Sporo w ostatnich dniach mówi się o apostazji, czyli o tym, jak wypisać się z kościoła.
mnie zaciekawił temat danych osobowych w kościele. Bo kościół moze odmówić po apostazji usuniecia Twoich danych osobowych z ksiąg kościelnych, a co ciekawsze, kościół nie podlega pod GIODO. Ale jak kościół dba o nasze dane osobowe? Sama byłam nieraz świadkiem, jak podczas kolędy ksiądz wyjmował kartoteki wiernych ze wszystkimi notatkami na stół. Nie wyobrażam sobie, ze moje dane i notatki na temat mojej rodziny lądują na sttole sąsiada...
Co o tym sądzicie?