Z kartką czy bez?! Jak robicie zakupy? Czy bardzo pilnujecie co się w koszyku znajdzie czy wrzucacie spontanicznie bo akurat coś fajnego się pokazało, albo jest w promocyjnej cenie?
23 marca 2012 15:38 | ID: 765131
Zaczelam pisać co potrzebn na kartc i wypłacać dana sume pieniędzy a nie płacić kartą.W ten sposób wydaje mniej pieniędzy.Owszem czasem zdarza się,że wezme coś nad programowo np kaszki dla małej bo jest promocja a np za kilka dni będę musiała i tak je kupić:)
A tak staram się nie brać nadprogramowych rzeczy.
24 marca 2012 13:44 | ID: 765478
Ja też robię z kartką a i tak zdarza mi się coś więcej dołożyć
24 marca 2012 15:34 | ID: 765549
Raczej płacę kartą - ostatnio nawet OC zapłaciłam kartą. Ale jeśli chodzi o rzeczy "niespożywcze" to dużo kupuję przez Internet - jest taniej.
24 marca 2012 17:15 | ID: 765583
wieksze robie co miesiac. pod koniec miesiaca spisuje na kartke co ma byc i kupuje.
mniejsze tez na kartke. wtedy wiemile kasy wyjac....
24 marca 2012 17:46 | ID: 765587
co miesiąc robię listę większych zakupów. na co dzień raczej też zapisuję,żeby nie zapomnieć w sklepie,ale często bywa tak,że w koszyku ląduje coś czego na liście nie było
24 marca 2012 18:38 | ID: 765608
Zakupy zawsze z kartką,do sklepu mam dość daleko ,więc wolę nie zapomnieć co mam kupić.Kartka leży na szafce i co raz coś tam zapiszę gdy widzę że się kończy .
Czasem coś tam wrzucę dodatkowo z poza listy
24 marca 2012 19:13 | ID: 765615
Mam na mikorfalówce zawsze moja karteczkę,do której systematycznie dopisuję listę zakupów.
Potem jadę do skalepu i prócz mojej listuy w koszyku znajduje sie mnóstwo inncy produków.
Wiadomo...promocje ,nowości,gratisy itp.- to kusi chyba każdego.
Mój problem polega na tym,że nie sprawdzam dokładnie cen i czasem kupię coś zupełnie nieodpowiedzialnie.
28 marca 2012 13:26 | ID: 767297
kartki nie spisuję,
ale staram się robić zakupy przemyślane,
a że czasem wracam do domu z czymś, czego kupić nie zamierzałam
- a komu sie nie zdarza?!
21 stycznia 2013 21:08 | ID: 896765
Staram się nie wyrzucać, jak kupię coś spoza listy to i tak to wykorzystam, ale wolę chodzić z listą, bo zwyczajnie zapominam :-(
22 stycznia 2013 00:58 | ID: 896803
Nawet jak mam listę to i tak zawsze coś w koszyku ląduje spoza niej...
22 stycznia 2013 06:36 | ID: 896810
Nawet jak mam listę to i tak zawsze coś w koszyku ląduje spoza niej...
mam tak samo :)
22 stycznia 2013 08:26 | ID: 896835
Nawet jak mam listę to i tak zawsze coś w koszyku ląduje spoza niej...
mam tak samo :)
U mnie również.... Ale staram sie spisywać wszystko na kartce. jesli z kasą krucho, to kupuję tylko to, co jest na kartce.
22 stycznia 2013 08:50 | ID: 896844
Nawet jak mam listę to i tak zawsze coś w koszyku ląduje spoza niej...
mam tak samo :)
U mnie również.... Ale staram sie spisywać wszystko na kartce. jesli z kasą krucho, to kupuję tylko to, co jest na kartce.
Ja spisuję na kartce bo albo zapomnę, albo kupię nie to co chciałam, a gdy z kasą krucho to nie jest dobre kung fu (ale najczęściej zapominam) co nie oznacza brak zakupu niezaplanowanego lizaka
12 lutego 2013 14:26 | ID: 909413
poszukaj .
watki o tym gdzies sa....
12 lutego 2013 14:41 | ID: 909417
Ja zawsze planuje co bedzie na obiad w tygodniu, bo zazwyczaj w sobote robimy takie wieksze zakupy.
Wiadomo, ze czasem plany ulegna zmianie, ale to sporadycznie.
Rzeczy dla malej kupujemy zawsze po wyplacie na caly miesiac, tak zeby pozniej niepotrzebnie nie latac do sklepu, bo wtedy zawsze cos przy okazji niepotrzebnie sie kupi.
No i zakupy przede wszystkim z lista,chociaz z moim mezem czesto ta liste powiekszamy w trakcie zakupow, ale nie sa to pierdolki tylko faktycznie cos o czym zapomnielismy.
A no i zaklaam sobie ile tygodniowo moge wydac.
12 lutego 2013 15:44 | ID: 909452
Ja zakupy robie tylko z kartką, a to dlatego że nie lubię długo szukać w sklepie, lecę od półki do półki i wrzucam do koszyka co mi potrzebne. Listę na zakupy tworzę na bieżąco, leży kartka w kuchni i dopisuję kolejne pozycje. I jak już w lodówce "ino światło" :D to jadę i robię zakupy.
17 kwietnia 2014 16:55 | ID: 1104736
U mnie królowała kartka, na której spisałam sobie wszystkie rzeczy do kupienia;) No i nie zapomniałam dzięki temu niczego:) Także zakupy juz mam, i teraz tylko zacząć działać mi zostało:)
17 kwietnia 2014 22:10 | ID: 1104855
U mnie królowała kartka, na której spisałam sobie wszystkie rzeczy do kupienia;) No i nie zapomniałam dzięki temu niczego:) Także zakupy juz mam, i teraz tylko zacząć działać mi zostało:)
u mnie taka kartka cały czas się tworzy :)
Jutro Mąż zrobi kolejną część zakupów. Dziś już trochę podziałałam z jedzeniem na święta (bo pewnie o to chodziło) :) jutro i w sobotę cd...
17 kwietnia 2014 22:16 | ID: 1104856
A jeśli chodzi o zakupy kontrolowane :) to praktycznie zawsze z kartką, ale (w sumie takie duże ALE), zawsze patrzę na promocje. Znam ceny, więc wiem czy dana promocja to faktycznie okazja. Jeśli cena jest zachęcająca, a produkt ma datę na tyle długą, że wiem, że wykorzystam, to zawsze kupuję.
Czasem zdarza się, że w koszyku ląduje coś nieplanowanego, bo... dawno nie jedliśmy, albo tak pięknie wyglądało na półce (ostatnio tak Mąż przyszedł z winogronami i kalafiorem) :)
18 kwietnia 2014 08:35 | ID: 1104879
A jeśli chodzi o zakupy kontrolowane :) to praktycznie zawsze z kartką, ale (w sumie takie duże ALE), zawsze patrzę na promocje. Znam ceny, więc wiem czy dana promocja to faktycznie okazja. Jeśli cena jest zachęcająca, a produkt ma datę na tyle długą, że wiem, że wykorzystam, to zawsze kupuję.
Czasem zdarza się, że w koszyku ląduje coś nieplanowanego, bo... dawno nie jedliśmy, albo tak pięknie wyglądało na półce (ostatnio tak Mąż przyszedł z winogronami i kalafiorem) :)
To tez tak mam. Najważniejsze by potem się nie zmarnowało(bo tego nie lubię) a można jakieś ciekawe danie skomponować.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.