Naukowcy z Welkiej Brytanii opracowali mniej inwazyjną metodę pośmiertnych badań ciała. Rozwiązanie to ma znalezć zastosowanie u grupy ludzi dla których tradycyjna metoda seksji zwłok jest bezczeszczeniem ciała człowieka ze zględu na wiarę, religię. Metoda plega na wprowadzaniu środka kontrstującego przez niewielkie nacięcie w okolicy szyji. Następnie wykonywana jest standardowa komputerowa tomografia ciała. Czy taka metoda jest rzeczywiście porównywalna do starodawnej metody, czy daje 100% wyniki, czy znajdą się zwolennicy?