mięso z królika - Forum

OKROPNIE !! Jak bylam mala to moja babcia hodowala kröliczki. Dzieki Bogu nie umiem sobie przypomniec smak ich mieska. Wiem ze je zawsze przytulalam i dawalam im imiona. Jak jakiegos nagle brakowalo to mi mama möwila ze nie zamknelam drzwi z klatki i on uciekl..
My jemy bardzo rzadko mieso , jak musi byc to kupuje tylko wieprzowe. Nie znam tych zwierzatek , nie widzialam ich ale czasem stanie mi to mimo wszystko w gardle.

Nie wiem... jakoś nic nie przekonuje mnie do tego gatunku mięsa. Wychodzę z założenia, że jedne zwierzęta są do jedzenia, a inne do zabawy. I przepraszam bardzo ale dla mnie królik kwalifikuje się do tej drugiej grupy. Tak samo jak koń.

Dokładnie. Nie zapomnę jak sąsiadka dała dla Młodego królika bawił się z nim całymi dniami a gdy podrósł zabrała mu go i po kilku dniach przyniosła mu z tego królika pasztet! Reakcji Młodego chyba nie muszę opisywać...

Kröliczek na slodko !! Prinzessin Leni uwielbia ciastka z truskawkami..

Pewnie jakbym najpierw zobaczyła królika, którego przyszłoby mi później zjeść to też bym podziękowała :( Mięsa z konia czy osła też bym nie tknęła.

Powiem tak, do mnie ani królik ani koń czy też gołąb jakoś nie przemawia. Mimo że powinnam takie mięso jeść ze względu na AZS Kuby, tyle że jakoś nie potrafię.

Podobno serce świnki jest najbardziej podobne do serca ludzkiego, świnki są jednymi z najinteligentniejszych zwierząt, podobno nawet bardziej inteligentne niż psy... Są ludzie którzy trzymają świnki w domach i śpią z nimi w łóżkach :) Jakbyśmy tak chcieli analizować wszystkie zwierzątka to żal zjeść każdego :(( Ja w życiu żadnego bym nie skrzywdziła, ale gdy kupuję w sklepie wieprzowinę to staram się nie myśleć, że ten kawałek schabu kiedyś był żywy i miał serduszko podobne do ludzkiego :( Tak samo jak dostałam kawałek królika od Babci to starałam się nie myśleć, że to mięso było kiedyś zwierzątkiem. Więc proszę mnie tu nie wprowadzać w poczucie winy jaka to jestem okropna i okrutna, bo zjadłam kawałek królika... Bo zaczynam się czuć winna, że zrobiłam coś bardzo okrutnego :/

fuj

Może uzasadnisz swoją wypowiedź :) Fuj - bo Ci nie smakowało, czy fuj - bo byś nie tknęła z innych względów? ;)

A ja zjadłabym wszystko, bo niby co świnkę można jeść, a już konia nie? Zwierzę to zwierzę. Co z tego że świnki nie można pogłaskać, tak samo wszystko czuje.

Można , bardzo dobre...

W Brazylii jedzą nawet świnki morskie

Ja synkowi kupowalam jak byl maly bo nie jest alergenne, dusilam z zupka, jak zaczniecie tak wnikać to nic nie zjecie. Mam 2 kroliczki nie do zjedzenia ale mielismy i takie mięsne. Was też robaki opier..... w ziemi jakie chore podejście a żelki lubicie, tam też jest żelatyna wieprzowa, jak juz tak wnikaciwe to prawie nic nie powinniście jeść.

Kazdy moze swoje zdanie na to powiedziec. Ja kocham kröliczki i jak ktos o ich jedzeniu möwi to mi sie serce kroi. Byc moze jest to Pani zdaniem chore podejscie ale wydaje mi sie ze duzo osöb tak reaguje jezeli chodzi o jedzenie akurat tego zwierzatka ktöre sie ma. Kröliki miesne tez sa kröliki .


...Was też robaki opier..... w ziemi.. nie wiem co ma Pani na mysli.

że zjedzą nas robaki w ziemi ;)

..jadłam, dawno temu - na więcej nie umiem się skusić...

to mięsko normalnie rosło mi w ustach...takie śliskie...

a  w dodatku myślałam o pięknym futrzaku... jak to można jeść...???

Odświeżam watek,gdyz dostałam całego królika i musze cos z niego zrobić,a nie wiem jak.Ja sama nie jadam,ale reszta domownikow owszem.Macie jakies sprawdzone przepisy na danie z królika?

odświerzam, bo mam dużo królików i w klatce i w zamrażarce.. ;D a pieczony mi się już przejadł.

pytanie mam, czy skoro rosół nie, to może spróbować np pomidorówkę zrobić na króliku? robił ktoś jakąs zupę na nim?