-
21
usunięty użytkownik
2010-10-16 19:52:24
16 października 2010 19:52 | ID: 310633
A jakoś mój usmieszek politowania budzą panowie po 40-50- tce śliniący się na widok nastolatek ;) Chciałby się rzec: z motyką na słońce ;)
-
22
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-10-16 20:19:54
16 października 2010 20:19 | ID: 310661
a1410 napisał 2010-10-16 19:39:17
Nic więc na to nie poradzimy, że pani z młodszym od siebie o 10 lat partnerem będzie zawsze budzić uśmieszek politowania, a mężczyzna żyjący w takim związku będzie postrzegany jak maminsynek...
... u zazdrosnych kobiet, i zadufanych w sobie facetach.
-
23
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-10-16 20:23:36
16 października 2010 20:23 | ID: 310668
Liczy się miłosć i szacunek i wola dwojga ludzi by być ze sobą. Tu i teraz. A czy to przetrwa - nie wiadomo - podobnie jak nie widomo czy przetrwają związki równolatków.
-
24
a1410
Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36 .
Posty: 1981
2010-10-16 20:29:43
16 października 2010 20:29 | ID: 310672
Elenai napisał 2010-10-16 19:52:24A jakoś mój usmieszek politowania budzą panowie po 40-50- tce śliniący się na widok nastolatek ;) Chciałby się rzec: z motyką na słońce ;)
Mnie też śmieszą tacy kolesie, bo nastolatki są zwykle młodsze od ich córek, a to już zakrawa na pedofilię. Natomiast spoglądanie na dwudziestokilku albo trzydziestolatki, to chyba normalka...pod warunkiem, że jest jeszcze na co popatrzeć...
-
25
usunięty użytkownik
2010-10-16 20:41:28
16 października 2010 20:41 | ID: 310681
czyli każda z tych sytuacji w jedną bądż drugą stronę nadal będzie traktowana jako społeczne faux pas ?
-
26
usunięty użytkownik
2010-10-16 21:05:56
16 października 2010 21:05 | ID: 310688
Isabelle napisał 2010-10-16 20:23:36Liczy się miłosć i szacunek i wola dwojga ludzi by być ze sobą. Tu i teraz. A czy to przetrwa - nie wiadomo - podobnie jak nie widomo czy przetrwają związki równolatków.
Dokładnie tak nie wiek powinien być ważny lecz uczucie dwojga ludzi
-
27
usunięty użytkownik
2010-10-16 21:11:33
16 października 2010 21:11 | ID: 310690
marteczka napisał 2010-10-16 20:41:28czyli każda z tych sytuacji w jedną bądż drugą stronę nadal będzie traktowana jako społeczne faux pas ?
I mamy kolejny temat, w którym ujawnia się wciąż zatrważająco niski poziom społecznej tolerancji...
Oczekujemy jej wobec odmiennych orientacji, kiedy nawet wobec hetero jedynie z dużą różnica wieku, niekyórzy jej nie mają...
-
28
usunięty użytkownik
2010-10-16 21:15:44
16 października 2010 21:15 | ID: 310694
marteczka napisał 2010-10-16 20:41:28czyli każda z tych sytuacji w jedną bądż drugą stronę nadal będzie traktowana jako społeczne faux pas ?
oczywiście nie mam na mysli związków z 16-latkami. Niefortunnie mój wpis ukazał sie pod postem Grunwalda
-
29
a1410
Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36 .
Posty: 1981
2010-10-16 21:52:17
16 października 2010 21:52 | ID: 310733
Mama Julki napisał 2010-10-16 21:11:33I mamy kolejny temat, w którym ujawnia się wciąż zatrważająco niski poziom społecznej tolerancji...
A gdzie tutaj widzisz brak tolerancji?! Czy ktoś publicznie zakazuje takich związków, albo je publicznie szykanuje? Czy jest zakaz zawierania takich małżeństw? Gdyby przyjąć Twoje pojmowanie słowa tolerancja, to nie można by wygłosić żadnej krytycznej opinii mogącej kogokolwiek musnąć, o dotknięciu w ogóle nie mówiąc.
A moim zdaniem tolerancja polega właśnie na tym, że każdy powinien mieć prawo wygłosić swoją opinię...
-
30
usunięty użytkownik
2010-10-16 22:12:39
16 października 2010 22:12 | ID: 310764
a1410 napisał 2010-10-16 21:52:17Mama Julki napisał 2010-10-16 21:11:33I mamy kolejny temat, w którym ujawnia się wciąż zatrważająco niski poziom społecznej tolerancji...
A gdzie tutaj widzisz brak tolerancji?! Czy ktoś publicznie zakazuje takich związków, albo je publicznie szykanuje? Czy jest zakaz zawierania takich małżeństw? Gdyby przyjąć Twoje pojmowanie słowa tolerancja, to nie można by wygłosić żadnej krytycznej opinii mogącej kogokolwiek musnąć, o dotknięciu w ogóle nie mówiąc.
A moim zdaniem tolerancja polega właśnie na tym, że każdy powinien mieć prawo wygłosić swoją opinię...
