Zobaczymy, kogo jest tu najwięcej?
Ja pierwsza- zodiakalny lew:-)
Zaloguj się, aby móc głosować.
| Wyniki | |||
| Koziorożec, Wodnik | 
        						 | 
        					        						19 | 22,1% | 
| Ryby, Baran | 
        						 | 
        					        						13 | 15,1% | 
| Byk, Bliźnięta | 
        						 | 
        					        						10 | 11,6% | 
| Rak, Lew | 
        						 | 
        					        						20 | 23,3% | 
| Panna, Waga | 
        						 | 
        					        						13 | 15,1% | 
| Skorpion, Strzelec | 
        						 | 
        					        						11 | 12,8% | 
Liczba głosów: 86
(Data wygaśnięcia: 2014-02-15 23:59:00)
                                  
                  26 sierpnia 2011 23:48 | ID: 621176
              
Raków i lwów najwięcej - a mówi się, że panien, bo Sylwestrowa noc długa i owocna... A tu proszę, jednak romantyczne wieczory na zakończenie wakacji górują 
Moniu witam w gronie raczkow:)
                                  
                  27 sierpnia 2011 18:39 | ID: 621551
              
Raków i lwów najwięcej - a mówi się, że panien, bo Sylwestrowa noc długa i owocna... A tu proszę, jednak romantyczne wieczory na zakończenie wakacji górują 
Moniu witam w gronie raczkow:)
Jak miło :) W domu jestem dyskryminowana. Teściowa mocno wierzy w gwiazdy :D i twierdzi, że skoro ktoś jest rak to jest taki i taki. Oni wszyscy są panny a ja jestem rak i jak na złość babcia męża, która jest zakręcona, płaczliwa i wogóle ma wiele cech - niby raczych. Oczywiście w nosie mam gadanie teściowej i zawsze odpowiadam tą samą ripostą: że ja przynajmniej jak sprzątam - to porządnie i wszędzie a nie zamiatam pod dywan czy do szuflady :)
                                  
                  27 sierpnia 2011 18:57 | ID: 621561
              
Raków i lwów najwięcej - a mówi się, że panien, bo Sylwestrowa noc długa i owocna... A tu proszę, jednak romantyczne wieczory na zakończenie wakacji górują 
Moniu witam w gronie raczkow:)
Jak miło :) W domu jestem dyskryminowana. Teściowa mocno wierzy w gwiazdy :D i twierdzi, że skoro ktoś jest rak to jest taki i taki. Oni wszyscy są panny a ja jestem rak i jak na złość babcia męża, która jest zakręcona, płaczliwa i wogóle ma wiele cech - niby raczych. Oczywiście w nosie mam gadanie teściowej i zawsze odpowiadam tą samą ripostą: że ja przynajmniej jak sprzątam - to porządnie i wszędzie a nie zamiatam pod dywan czy do szuflady :)
moja corka jest panienka i bardzo sie ciesze:)...ale wielu moich znajomych jest rakami i nie wiem jak w towim przypadku ale wiekszosc ich partnerow nie uczy sie rozumiec rakow po prostu z nimi zyje z takim usposobieniem jaki maja/jaki ja mam bo rak chodzi swoimi sciezkami na opak a jak sie uprze to nikt mu nie wytlumaczy,tez masz tak ze zamykasz sie w skorupce i sa ndi kieyd nie chcesz z niej wychodzic?:)
                                  
                  27 sierpnia 2011 19:01 | ID: 621566
              
moja corka jest panienka i bardzo sie ciesze:)...ale wielu moich znajomych jest rakami i nie wiem jak w towim przypadku ale wiekszosc ich partnerow nie uczy sie rozumiec rakow po prostu z nimi zyje z takim usposobieniem jaki maja/jaki ja mam bo rak chodzi swoimi sciezkami na opak a jak sie uprze to nikt mu nie wytlumaczy,tez masz tak ze zamykasz sie w skorupce i sa ndi kieyd nie chcesz z niej wychodzic?:)
Ja w ogóle zamykam się ale nie w skorupce a w pancerzu i nawet jak chcę wyjść to nie mogę :) Fakt - coś w tym jest. Raki są dość trudne we współżyciu. Najgorsze jest wg rodziny i znajomych to, że jak się uprę na coś to nawet jeśli wszyscy będą przeciwko ja i tak zrobię swoje (np przestawię wszystkie meble i pomaluję pokój podczas nieobecności męża, by nie słuchać, że lepiej zrobić to jutro :) )
                                  
