Szukam takiego wątku ale nie ma więc zapraszam do dyskusji, jaki ryby lubicie? Jak często jadacie?
Najbardziej lubię łososia i węgorza.
2 stycznia 2011 17:23 | ID: 366999
To fakt Krysiu, że ryby morskie są drogie. Ja emerytem nie jestem, ala jak mam wydać prawie 50 zł za kilogram fileta z halibyta to mnie serce boli. Raz na jakiś czas pozwalam sobie na porcję, ale tylko w miarę rozsądku.
2 stycznia 2011 17:36 | ID: 367008
Lubie rozne ryby...latwiej wymienic te ktorych nie lubie czyli: karp, panga czy sledz ;)
2 stycznia 2011 17:42 | ID: 367015
Uwielbiam ryby i wszystko podobne. I czasem kupuję a wolałabym częściej. A teraz odkryłam sklep gdzie sprzedają naprawdę świeże ryby. Więc będę tam od czasu do czasu chodzić.
2 stycznia 2011 17:51 | ID: 367029
Lubie rozne ryby...latwiej wymienic te ktorych nie lubie czyli: karp, panga czy sledz ;)
Jak mozna śledzika nie lubić????
2 stycznia 2011 18:17 | ID: 367050
Lubie rozne ryby...latwiej wymienic te ktorych nie lubie czyli: karp, panga czy sledz ;)
Jak mozna śledzika nie lubić????
Nie mam pojecia...probowalam i mi nie smakuje, pozniej dla pewnosci sprobowalam kolejny raz i nadal mi nie smakuje (testowalam na roznych wesjach smakowych i nic)
2 stycznia 2011 19:51 | ID: 367152
Okoń,panga,makrela,tilapia.
Jeśli Panga to do tego warzywka na patelnię,makaron z sosem chrzanowym!!!!
Ale to tak zawsze czy tylko w ciąży tak masz? Powiem Ci że dziwna kombinacja.Zwłaszcza ten sos chrzanowy z makaronem i ryby
Ale warto spróbować.Jeśli chodzi o to danie to podaje się wszystko oddzielnie na jednym talerzu i nie jest to wynikiem mojego stanu :)
Jestem z zawodu Kucharzem warto od czasu do czasu pokombinować w kuchni.
Ryby często goszczą na naszych talerzach.
2 stycznia 2011 19:53 | ID: 367155
Ja nie przepadam za rybami, ale staram się jeść raz w tygodniu. Nie znam się i nie mam pojęcia, które są zdrowe, wiem, że nie wszystkie ;(
2 stycznia 2011 20:16 | ID: 367169
Ja nie przepadam za rybami, ale staram się jeść raz w tygodniu. Nie znam się i nie mam pojęcia, które są zdrowe, wiem, że nie wszystkie ;(
Racja.
Jedzenie ryb przez kobiety w ciąży częściej niż trzy razy w tygodniu może niekorzystnie wpływać na zdrowie dziecka, podwyższając stężenie rtęci w jego krwi - potwierdziły badania naukowców z Tajwanu. Stężenie rtęci jest niebezpieczne zwłaszcza dla płodów w okresie intensywnego rozwoju organów wewnętrznych. Pierwiastek ten może bowiem powodować uszkodzenia układu nerwów i mózgu, nerek i zaburzać wzrost. Ciężarne Chinki jadają więcej ryb niż normalnie, ponieważ wierzą, że ich mięso jest zdrowsze niż czerwone lub drobiowe (udowodniono m.in., że spożywanie ryb zapobiega wystąpieniu chorób układu sercowo-naczyniowego). Badanie prowadzone na 65 ciężarnych kobietach z Taipei potwierdza jednak inny, niekorzystny dla zdrowia aspekt żywienia się rybami. Wykazało ono u tych kobiet podwyższone stężenia rtęci we krwi (około 9,1 mikrograma w litrze) i krwi pępowinowej (ok. 10 mikrogramów w litrze). W łożysku naukowcy wykryli średnio 19 nanogramów rtęci na gram. Takie stężenia przekraczają wielkości uważane za bezpieczne - zauważają naukowcy w styczniowym numerze "International Journal of Obstetrics and Gynaecology". Do badań wybrano kobiety będące w 24. tygodniu ciąży. 89 proc. badanych miało we krwi stężenia rtęci przekraczające 5,8 mikrograma na litr, czyli? bezpieczną wartość określoną przez US National Research Council. Ryba jest trawiona i wchłaniana w przewodzie żołądkowo-jelitowym, a zawarte w niej związki dostają się do krwiobiegu. Obecna tam rtęć w postaci występującej w rybach przenika z krwią przez łożysko, a potem do organizmu płodu - piszą naukowcy. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków FDA zaleca przyszłym matkom unikania jedzenia ryb, w których często występuje wysokie stężenie rtęci - takich jak rekin, miecznik, makrela królewska i płytecznik (Lopholatilus chamaeleonticeps). Zaleca inne, bezpieczniejsze ryby i owoce morza, takie jak krewetki, tuńczyk, tilapia, łosoś lub sum.
