Odkryto "święty graal". Wydłuży życie o 25 lat
Naukowcy z Austrii twierdzą, że ludzka sperma może stać się kolejną bronią w walce ze starzeniem się ludzi - pisze "Daily Telegraph".
Badacze z Uniwersytetu w Gratzu ogłosili, że spermidyna (organiczny związek chemiczny), która znajduje się w ludzkiej spermie jest w stanie opóźnić procesy starzenia u grzybów, robaków i myszy. Podobnie spermidyna chroni ludzkie komórki przed uszkodzeniem. Spermidyna służy jako ochrona DNA plemników przed kwasowym środowiskiem pochwy. Odpowiada też za laktację.
Komórki starzeją się w wyniku naturalnego procesu autofagocytozy, który polega na trawieniu przez komórkę obumarłych lub uszkodzonych elementów swojej struktury. Jest to zjawisko swoistego kanibalizmu.
Z czasem jednak poziom spermidyny spada, co wpływa na proces starzenia się organizmu.
Jak twierdzą naukowcy, dodawanie spermidyny powstrzymuje różne procesy powiązane ze starzeniem się, jak również redukuje liczbę wolnych rodników. Powoduje to wydłużenie życia. Dzięki aplikowaniu substancji myszom, ich życie wydłużało się o 30 proc. w stosunku do zwierząt, których nie poddawano "terapii". Z kolei robaki żyły o 15 proc. dłużej.
Jak powiedział Tobias Eisenberg, naukowiec pracujący nad projektem, to jest "święty graal wieku nauki". Z kolei prasa przepowiada, że w przyszłości pastylki ze spermidyną będą mogły wydłużyć życie nawet o 25 lat. Wizja ta jest jednak bardzo odległa. Odkryto "święty graal". Wydłuży życie o 25 lat
Getty Images/FPM
Naukowcy z Austrii twierdzą, że ludzka sperma może stać się kolejną bronią w walce ze starzeniem się ludzi - pisze "Daily Telegraph".
Badacze z Uniwersytetu w Gratzu ogłosili, że spermidyna (organiczny związek chemiczny), która znajduje się w ludzkiej spermie jest w stanie opóźnić procesy starzenia u grzybów, robaków i myszy. Podobnie spermidyna chroni ludzkie komórki przed uszkodzeniem. Spermidyna służy jako ochrona DNA plemników przed kwasowym środowiskiem pochwy. Odpowiada też za laktację.
Komórki starzeją się w wyniku naturalnego procesu autofagocytozy, który polega na trawieniu przez komórkę obumarłych lub uszkodzonych elementów swojej struktury. Jest to zjawisko swoistego kanibalizmu.
Z czasem jednak poziom spermidyny spada, co wpływa na proces starzenia się organizmu.
Jak twierdzą naukowcy, dodawanie spermidyny powstrzymuje różne procesy powiązane ze starzeniem się, jak również redukuje liczbę wolnych rodników. Powoduje to wydłużenie życia. Dzięki aplikowaniu substancji myszom, ich życie wydłużało się o 30 proc. w stosunku do zwierząt, których nie poddawano "terapii". Z kolei robaki żyły o 15 proc. dłużej.
Jak powiedział Tobias Eisenberg, naukowiec pracujący nad projektem, to jest "święty graal wieku nauki". Z kolei prasa przepowiada, że w przyszłości pastylki ze spermidyną będą mogły wydłużyć życie nawet o 25 lat. Wizja ta jest jednak bardzo odległa.
Odkryto "święty graal". Wydłuży życie o 25 lat
Getty Images/FPM
Naukowcy z Austrii twierdzą, że ludzka sperma może stać się kolejną bronią w walce ze starzeniem się ludzi - pisze "Daily Telegraph".
Badacze z Uniwersytetu w Gratzu ogłosili, że spermidyna (organiczny związek chemiczny), która znajduje się w ludzkiej spermie jest w stanie opóźnić procesy starzenia u grzybów, robaków i myszy. Podobnie spermidyna chroni ludzkie komórki przed uszkodzeniem. Spermidyna służy jako ochrona DNA plemników przed kwasowym środowiskiem pochwy. Odpowiada też za laktację.
Komórki starzeją się w wyniku naturalnego procesu autofagocytozy, który polega na trawieniu przez komórkę obumarłych lub uszkodzonych elementów swojej struktury. Jest to zjawisko swoistego kanibalizmu.
Z czasem jednak poziom spermidyny spada, co wpływa na proces starzenia się organizmu.
Jak twierdzą naukowcy, dodawanie spermidyny powstrzymuje różne procesy powiązane ze starzeniem się, jak również redukuje liczbę wolnych rodników. Powoduje to wydłużenie życia. Dzięki aplikowaniu substancji myszom, ich życie wydłużało się o 30 proc. w stosunku do zwierząt, których nie poddawano "terapii". Z kolei robaki żyły o 15 proc. dłużej.
Jak powiedział Tobias Eisenberg, naukowiec pracujący nad projektem, to jest "święty graal wieku nauki". Z kolei prasa przepowiada, że w przyszłości pastylki ze spermidyną będą mogły wydłużyć życie nawet o 25 lat. Wizja ta jest jednak bardzo odległa.
http://wiadomosci.onet.pl/2056084,16,odkryto_swiety_graal_wydluzy_zycie_o_25_lat,item.html