coccodrill o (2011-05-20 10:07:45)
Nie mamy co narzekać :)
W Włoszech obijanki to codzienność. Na trzy pasmowej ulicy jadą samochody w czterech rzędach. Gdy parkują i jest mało miejsca to sobie"przestawiają" sąsiada lekko go przesuwając swoim samochodem. Kiedyś w to nie wierzyłam dopóki nie zaobaczyłam sama. Samochodów, któer nie są porysowane i obite mozna tam szukać z przysłowiowa świeczką.
Wszystko zalezy od kultury jazdy, w Niemczech byłoby to nie do pomyślenia.
w Hiszpanii, w Madrycie - to samo :)
Jak powiedziałam kuzynce, że cieżko znaleźć nieobite auto, to zdziwiona stwierdziła, że nawet tego nie zauwazyla.
Tyle,że oni traktują auta po prostu jako środki transportu (lepszy lub gorszy), a nie dorobek życia, jak często jest jeszcze u nas, szczególnie w stosunku do nowego auta...