                  27 sierpnia 2011 19:17 | ID: 621576
              
moja corka jest panienka i bardzo sie ciesze:)...ale wielu moich znajomych jest rakami i nie wiem jak w towim przypadku ale wiekszosc ich partnerow nie uczy sie rozumiec rakow po prostu z nimi zyje z takim usposobieniem jaki maja/jaki ja mam bo rak chodzi swoimi sciezkami na opak a jak sie uprze to nikt mu nie wytlumaczy,tez masz tak ze zamykasz sie w skorupce i sa ndi kieyd nie chcesz z niej wychodzic?:)
Ja w ogóle zamykam się ale nie w skorupce a w pancerzu i nawet jak chcę wyjść to nie mogę :) Fakt - coś w tym jest. Raki są dość trudne we współżyciu. Najgorsze jest wg rodziny i znajomych to, że jak się uprę na coś to nawet jeśli wszyscy będą przeciwko ja i tak zrobię swoje (np przestawię wszystkie meble i pomaluję pokój podczas nieobecności męża, by nie słuchać, że lepiej zrobić to jutro :) )
no to witaj w klubie clay raczek mimo,ze dookola ci tlumacza ze sie nie da,to ty sobie myslisz"phi jak sie nie da? jak sie da,ja nie zrobie?" robisz po swojemu i juz,czyli wszytskie raki sa jednakowe i to ze rak chodzi do tylu cyzli robi po swojemu,inaczje w stosunku do innych to tez prawda a jeszcze jedna cecha raczkow to ich uszczypliwosc,jak maja gorszy dzien,albo cos poslzo nie tak:)...
                                  
                  27 sierpnia 2011 19:52 | ID: 621613
              
Mam raka za męża. I niby połączenie wodnika z rakiem nie rokuje dobrze. Ale chyba dlatego, z eto ja jestem wodnikiem , to nasze małżeństwo trwa. I nie jest łatwo. Bo raki, to raki. Trzeba je pokochać ze wszystkimi ich wadami, bo inaczej się nie da. Raków nie wychowasz na swoją modłę. Ale też i one potrafią kochać!!!!
                                  
                  27 sierpnia 2011 19:55 | ID: 621615
              
Mam raka za męża. I niby połączenie wodnika z rakiem nie rokuje dobrze. Ale chyba dlatego, z eto ja jestem wodnikiem , to nasze małżeństwo trwa. I nie jest łatwo. Bo raki, to raki. Trzeba je pokochać ze wszystkimi ich wadami, bo inaczej się nie da. Raków nie wychowasz na swoją modłę. Ale też i one potrafią kochać!!!!
Duniu pieknie to ujelas i tak jest ten znak sie kocha z wadami albo sie go nie kocha:)
                                  
                  27 sierpnia 2011 19:57 | ID: 621617
              
Jestem Rak :)
                                  
                  7 grudnia 2011 02:19 | ID: 697718
              
A ja Baranek... silny charakterek...
                                  
                  30 sierpnia 2012 10:47 | ID: 823645
              
Wodniczek :)
                                  
                  30 sierpnia 2012 10:50 | ID: 823646
              
                                  
                  30 sierpnia 2012 11:06 | ID: 823648
              
a ja Lwica również silna, moj maż również lew
                                  
                  30 sierpnia 2012 11:39 | ID: 823657
              
ja wodnik, mąż baran(typowy
) dzieci to wagi
                                  
                  30 sierpnia 2012 11:45 | ID: 823664
              
mój maluszek to panna, ja bliźniak a mąż strzelec :)
                                  
                  30 sierpnia 2012 12:14 | ID: 823687
              
A ja Baranek... silny charakterek...
i ja i ja i ja :)
                                  
                  30 sierpnia 2012 12:51 | ID: 823718
              
Skorpion 
                                  
                  30 sierpnia 2012 13:02 | ID: 823725
              
A ja Baranek... silny charakterek...
i ja i ja i ja :)
i ja:D mój mąż to lew, oj. nie jest łatwo hii:D ale u nas jak w naturze każdy przewodzi swojemu stadu;D
                                  
                  5 września 2012 18:02 | ID: 825862
              
Raczki i Lwy prowadzą:P ja Raczek jestem:)
                                  
                  7 września 2012 13:36 | ID: 826500
              
Koziorożec:)
                                  
                  7 września 2012 16:51 | ID: 826603
              
byk
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!