jesli ktos mi dziś powie że cuda sie nie zdarzają to zakrzyczę!!!!!!!!!!!!!!!!!
wyobraźcie sobie mój aparat fotograficzny dziś odżył i robi zdjęcia .od kilku miesięcy lezy na półce bo miał uszkodzoną jakąś część ,wysłalam do sony i tam oszacowali na 350 zł naprawę więc dałam sobie spokoj bo za tę cenę kupie nowy podobny .
dzis na aukcjach szukałam aparatów uszkodzonych w mysl słowa może jeszcze mogę coś naprawić i okazało się jak wzięłam do reki mój aparat aby sparwdzić doładny symbol ,przypadkiem otworzyłam i .................okazało się że działa no moze nie jak wcześniej ale działa robi zdjęcia ,wyłacza si robi filmy....
wniosek jeden jak macie coś zepsutego to nie znaczy że już nigdy nie będzie dzialał.w/g mnie po 6 mcach odżył