Dzisiaj krótko po połnocy zmarła Małgorzata Dydek. Miała 37 lat. Była w I trymestrze ciąży.
Życie jest takie kruche...
[*]
http://www.tvn24.pl/0,1704548,0,1,malgorzata-dydek-nie-zyje,wiadomosc.html
27 maja 2011 07:33 | ID: 539835
Dzisiaj krótko po połnocy zmarła Małgorzata Dydek. Miała 37 lat. Była w I trymestrze ciąży.
Życie jest takie kruche...
[*]
http://www.tvn24.pl/0,1704548,0,1,malgorzata-dydek-nie-zyje,wiadomosc.html
27 maja 2011 12:04 | ID: 540281
27 maja 2011 12:13 | ID: 540302
[*] [*] [*]
27 maja 2011 15:56 | ID: 540680
27 maja 2011 16:01 | ID: 540685
Przykra wiadomość.:( Myślałam że wybudzi się z tej śpiączki..
27 maja 2011 16:48 | ID: 540711
przykro:(
27 maja 2011 17:40 | ID: 540749
przykre :(
27 maja 2011 17:50 | ID: 540766
bardzo przykre
27 maja 2011 19:19 | ID: 540868
[*] Oby udało sie przeżyć jej córeczce:( smutne...
27 maja 2011 20:04 | ID: 540936
Wiadomość dopadła mnie przy śniadaniu. Nie chcialo mi się wierzyć, że akurat Margo...
Straszne.
27 maja 2011 20:28 | ID: 540972
Dla mnie było pewne ze ją uratują, wybudza ze śpiączki i będzie Happy END.
Też byłam tego pewna... to straszne.
27 maja 2011 21:17 | ID: 541045
Co za smutna wiadomosc.... nie wiem co napisac... brak mi slow :(
27 maja 2011 21:28 | ID: 541065
[*] Oby udało sie przeżyć jej córeczce:( smutne...
no musiał by sie wydarzyć cud
bardzo smutna wiadomość :(
27 maja 2011 22:49 | ID: 541309
A prognozy nie były aż tak dramatyczne...Tak mi żal dzieci, męża, wiem co czują...Straszne to i niesprawiedliwe
[*]
28 maja 2011 07:12 | ID: 541578
[*]
28 maja 2011 11:17 | ID: 541729
Śpieczmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą...
28 maja 2011 12:11 | ID: 541752
[*] współczucia serdeczne dla rodziny...
28 maja 2011 22:33 | ID: 542402
Wyłam wczoraj pół wieczoru jak tylko gdzieś słyszałam o tym. Wyłam jak widziałam jak Młody bawi się i tuli do taty. Tak bardzo szkoda Jej, że tyle Ją ominie. Tak bardzo żal tych którzy zostali... tego 3latka... patrzę na Młodego i wiem, że dziecko w Jego wieku będzie tęskniło... jakie to wszystko jest niesprawiedliwe.
Przeczytałam dzisiaj gdzieś takie zdanie... jak teraz Bóg spojrzy w oczy Jej dzieci...
Boli serce na samą myśl o tym co się wydarzyło.
28 maja 2011 22:38 | ID: 542425
To ogromna tragedia 2 małych dzieci i trzecie w drodze, szok, wysportowana osoba, koszmar, ciężko uwierzyć. Trzeba się cieszyć każdym dniem.
28 maja 2011 22:46 | ID: 542451
to prawda trzeba sie cieszyć dniem dzisiejszym bo niewiadomo co bedzie jutro- smutna tragedia i żal tych dzieciaczków
28 maja 2011 22:50 | ID: 542462
Ja takich rzeczy nie ogarniam, jaki sens ma to cierpienie? Podobno każde cierpienie ma sens...To wytłumaczcie mi proszę sens cierpienia tej rodziny?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.