Dlaczego ludzie przestają chodzić do kościoła? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Dlaczego ludzie przestają chodzić do kościoła?

44odp.
Strona 3 z 3
Odsłon wątku: 10527
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 marca 2012 07:28 | ID: 759481

    Niegdyś kościoły były wypełnione ludźmi. Żeby usiąść w ławce trzeba było wyjść z domu odpowiednio wcześniej. Dziś ludzie przychodzą na Mszę, nabożeństwa, ale już nie tak licznie. Niektórzy bywają tylko w święta, inni tylko z okazji przyjęcia przez dziecko sakramentów.
    Jak myślicie, dlaczego ludzie przestają chodzić do kościoła?

    Avatar użytkownika KasiaSlajd
    KasiaSlajdPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
    • Posty: 394
    41
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 marca 2012 14:59 | ID: 760255
    dpczajkows cy (2012-03-13 15:15:55)

    Mhm ciekawe myślisz, że takie dziecko 2 lub 3 letnie, ma siedziec w ławeczce, spiewać "babcine" piosenki i jeszcze wznosic rece do Radia Maryja? wlasnie przez tak podchodzacych do dzieci jak Ty dorosli rezygnuja z mszy z dziecmi, bo te po prostu nie sa dostosowane do ich potrzeb, nie sa prowadzone w jezyku, ktory zrozumieja, chodzi mi o kazanie.

    Małe dziecko nie wie, które piosenki są "babcine", a które nie. To my, dorośli, mamy wpływ na jego późniejsze opinie. Dzieci dużo słyszą nawet, gdy myślimy, że są zajęte zabawą!


    A dla mnie te "babcine piosenki" mają TREŚĆ, opowiadają historię zbawienia, przekazują dużo wiedzy biblijnej, co czasem ciężko znaleźć w tych nowszych i modnych.

    Avatar użytkownika dagmara_84
    dagmara_84Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
    • Posty: 1820
    42
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 marca 2012 16:28 | ID: 760284

    A mi się wydaję, że zaangażowanie w wiarę rodziców wcale nie zwalnia z zaangażowania Kościoła do organizowania mszy przystępnych dla dzieci...

    Użytkownik usunięty
      43
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 marca 2012 16:36 | ID: 760292
      KasiaSlajd (2012-03-13 15:59:27)
      dpczajkows cy (2012-03-13 15:15:55)

      Mhm ciekawe myślisz, że takie dziecko 2 lub 3 letnie, ma siedziec w ławeczce, spiewać "babcine" piosenki i jeszcze wznosic rece do Radia Maryja? wlasnie przez tak podchodzacych do dzieci jak Ty dorosli rezygnuja z mszy z dziecmi, bo te po prostu nie sa dostosowane do ich potrzeb, nie sa prowadzone w jezyku, ktory zrozumieja, chodzi mi o kazanie.

      Małe dziecko nie wie, które piosenki są "babcine", a które nie. To my, dorośli, mamy wpływ na jego późniejsze opinie. Dzieci dużo słyszą nawet, gdy myślimy, że są zajęte zabawą!


      A dla mnie te "babcine piosenki" mają TREŚĆ, opowiadają historię zbawienia, przekazują dużo wiedzy biblijnej, co czasem ciężko znaleźć w tych nowszych i modnych.

      Widzę, że mamy tu do czynienia z religijnym fanatyzmem. Róbta co chceta byleby na mszy nas było coraz więcej. Wiecie co Wam powiem, dziecko doskonale wie jaka piosenka jest radosna, a jaka to smęty, owszem mają treść ale nie są dla dziecka "atrakcyjne" swoim smętnym rytmem. A Bóg spotkanie z Bogiem to chyba, nie jakaś katorga tylko radość? i tak dziecko to powinno odbierać. Dlaczego zrzucasz wszystko na modne piosenki te nowsze? przecież sa też stare, rytmiczne, radosne.

