Czy znacie jakąś dobrą szkołę francuskiego w okolicach stolicy? Chciałabym się zapisać na ten język, jednocześnie zapisując moją najstarszą :)) Wydaje mi się, ze nie jest wcale za mała na naukę języków. Co o tym myślicie?
20 grudnia 2011 14:08 | ID: 707988
Czy za wcześnie? Niekoniecznie. Mój trzylatek od września ma francuski i angielski w przedszkolu.
Ale mam pytanie - czy córeczka ma jakieś zajęcia w ciągu dnia? Chodzi do przedszkola? Bo wiesz... żeby te dodatkowe zajęcia po godzinach nie były dla Niej zbytnim obciążeniem czasowym.
20 grudnia 2011 14:18 | ID: 707993
Chodzi do przedszkola, odbierana jest zwykle w okolicach 15. Wlaśnie nad tym samym się zastanawialam, nie chcę jej przecież zamęczyć. :( Chociaż ona sama na mój pomysł przyklasnęła z radością, zobaczymy czy ciągle będzie się jej podobał jeśli dojdzie do skutku ^^
A Twój synek spokojnie sobie daje radę z dwoma językami? U Amelki w przedszkolu nie mają nawet angielskiego.
20 grudnia 2011 14:45 | ID: 708015
A Twój synek spokojnie sobie daje radę z dwoma językami? U Amelki w przedszkolu nie mają nawet angielskiego.
Oni to mają w formie zabawy - głównie uczą się piosenek i wierszyków. Ale Młody śmiga po angielsku i francusku jak stary :))) Ten wiek ma swoje prawa i dzieci bardzo łatwo się uczą nowych rzeczy.
20 grudnia 2011 15:07 | ID: 708035
Natasza13, moja siostra prowadzała swoją córę gdzieś do szkoły francuskiego w Warszawie. Mała uwielbiała te zajęcia i chodziła tam dobrych kilka semestrów. Jeżeli chcesz, zapytam się siostry jak nazywa się ta szkoła. Bo pamiętam,że zachwalały ją strasznnie, ale nie wiem czy są tam zajęcia też dla dorosłych.
21 grudnia 2011 10:42 | ID: 708744
Ooo :)) Oczywiście bardzo chętnie się dowiem co to za szkoła! :)
21 grudnia 2011 10:45 | ID: 708746
A Twój synek spokojnie sobie daje radę z dwoma językami? U Amelki w przedszkolu nie mają nawet angielskiego.
Oni to mają w formie zabawy - głównie uczą się piosenek i wierszyków. Ale Młody śmiga po angielsku i francusku jak stary :))) Ten wiek ma swoje prawa i dzieci bardzo łatwo się uczą nowych rzeczy.
Super!! :)) Właśnie chciałabym w jakiś sposób 'wykorzystać' ten ich mam nadzieję, że nie tymczasowy zapał :) A wiadomo, że obecnie języki się niesamowicie przydają.
22 grudnia 2011 10:02 | ID: 709477
Natasza13, szkoła do której chodziła siostrzenica to Szkoła Języka Francuskiego (taką podały mi nazwę) na ulicy Brackiej w Warszawie. To jest podobno gdzieś obok Towarzystwa Przyjaźni Polsko - Francuskiej. Grupy dla dzieciaków zaczynają się od pięciolatków i są to podobno małe grupy, typu pięcio - sześcioosobowe maks. Mała mi opowiadała jak bawiła się chowanego, robiła wycinanki, malowała, śpiewała mi nawet kilka piosenek po francusku. Generalnie nauka przez zabawę. Siostra mówiła, że sale są specjalnie dostosowane do dzieciaków, kolorowe, z zabawkami, kanapami. Nie ma czegoś takiego, że dzieci siedzą sztywno w ławkach i odpowiadają na polecenia. I są tam też grupy dla dorosłych, ale specyfikacji ich nie znam. :)
23 grudnia 2011 13:55 | ID: 710288
Och kochana, wielkie dzięki! :)) Opisowo wydaje się być idealna, a mieszkam w okolicach Centrum, więc nawet jakoś bardzo daleko bym nie miała, muszę się jej poważnie przyjrzeć albo i przejść nawet po Świętach. Ciekawe czy można tam wejść zerknąć jak wyglądają zajęcia :))
7 kwietnia 2014 23:25 | ID: 1101625
Ostatnio zaczęłam używać tej aplikacji stworzonej przez polaków do nauki francuskiego – super szybko to działa:
[wymoderowano]
W 2 tygodnie poszło 450 słow = więc mega super szybkie zapamiętywanie!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.