1 marca 2011 16:56 | ID: 434780
My za 14zł kupiliśmy 'nasiona' (nie wiem jak to nazwać) i można wyhodować z tego 5kg
1 marca 2011 16:57 | ID: 434781
My za 14zł kupiliśmy 'nasiona' (nie wiem jak to nazwać) i można wyhodować z tego 5kg
No nieźle - tylko gdzie ja bym miała je sadzić :(
1 marca 2011 16:59 | ID: 434783
My za 14zł kupiliśmy 'nasiona' (nie wiem jak to nazwać) i można wyhodować z tego 5kg
No nieźle - tylko gdzie ja bym miała je sadzić :(
Rok temu mama sadziła na sianie w tym roku na klocku drewna ;)
1 marca 2011 19:09 | ID: 434934
bardzo lubię kotlety z boczniaków
1 marca 2011 19:11 | ID: 434939
My za 14zł kupiliśmy 'nasiona' (nie wiem jak to nazwać) i można wyhodować z tego 5kg
No nieźle - tylko gdzie ja bym miała je sadzić :(
Rok temu mama sadziła na sianie w tym roku na klocku drewna ;)
Nie posiadam takowych na stanie :)))
Ale Marlena jak będziesz zbierała to przeslij do mnie troszkę :)
1 marca 2011 19:14 | ID: 434947
Ok będę o Tobie pamiętać
1 marca 2011 19:31 | ID: 434977
Ja robię kotleciki - czyli boczniak w panierce,
1 marca 2011 19:34 | ID: 434985
Tak jak nie lubię opieniek to i chyba boczniaki by mi nie podeszły...
1 marca 2011 20:26 | ID: 435082
Ja robię kotleciki - czyli boczniak w panierce,
ja tak samo, bardzo dobre są...
1 marca 2011 20:56 | ID: 435136
boczniaki! uwielbiam....ale mi smaka narobiłaś. kocham je jeść smaqżone obtaczane w bułce i jajku
1 marca 2011 20:56 | ID: 435137
To zapraszam niedługo na obiad :)
1 marca 2011 21:04 | ID: 435151
To zapraszam niedługo na obiad :)
Trzymamy za słowo. a tak serio, to chyba ze dwa lata nie jadłam. Też robię kotleciki.
1 marca 2011 21:43 | ID: 435239
1 marca 2011 21:58 | ID: 435269
Sadzić, a to ciekawe jak to robicie bo ja zawsze gotową grzybnię kupuje, rodzi do kilku razy, trzymam na dworze w cieniu ( jak jest cieplo), robię flaczki, smażę w panierce, dodaję do zup i sosów.
1 marca 2011 22:00 | ID: 435273
Justynko nie pytaj mnie jak bo nie wiem kiedyś mama sadziła je w sianie teraz będziemy w klocku drewna- tylko tyle wiem ;D
1 marca 2011 22:03 | ID: 435277
Grzybnię ktorą kupuję to nic innego jak sprasowane siano owiniete folia z dziurkami, ktorymi wyrastaja grzyby, kosztowała chyba 35 zl, ale radocha jest jak wyrosną. Już mialam ja wyrzucić kiedy ponownie po deszczu obrodziła.
1 marca 2011 22:11 | ID: 435287
Boczniaki to to samo co Kanie?Bo chyba ich nigdy nie jadłam?
1 marca 2011 23:02 | ID: 435343
Boczniaki to to samo co Kanie?Bo chyba ich nigdy nie jadłam?
to nie to samo :)
a boczniaki uwielbiam, dawno juz nie jadlam...a robione tak jak schabowe sa genialne! :)
1 marca 2011 23:08 | ID: 435348
Boczniaki to to samo co Kanie?Bo chyba ich nigdy nie jadłam?
Nie, ale podobne.
1 marca 2011 23:10 | ID: 435350
To nie jadłam jeszcze boczniaków,nawet na oczy ich nie widziałam:))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.