      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      44
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 marca 2012 19:06 | ID: 760378
      dpczajkows cy (2012-03-13 17:36:58)

      Widzę, że mamy tu do czynienia z religijnym fanatyzmem. 

      Widzę, że mamy tu do czynienia ze zwykłym obrażaniem forumowiczów. 

      Avatar użytkownika KasiaSlajd
      KasiaSlajdPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
      • Posty: 394
      45
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 marca 2012 20:34 | ID: 760407
      dpczajkows cy (2012-03-13 17:36:58)
      KasiaSlajd (2012-03-13 15:59:27)
      dpczajkows cy (2012-03-13 15:15:55)

      Mhm ciekawe myślisz, że takie dziecko 2 lub 3 letnie, ma siedziec w ławeczce, spiewać "babcine" piosenki i jeszcze wznosic rece do Radia Maryja? wlasnie przez tak podchodzacych do dzieci jak Ty dorosli rezygnuja z mszy z dziecmi, bo te po prostu nie sa dostosowane do ich potrzeb, nie sa prowadzone w jezyku, ktory zrozumieja, chodzi mi o kazanie.

      Małe dziecko nie wie, które piosenki są "babcine", a które nie. To my, dorośli, mamy wpływ na jego późniejsze opinie. Dzieci dużo słyszą nawet, gdy myślimy, że są zajęte zabawą!


      A dla mnie te "babcine piosenki" mają TREŚĆ, opowiadają historię zbawienia, przekazują dużo wiedzy biblijnej, co czasem ciężko znaleźć w tych nowszych i modnych.

      Widzę, że mamy tu do czynienia z religijnym fanatyzmem. Róbta co chceta byleby na mszy nas było coraz więcej. Wiecie co Wam powiem, dziecko doskonale wie jaka piosenka jest radosna, a jaka to smęty, owszem mają treść ale nie są dla dziecka "atrakcyjne" swoim smętnym rytmem. A Bóg spotkanie z Bogiem to chyba, nie jakaś katorga tylko radość? i tak dziecko to powinno odbierać. Dlaczego zrzucasz wszystko na modne piosenki te nowsze? przecież sa też stare, rytmiczne, radosne.

      Z całym szacunkiem, ja napisałam o swoich odczuciach, jako dziecka, z czasów przedszkolaka i uczennicy podstawówki.

      A z nowszych doświadczeń, prowadząc przez trzy lata Scholkę dla dzieci, często łapałam się na tym, że infantylizuję im piosenki bardziej niż trzeba. Ja proponuję "Gdy Boży Duch" czy "Memu Bogu" (nie wiem, czy wszyscy znają, ale można odszukać w Necie) a dzieci wolą "Panie dobry jak chleb" czy "Zbliżam się w pokorze" - autentycznie i to nie raz!

      Może zatem warto ich posłuchać {#lang_emotions_wink}

      I doskonale też odróżniają okresy liturgiczne, jeżeli tylko są ich świadome (tu wkład rodziców, nawet choinka, czy zbliżające się malowanie pisanek, układa im to w główkach). Trochę dziwne by też było, gdyby np. w Wielkim Poście śpiewano tylko radosne piosenki, bo to Msza dla dzieci. Powtórzę się, dzieci powinno się przygotowywać do uczestniczenia w normalnej liturgii, a nie w zabawie, bo infantylizacja właśnie przeszkadza im w odnalezieniu się na Mszy Świętej w nastoletniej młodości czy dorosłości.

      " Róbta co chceta byleby na mszy nas było coraz więcej. " - Sama sobie przeczysz, twierdząc najpierw, że to zniechęca, a potem, że ten "fanatyzm" to w celu podniesienia frekwencji {#naughty}

      Bartt (2012-03-13 20:06:32)
      dpczajkows cy (2012-03-13 17:36:58)

      Widzę, że mamy tu do czynienia z religijnym fanatyzmem. 

      Widzę, że mamy tu do czynienia ze zwykłym obrażaniem forumowiczów. 

      Choć obrażalska nie jestem, to przyznać muszę, że miłe to nie było.