Trudno powiedzieć. Spłaciłbym swój kredyt mieszkaniowy. Wysłał moich rodziców i teściów na wspaniałe wakacje, bo nigdy nie jeździli tylko pomagali dzieciom. Założył bym lokatę na przyszłość moich dzieci i zostawiał sobie na starość, bo nie wiadomo co zgotuje nam los. Kilka tysięcy złotych przekazałbym na organizację typu TVN nie jesteś sam. Ona mi pomogła i chciałbym w ten sposób ich wesprzeć.