Kilka lat temu mój Mąż podmienił mi gotowane jajko na surowe. Ja będąc przekonana o tym, że jajko jest na twardo wsadziłam je sobie do kieszeni, bo chciałam je sobie zjeść na podwórku. Przed konsumpcją podrzucałam je sobie z ręki do ręki, aż mi się rozprysło w dłoniach.
Wasi Mężowie też maja takie poczucie humoru?