-
1
usunięty użytkownik
2008-10-08 10:30:22
8 października 2008 10:30 | ID: 7447
W naszym kraju, naszej tradycji "kłótnie" zajmują zaszczytne miejsce :)
Już sam fakt mówiący gdzie Polaków dwóch tam trzy partie polityczne - a to już coś znaczy o konflikcie interesów.
Nie ma możliwości uniknięcia konfliktów na dłuższy okres czasu, czy to w pracy czy w rodzinie.
Ale sposób przeprowadzenia wyjaśnienia, przedstawienia swojej wizji, swojego poglądu to co innego. Jeszcze do tego umiejętność przyznania się do błędu - to właśnie przyczyna !
Nie potrafimy przyznać się do błędów - znam przypadki twardego trzymania się własnych słów, poglądów. I nie wychodzi to na dobre.
Bądź mądrzejszy ustąp - ile razy słyszeliśmy takie słowa, zapewne niejednokrotnie. I jaka była nasza reakcja?
A sugestie:
1. prawdomównośc
2. szczerość
3. pogodzenie się z ewentualna porażką
4. przyznanie do błędnej interpretacji
5. szacunek
6. miłość do bliźniego
:)))
-
2
usunięty użytkownik
2008-10-08 11:56:46
8 października 2008 11:56 | ID: 7458
Z natury jestem pokojowo nastawiona do ludzi i trzeba się naprawdę starać, żeby mnie wyprowadzić z równowagi. Nie mniej jednak myślę, że jakieś spięcia między ludźmi od czasu do czasu są nieuniknione.
-
3
celineczka
Zarejestrowany: 31-07-2008 14:35 .
Posty: 201
2008-10-08 12:59:48
8 października 2008 12:59 | ID: 7465
Ja nie lubię się kłócić i kieruję zasadą, że "mądry głupiemu ustępuje". Zawsze mam z tego olbrzymią wewnętrzną satysfakcję i ludzie mnie lubią (z tego co zauwałyłam) :)
-
4
iks
Zarejestrowany: 02-09-2008 12:24 .
Posty: 86
2008-10-09 12:01:24
9 października 2008 12:01 | ID: 7517
a ja jestem osobą dość konfliktową....wkurza mnie strasznie hipokryzja...
-
5
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2008-10-11 18:06:28
11 października 2008 18:06 | ID: 7622
ja też się często kłocę.
ale i potrafię czasem do błedu sie przyznać.
czasem wręcz kłotni nie lubię.
-
6
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2014-02-07 10:30:22
7 lutego 2014 10:30 | ID: 1078285
Ja staram się być spokojną, nie dać się sprowokować do kłótni. Ale czasem i ''święty'' nie wytrzyma i się odezwie..
A jak Wy reagujecie? Staracie się nie udzielać w konfliktach, czy raczej odpowiadacie na zaczepki???
-
7
Artika
Zarejestrowany: 18-09-2012 16:39 .
Posty: 4749
2014-02-07 10:36:32
7 lutego 2014 10:36 | ID: 1078289
Sonia (2014-02-07 10:30:22)
Ja staram się być spokojną, nie dać się sprowokować do kłótni. Ale czasem i ''święty'' nie wytrzyma i się odezwie..
A jak Wy reagujecie? Staracie się nie udzielać w konfliktach, czy raczej odpowiadacie na zaczepki???
Byłoby super gdyby dało się zawsze i wszędzie ugryźć się w język, albo tak skomponować wypowiedź żeby odbić piłeczkę ale kulturalnie i dobitnie. Niestety w rzeczywistości bardzo często może pojawić się czerwona płachta działająca na byka a taki konflitk trudno zignorować.
Ja wychodzę z założenia, że w pracy lepiej zmilczeć (nie jestem jednak w tym perfekcjonistką) w domu rozmawiam do bólu aż wypracujemy wspólnie konflikt - nie lubię cichych dni.
-
8
Mama899
Zarejestrowany: 15-04-2013 09:05 .
Posty: 1228
2014-02-07 10:56:21
7 lutego 2014 10:56 | ID: 1078306
najlepsza i najtansza jest mediacja
-
9
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2014-02-07 14:15:30
7 lutego 2014 14:15 | ID: 1078388
Mama899 (2014-02-07 10:56:21)
najlepsza i najtansza jest mediacja
Nie ze wszystkimi tak się da...
-
10
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2014-02-07 14:35:17
7 lutego 2014 14:35 | ID: 1078402
oliwka (2014-02-07 14:15:30)
Mama899 (2014-02-07 10:56:21)
najlepsza i najtansza jest mediacja
Nie ze wszystkimi tak się da...
Oj nie;) Ale warto czasem se odpuścić. Choć jak pisze Ewka- Artika, czasem ktos działa na nas jak płachta na byka:)
-
11
psychologia
Zarejestrowany: 15-06-2014 09:52 .
Posty: 1
2014-06-15 09:59:01
15 czerwca 2014 09:59 | ID: 1121418
Można próbować unikać, ale to frustrujące i do nieczego dobrego nie prowadzi, oczywiście. Dobrze jest się uczyć, jak się komunikować i rozwiązywać spory. Jest wiele książek, artykułów na ten temat, choćby bardzo skondensowane [wymoderowano]
Ostatnio edytowany: 15-06-2014 11:18, przez: Sonia
-
12
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2014-06-15 10:08:39
15 czerwca 2014 10:08 | ID: 1121422
No tak, najgorzej jak emocję wezmą górę! Potem już nawet nie widomo o co chodzi
-
13
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2014-06-15 10:24:34
15 czerwca 2014 10:24 | ID: 1121425
Stokrotka (2014-06-15 10:08:39)
No tak, najgorzej jak emocję wezmą górę! Potem już nawet nie widomo o co chodzi
To prawda...
-
14
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2014-06-15 10:25:30
15 czerwca 2014 10:25 | ID: 1121426
Chyba najlepszy sposób to przeczekać, przemyśleć...
-
15
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2014-06-15 10:56:47
15 czerwca 2014 10:56 | ID: 1121433
oliwka (2014-06-15 10:25:30)
Chyba najlepszy sposób to przeczekać, przemyśleć...
Wyjść na chwilę przemyśleć, nawet rozładować gdzieś emocje, o sportach pomyslałam , wyczerpującej pracy..
-
16
usunięty użytkownik
2014-06-15 11:41:20
15 czerwca 2014 11:41 | ID: 1121468
Jeżeli wiem , że mam racje to nie odpuszczam Tak w domu jak i w urzędach , a szczególnie w urzędach
-
17
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2014-06-15 11:52:46
15 czerwca 2014 11:52 | ID: 1121475
baszka (2014-06-15 11:41:20)
Jeżeli wiem , że mam racje to nie odpuszczam Tak w domu jak i w urzędach , a szczególnie w urzędach
-
18
carola
Zarejestrowany: 15-06-2014 11:55 .
Posty: 23
2014-06-15 12:03:38
15 czerwca 2014 12:03 | ID: 1121483
kiepska jestem w tych sprawach... za szybko się denerwuję i wybucham.... sama chciałabym znać na to złoty środek ;-)