2 stycznia 2011 22:30 | ID: 367394
Ja praktycznie lubię większość ryb (nie lubię pangi i szprotek) i staram się przynajmniej raz na tydzień je spożywać.
2 stycznia 2011 22:40 | ID: 367416
Lubię raczej każdą rybę i smażone i wędzone,nie lubię tłustych ryb.Pangi nie jadam z wiadomych przyczyn.Szprotki wędzone uwielbiam ale jest przy nich trochę roboty,bo je obieram.
2 stycznia 2011 22:47 | ID: 367432
Najsmaczniejsza rybka jaka jadlam to byla kergulena, praktycznie nie ma osci, ale troche kosztuje, niestety cos za cos.
3 stycznia 2011 09:10 | ID: 367679
Jedyną rybą której nie lubię są szprotki resztę uwielbiam kwestia tylko dobrego przygotowania
3 stycznia 2011 09:57 | ID: 367698
Tak łowić :)
Już od dawna mam karte wędkarską :)
Starszego synka Piotra już zaraziłem tym hobby :)
teraz czekamy na pierwsze wiosenne słoneczko i majówkę :)
3 stycznia 2011 10:00 | ID: 367701
na rybach fajnie jest :)
można odpocząć, zrelaksować się :) a nawet pożartować :)
3 stycznia 2011 10:58 | ID: 367748
Ja ryby uwielbiam to znaczy jeść tylko bez ości,i pasją mojego męża jest akwarium i takie mamy w domku i piękne rybkiuwielbiam na nie patrzeć i skupić się na nich to odpręża....
3 stycznia 2011 12:07 | ID: 367795
Lepiej kupić drogą,ale wiadomo co się zje!!!
Już kiedyś pisałam lepiej zainwestować w produkt droższy...A n ajlepiej to złowić...Też lubię łowić rybki ;)
Bardzo relaksujace zajęcie chociaż nie zawsze :)
3 stycznia 2011 13:37 | ID: 367862
na rybach fajnie jest :)
można odpocząć, zrelaksować się :) a nawet pożartować :)
Mój mąż i mój Tata bardzo lubią chodzić na ryby:)
3 stycznia 2011 13:43 | ID: 367870
z ryb najbardziej lubię schabowy ha ha
3 stycznia 2011 19:56 | ID: 368187
Dorsz jest smaczny, ale w Sylwestra po raz pierwszy jadłam grilowany filet z łososia norweskiego i muszę przyznać - pychotka
3 stycznia 2011 20:05 | ID: 368197
Podobno Polacy w ogóle zbyt rzadko jadaja ryby. Według mnie odstraszać moze głównie cena - szczególnie ryb morskich!
Sama lubię ryby, różnie przyrządzone sledzie, pstrągi, dorsze, pange czy mintaja. Mój tata jest zapalonym wędkarzem, więc w dizeciństwie jadłam duzo ryb słodkowodnych: okonie, płotki. Takie najzwyklejsze smażone są smaczne! Albo klopsiki rybne w zalewie octowej lub pomidorowej - polecam!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.