Styl Życia
5 lutego 2012 00:27 | ID: 739827
Mamy zimę pełną parą,mrozi jak chce.Nasze auta zostawione na mrozie odmawiają sprawności.....My akurat trzymamy auto w garażu ale kolega codziennie spóźnia się do pracy bo auto nie chce zapalić.....a jak jest u Was komu Auto odmówiło współpracy?jak sobie radzicie?
5 lutego 2012 00:33 | ID: 739829
Moje auto stoi w garażu, ale niestety w garażu nie mam ogrzewania, samochód jednak odpala bez problemu. Nie muszę szyb skrobać i wsiadać do zmrożonego samochodu ;)
5 lutego 2012 01:09 | ID: 739838
Mój stoi na dworzu i niestety odmówił posłuszeństwa po pierwszej baaaardzo mróźnej nocy, czyli w czwartek
5 lutego 2012 07:05 | ID: 739885
w naszej hondzie mężowi już dwukrotnie ropa zamarzła,musiał rozbierać pół samochodu i spuszczać starą,wlać nową. i ulepszaczy dolewał
5 lutego 2012 09:42 | ID: 739891
Powietrze mi uszło w jednym kole :( Na szczęście odpalił za pierwszym razem :)
5 lutego 2012 09:55 | ID: 739906
A ja nadal nie wiem co jest z moim wozem, akumulator podadowany, samochód nie zapala
5 lutego 2012 09:57 | ID: 739910
Pamiętam jak męczyłam sie z samochodem ,dobrze, że to tylko wspomnienie WSPÓŁCZUJE !!!!
5 lutego 2012 09:57 | ID: 739911
A ja nadal nie wiem co jest z moim wozem, akumulator podadowany, samochód nie zapala
Mój teść też miał taki problem, wyciągnął akumulator i zostawił na noc w piwnicy, odpalił jak należy. Wcześniej ładował i wogóle nie odpalił.
5 lutego 2012 10:02 | ID: 739917
A ja nadal nie wiem co jest z moim wozem, akumulator podadowany, samochód nie zapala
Mój teść też miał taki problem, wyciągnął akumulator i zostawił na noc w piwnicy, odpalił jak należy. Wcześniej ładował i wogóle nie odpalił.
Niestety, mój po nocy w piwnicy też nie zapalił, chyba muszę poszukać mechanika
5 lutego 2012 10:05 | ID: 739924
Mój stoi na dworzu i niestety odmówił posłuszeństwa po pierwszej baaaardzo mróźnej nocy, czyli w czwartek
Mój matiz też odmówił współpracy, czekam aż mróz zejdzie
5 lutego 2012 10:07 | ID: 739925
u nas akumulator stoi w domu bo i tak samochod uzywa sie raz na jakis wiec nie mamy problemu
5 lutego 2012 10:18 | ID: 739935
Mój stoi na dworzu i niestety odmówił posłuszeństwa po pierwszej baaaardzo mróźnej nocy, czyli w czwartek
Mój matiz też odmówił współpracy, czekam aż mróz zejdzie
Może mój też zapali jak mrozy zelżeją?!
5 lutego 2012 10:30 | ID: 739942
a nasz golfik 4 z 98r odpala za pierwszym razem nawet w ten najgorszy mroz!!!!
5 lutego 2012 11:12 | ID: 739979
Moja "Renia" stoi w garażu, ale nie ma tam ogrzewania. Do tej pory nie odmówiła współpracy i odpala jak należy.
5 lutego 2012 11:14 | ID: 739981
A ja nadal nie wiem co jest z moim wozem, akumulator podadowany, samochód nie zapala
Mój teść też miał taki problem, wyciągnął akumulator i zostawił na noc w piwnicy, odpalił jak należy. Wcześniej ładował i wogóle nie odpalił.
Niestety, mój po nocy w piwnicy też nie zapalił, chyba muszę poszukać mechanika
Może po prostu jak go kręciłaś, to go zalałaś? Masz diesla? Może na "zapych" zapali? U Was z tej górki go pchnij, to może ruszy. U sąsiada rozrusznik przymarzł, a miał auto w garażu....
5 lutego 2012 11:14 | ID: 739982
Nasz samochód cały tydzień odpalał bez problemu ale juz w sobotę odmówił posłuszeństwa.
5 lutego 2012 11:14 | ID: 739983
a nasz stoi ,,pod chmurka,,
5 lutego 2012 11:23 | ID: 739987
a nasz golfik 4 z 98r odpala za pierwszym razem nawet w ten najgorszy mroz!!!!
Nasz jest z 99 r. i póki co tylko raz zawiódł. Nie chciał zapalić, bo się akumulator rozładował. Przyjechał teść, podpięliśmy się do jego akumulatora i zapalił. Raz mu można wybaczyć ;)
5 lutego 2012 11:34 | ID: 739997
Mamy garaż i samochód odpala bez problemu.
5 lutego 2012 11:55 | ID: 740016
Tata galaxiaka garażuje, więc mu odpala,
moja corsantka pod chmurką, więc z nią zdecydwanie gorzej,
ale to wina akumulatora, od dawna jest do bani,
jeśli jest codziennie odpalana, tojest ok, jeśli nie to potrafi zastrajkować,
ale, że my i tak uziemieni chorobą, to nie jest mi niezbędna
5 lutego 2012 12:09 | ID: 740021
a nasz golfik 4 z 98r odpala za pierwszym razem nawet w ten najgorszy mroz!!!!
Nasz jest z 99 r. i póki co tylko raz zawiódł. Nie chciał zapalić, bo się akumulator rozładował. Przyjechał teść, podpięliśmy się do jego akumulatora i zapalił. Raz mu można wybaczyć ;)
u nas dobrze bo akumulator jest nowy.
kolegi a3 nie odpala niestety-nie raz musieli z Pawlem pchac-sam go mam sam go pcham;-)))hehehhe
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
