Czy Wy także traktujecie balkon jak "schowek"?
To, że mieszkania w blokach są ciasne wie każdy. To, że piwnice w blokach również są niewielkie też wie każdy.
A czy każdy z Was, mieszkających w bloku traktuje balkon jak schowek, czy przechowalnie aktualnie nieużywanych rzeczy?
źródło: http://www.focus.pl/spolecznosc/galerie/kategoria-uzytkownicy-foto/smieszne/galeria/foto-zart/zdjecie/alkonowy-splyw-kajakowy/
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Niestety nie mam balkonu a marzę o tym. Gdybym miała chciałabym mieć trochę kwiatów, suszarkę do prania, stolik i krzesla. Na składowanie rzeczy w starym domu mialam strych, w obecnym piwnicę.
U mojej mamy na osiedlu widzę jakie cuda ludzie trzymają na balkonie. Beznadzieja.
U mnie na balkonie jest tylko leżak :) i to nie dlatego, że się nigdzie indziej nie zmieścił ;)
Ja traktuje balkon jako miejsce do wypoczynku.
Może ten ktoś też lubi w kajaku na balkonie posiedzieć
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ha ha ha - dobre... ale jazda... kajak na balkonie - o wszystkim mogłam pomyśleć ale nie o tym... U mnie skrzynki z kwiatami, wazony z iglakami, suszarka i jak na razie 2 krzesełka bez stolika, w kąciku skrzynka ze zmiotką, kubełek na śmieci... od ulicy niewidoczna...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A to znalazłam w necie... pomysłowe nie ma co...
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
To, że mieszkania w blokach są ciasne wie każdy. To, że piwnice w blokach również są niewielkie też wie każdy.
A czy każdy z Was, mieszkających w bloku traktuje balkon jak schowek, czy przechowalnie aktualnie nieużywanych rzeczy?
źródło: http://www.focus.pl/spolecznosc/galerie/kategoria-uzytkownicy-foto/smieszne/galeria/foto-zart/zdjecie/alkonowy-splyw-kajakowy/
Czasami tak. Świetne zdjęcie ;)
U mnie wypoczywać się nie da za bardzo, bo blok w blok stoi :( Gdy miałam wokół poręczy osłony, żeby nie było widać co na nim jest (lub kto), to niestety było na nim zbyt duszno (strona północna). Obecnie mam na nim wysłużoną kołdrę, którą co rano rozkładam, żeby dziewczynki miały ciepło :) Dzieciaki uwielbiają przesiadywać na balkonie. Starsza wypatruje zwierząt, a młodsza łapie się za szczebelki, wtedy dumna, że udało jej się wstać krzyczy...aż echo odbija się od drugiego bloku :) Oczywiście spełnia też funkcje suszarni i dodatkowo mam na nim donice z truskawkami :)
Nigdy w życiu nie pozwoliłabym zagracić mojego balkonu!
Z okna w kuchni widzę balkony w kolejnym bloku... Głównie trzymane są na nich rowery (niekiedy w ilościach hurtowych). Widziałam też garnki, dywany... Furorę robiła choinka (kiedyś żywa), która stała na jednym z balkonów 4 lata (teraz blok był remontowany i zniknęła). Ludzie sami sobie zabierają możliwości... Ja mam balkon od 3 lat, wcześniej tylko o takowym marzyłam...może to dlatego mam na jego punkcie bzika ;)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie mam balkonu, ale za to na strychu mam mnóstwo miejsca:) Poza tym, mamy garaż, drewnik, szopkę i kuchnię polową. Miejsca jest dość;)))
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Nie mam balkonu ale bardzo bym chciała mieć, i napewno nie byłby schowkiem tylko miejscem do wypoczynku:-)
Mój balkon ,chociaż na wsi, spełnia rolę wypoczynkową,stoją tam krzesełka i stolik i czasami grill,zeszłego lata wyniosłam swoją kołdrę i spałam tam bo było koszmarnie gorąco w pokoju , a pokój mamy na poddaszu ,mój "balkonik" ma 8 na 1,5 metra
U nas rzeczywiscie na balkonie znajduja sie rozne rzeczy, a ze mamy dwa... no to sie korzysta:)
Nie lubię zawalonych balkonów - na własnym mam co najwyżej suszarkę na pranie. I tyle.
Nie lubię zawalonych balkonów - na własnym mam co najwyżej suszarkę na pranie. I tyle.
Przecież ten z kajakiem nie jest zawalony Czyściutki... tylko kajak na nim stoi
Nie lubię zawalonych balkonów - na własnym mam co najwyżej suszarkę na pranie. I tyle.
Przecież ten z kajakiem nie jest zawalony Czyściutki... tylko kajak na nim stoi
Ten z kajakiem jest wyjątkowo mały :))) Na suszarkę to chyba nawet bez kajaka by było tam mało miejsca.
Dodam jeszcze, że balkon to zbawienie. Przez rok pilnowałam mieszkania bez balkonu. Suszenie prania w takich warunkach to koszmar.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Balkon traktuję jak jeszcze jeden pokój. Niestety musi też latem pełnić rolę suszarni. Ale jest na tyle duży, że to mi za bardzo nie przeszkadza. Mam też stolik i krzesełka wiklinowe. Lubię balkon okwiecony. W tym roku z braku finansów( poszły moje zaskórniaki na inne cele- urządzenie mojego pokoju) jest mało ukwiecony. Poza tym skrzynki wiszące oddałam Oli i tam posadziąłm kwiatki. A Ola ta to ma balkon!!! Ma pod oknem kuchennym suszarnię. Pod sypialnią z jednej strony ma domek dla dziewczynek , stolik i krzesełka . W roku dwa krzesła i jeszcze Ala ma miejsce na jazdę na hulajnodzi i wrotkach.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
nie,nie,nie. nie lubię mieć n balkonie graciarni. stoi tylko suszarka na pranie i dwa kwiaty
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 11:55
- Posty: 275
U mnie na balkonie sa kwiatki i obowiązkowo stolik i 2 krzesełka ,uwielbiam pić popołudniowa .na balkonie.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nie mam balkonu ale zawsze mi się marzył. Na nieużywane rzeczy mam strych i też mnie wkurza jak się zagraca.