Potarwa,która chciałabym/chciałbym spróbować!!! - Forum

Wszędzie  w programach kulinarnych smażą przegrzebki! Chciałabym sprawdzić czy to faktycznie takie cudo jest!

Ojej a co to za cudo, nie słyszałam jeszcze o tym!!!

Ja też nie słyszałam. Co to właściwie jest?

Ja chciałabym spróbować dobrze przygotowanych ostryg, nigdy ich jeszcze nie jadłam.

ogólnie nie lubię próbować nietypowych nowości kulinarnych,więc sprceyzować nie mogę ;)

przegrzebki to malze morskie :)

Słyszałam i widziałam - nie smakowałam - a widziałam to w programie Piekielna Kuchnia Gordona Ramseya

A tu link o przegrzebkach ( ja słyszałam nie wiem czemu przegrzewki - hihihi)

http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/przegrzebki/przegrzebki.html

A co ja bym chciala spróbować - tak po prawdzie to jak na razie nic nie przychodzi mi do głowy

Nie mam pojęcia, czego chciałąbym spróbować. Mało oglądam programów kulinarnych, to i wyobraźnia na tym polu nie jest najlepsza.

Uwielbiam degustować nowoe, nieznane potrawy! Strasznie mnie fascynują takie orientalne smaki - jeszcze ładnie podane!

Jest wiele rzeczy, których chciałabym spróbować: owoce morza (nie miałam okazji jeść nic z tych rzeczy), sajgonki, suschi - to niektóre przyklady:)

Czegoś dobrego:))))ale nie chciałabym wiedzieć z czego było zrobione bo czasami smaczne potrawy wychodzą z czegoś co jak by się wiedziało to do ust by się nie wzięło.W Egipcie podobno zjadłam kotlety z Wielbłąda,,,tak mi bynajmniej przewodnik powiedział:)))))

Owoce morza nie przyjęły się w moim guście... Ale smakowały mi ślimaki na ciepło w bułce... Chciałabym skosztować takiej prawdziwej kuchni orientalnej... Nigdy nie miałam okazji...

Natomiast dałam się namówić na zupę z rekina i takie pyszne zawijańce w liście mięty w chińskiej restauracji we Francji... Dla mnie bomba!

ooo pierwszy raz słyszę o przegrzebkach. Chciałabym spróbować sushi i homara ;)

Mi osobiście sushi nie smakuje,dwa razy do niego podchodziłam wyjadłam sam ryż,ale moje siostry się nim zajadają:))

A ja wlaśnie chcę sushi, zależy jak przyrządzon, jest wiele rodzai, jest knajpa w olsztynie ale czasu zawsze brakuje.

Ja juz wiele potraw probowalam....kuchnie chinska, hinduska (rowniez ze Sri Lanki), meksykanska, francuska, japonska, ogolnie orientalna....mam duzo zagranicznych znajomych wiec co jakis czas mam okazje zajadac sie ichnimi speclalami...ojjjj duzo by tu wymieniac...najbardziej smakowalo mi curry z rekina, chilli con carne i hiszpanska paella :) bardzo rowniez lubie kuchnie chinska!

Nazoniato--i tylko w wykonaniu tesciowej!!!

A co to jest?

A ja spróbowałabym eskalopków, albo chociaż chciałabym zobaczyc jak wyglądają hihihi. Mój Mąż od dłuższego czasu wspomina czasy studenckie jak to w stołówce studenckiej jadał takowe i były przepyszne. Z jego opisu były to cienkie paski mięsa (nie wie jakiego) "w czymś jakby panierce, ale to nie była panierka tylko jakby jakieś chrupiące ciasto..."  Przeszukałam cały net w poszukiwaniu przepisu, który w efekcie dałby coś podobnego, znalazłam mnóstwo przepisów na różne eskalopki, ale żaden nie przypominał tego o czym mówi mój Małżonek. Może któraś z Was wie o czym on mówi i podzieli się przepisem :) Ależbym zaskoczyła Małżonka gdybym mu takie zaserwowała ;)

A mnie marzy się wycieczka brzegami Morza Śródziemnego  i degustacja wszystkich potraw z ryb i owoców morza.

Byłabym w siódmym niebie.

Bycze jądra bym spróbowała 

żartuję oczywiście, nic nie przychodzi mi do głowy