Lubie bardzo tę młodą piosenkarkę i bardzo mi jej żal, że tyle przykrych słów po tym wypadku o niej piszą - a przecież każdemu mogło by się to zdarzyć.
Nie bronię kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu tylko zastanawia mnie, a gdzie byli w tym czasie jej bliscy lub koledzy by ją od tego odwieść...
Szczęście w nieszczęściu, że nic się jej poważnego nie stało, bo samochód to rzecz nabyta...
Ewa Farna jest załamana! Co dalej z jej karierą?
Źródło: Michał Chwieduk / Edytor