję jedną z tych potraw od razu przychodzą wspomnienia.