Nie miałam akurat na myśli Twojej opinii czy nawet kogokolwiek z nas tu piszących. Miałam raczej na mysli usmieszki politowania, kiedy taka para idzie ulicą, najrózniejsze plotki i dowcipy na ich temat...
Być moze mam inne pojęcie tolerancji niż Ty. Choc nie odbieram nikomu prawa do wygłaszania opinii!
-
31
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-10-16 22:53:00
16 października 2010 22:53 | ID: 310832
U mnie to mąż jest młodszy i jest... nice ;)
-
32
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-01-15 14:16:30
15 stycznia 2012 14:16 | ID: 726039
Ciekawa dyskusja. Odświeżam.
-
33
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-07-29 07:34:01
29 lipca 2012 07:34 | ID: 811652
odkopałam wątek :)
U nas jest pomiędzy mną a mężem 12 lat różnicy - dla nas to naturalne i nam nie przeszkadza ale wczoraj znajoma mamy była zszokowana i stwierdziła, że nigdy nie pozwoliaby swojej córce na związek z tyle starszym facetem bo to jest obleśne...
Już przyzwyczailiśmy się do takich komentarzy ale na początku naszego związku było to denerwujące...
Jak to jest u Was? Przeszkadzałaby Wam dość spora różnica wieku czy może wręcz odwrotnie?
-
34
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-07-29 07:34:24
29 lipca 2012 07:34 | ID: 811653
odkopałam wątek :)
U nas jest pomiędzy mną a mężem 12 lat różnicy - dla nas to naturalne i nam nie przeszkadza ale wczoraj znajoma mamy była zszokowana i stwierdziła, że nigdy nie pozwoliaby swojej córce na związek z tyle starszym facetem bo to jest obleśne...
Już przyzwyczailiśmy się do takich komentarzy ale na początku naszego związku było to denerwujące...
Jak to jest u Was? Przeszkadzałaby Wam dość spora różnica wieku czy może wręcz odwrotnie?
-
35
aniusia03
Zarejestrowany: 12-02-2011 21:10 .
Posty: 3358
2012-07-29 11:22:12
29 lipca 2012 11:22 | ID: 811736
My jesteśmy rówieśnikami i dobrze nam z tym. I jakoś zawsze moi chłopacy byli w moim wieku lub maxymalnie 2 lata starsi.Jednak najważniejsza jest miłość i wiek nie ma tu znaczenia:).
-
36
karolina24
Zarejestrowany: 16-02-2012 13:24 .
Posty: 645
2012-07-29 11:52:31
29 lipca 2012 11:52 | ID: 811740
ja mam męża 2 lata starszego odemnie ale nawet jezeli by była jeszcze większa róznica wieku nie przeszkadzało by mi to ważna jest miłość wzajemne zaufanie a nie to kto ile ma lat
-
37
Paulitta
Zarejestrowany: 13-03-2012 18:32 .
Posty: 3915
2012-07-29 15:35:27
29 lipca 2012 15:35 | ID: 811819
rodzice mojego narzeczonego dzieli aż 25 lat. i niestety nie wyszło im..rozstali się.. jednak to za duża różnica wieku..inni znajomi, inne poglądy na wiele spraw, inne doświadczenia. nie potrafie znaleźć pozytywów takiej różnicy wieku patrząc na nich.. może to akurat taki przypadek, ale moim zdaniem duża różnica wieku zazwyczaj nie jest korzystna dla związku na dłuższą metę. 25 lat to przeciez całe pokolenie!!
-
38
MałaBo
Zarejestrowany: 27-12-2011 07:55 .
Posty: 417
2012-07-29 16:43:51
29 lipca 2012 16:43 | ID: 811826
mój mąż jest starszy o 17 lat i dobrze nam z tym kochamy się rozumiemy jesteśmy przyjaciółmi a co o nas sądzą inni nie interesuje mnie to,mąż opiekuje się dziećmi umie nakarmić zmienić pieluchę wstawał w nocy karmić małą i nie przeszkadzało mu że czasami niema obiadu,a jak widzę że moja siostra ma męża równolatka i wszystko robi prze dziecku sama a jej mąż raptownie ma dużo pracy poza domem ona płacze i się wścieka bo mała ma straszne kolki a on mówi zabierz ją do drugiego pokoju bo spać nie mogę ja wiem że nie wszyscy faceci są tacy sami ale ja swego nie zamienię na żadnego innego
-
39
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2012-07-30 15:01:53
30 lipca 2012 15:01 | ID: 812117
Ja tam mam młodszego o rok i nie narzekam... hi hi hi
Czasami równo-latkowie też rozchodzą się... nie ma tu reguły czy partner starszy czy młodszy - wzajemna miłość, zaufanie, zrozumienie itp. to m.in. podstawa trwałego związku.
-
40
chris
Zarejestrowany: 02-12-2010 18:34 .
Posty: 264
2012-08-03 09:13:19
3 sierpnia 2012 09:13 | ID: 813649
mój mąż jest młodszy , nie przeszkadza to mi jednak....jest odpowiedzialny ,obowiiązkowy i .....kochany.
jestesmy razem 10 lat.