Czym kierowaliście się wybierając kierunek uczelni wyższej?
Poszliście za modą, koleżanką, tym na co jest zapotrzebowanie na rynku czy może od dziecka marzyliście, że zostaniecie np lekarzem i poszliście kształcić się w tym kierunku?
7 października 2011 08:39 | ID: 653867
ja wybrałam zarządzanie. bo to jest mi potrzebne.
7 października 2011 09:39 | ID: 653939
Poszłam na ekonomię, bo nie widziałam dla siebie iinej alternatywy...
7 października 2011 09:55 | ID: 653967
U mnie to było spontaniczne. Kocham rośliny i chciałam wiedzieć o nich jak najwięcej. Znalazłam kierunek ogrodnictwo więc złożyłam dokumenty i się dostałam. Pokrewne jest rolnictwo - jednak tam jest dodatkowo sporo o zwierzatkach i ich karmieniu a przede wszystkim jest fizyka, której nie lubię! U nas za to było więcej chemii i biochemii. Jakoś przeżyłam :)
7 października 2011 09:58 | ID: 653972
pierwsze studia to był wybór pół na pół, chciałam , ale wolałam inny kierunek na który się niestety nie udało dostać
a 2 kierunek to już w 100 % dlatego że to własnie chciałabym robić
7 października 2011 10:01 | ID: 653983
Myślę, że wybór był przemyślany. Lubię pracę trochę z ludźmi, trochę za biurkiem. Więc praca socjalna jak najbardziej pasuje:)
7 października 2011 10:08 | ID: 653998
Jestem nieuleczalną pasjonatką tego, co robię od lat;) Żadna moda ani inne kalkulacje nie wchodziły nigdy w grę przy wyborze studiów.
7 października 2011 10:52 | ID: 654090
Po liceum/technikum człowiek tak naprawdę jeszcze nie wie, co chce robić..JA nie wiedziałam..To inni mi doradzali..licencjat skończyłam, przeżyłam- dlatego po nim zrobiłam sobie dwuletnią przerwę na policealną i wybrałam zawód, który mnie interesuje, na magisterskie wybieram się za rok- wiem, że będzie to coś związanego z pedagogiką- prawdopodobnie terapeuta zajęciowy, czy coś w tym stylu- tak, abym mogłabym pracować w śweitlicy, domach samopomocy, itp..
8 października 2011 05:35 | ID: 654913
U mnie troszke z przypadku, troszke z fascynacja. Ja naprawde nie wiedziałam, co chce studiowac. :)
Ale nie załuje ani troszke;)
8 października 2011 17:05 | ID: 655178
Wiedziałam. Nie kierowałam się niczym i nikim poza sobą, planami na przyszłość i zainteresowaniami. I oprócz tego mam baaaaardzo duży i różnorodny wybór jeśli chodzi o zawód. robię łączony kierunek, więc kończę studia z podwójnym tytułem. co więcej, polityka uczelni jest taka, że mamy obowiązek wybrać jeden dodatkowy moduł, co daje nam na końcu wybór jednej lub dwóch z trzech ścieżek rozwoju/kariery.
Co do wyboru studiów, jak je wybrać (z persperktywy zarówno rodzica jak i ucznia) polecam swój artykuł:
8 października 2011 17:14 | ID: 655187
Tylko i wyłącznie predyspozycjami i tym,co lubiłam.Nie należę do osób,które dokonałyby takiego wyboru przez wzgląd na późniejszą ogromną pensję.Muszę robić to,co lubię,bez tego mnie nie ma..
8 października 2011 19:24 | ID: 655245
Poszłam studiować to co lubię ;)
24 października 2011 23:51 | ID: 667481
Ja jestem teraz na Wyższej Szkole Bankowej na podyplomowych. Bardzo miła atmosfera i fajni ludzie.
Można w trakcie studiowania wyrabiać sobie certyfikaty.
Ja robię Franklin University - jest chyba najbardziej prestiżowy
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.