Ponieważ postanowiłam na wiosnę zadbać o sylwetkę kupiłam sobie orbiterek. Wydałam kasę a okazało się, że jest to największy bubel jaki w życiu kupiłam Po dwóch dniach użytkowania zaczął skrzypieć a potem rozleciał się na amen. Sprzęt był dobrze użytkowany a mi do 100 kg dużo brakuje, tyle wynosi max obciążenie osoby ćwiczącej. A Wam zdarzyło się kupić coś co okazało się takim bublem? Będzie to i dla mnie ostrzeżenie czego należy unikać.