Wątek:
Metka cebulowa.
49odp.
Strona 3 z 3
Odsłon wątku: 26488StokrotkaPoziom:
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
41
mój mąż takie coś uwielbia i nawet podkrada mi mielone mięsko na kotlety jak mam zamiar robić, a ja patrzeć nie mogę,
skusiła mnie kiedyś na taką surowiznę moja siostra cioteczna. Miałam po niej ogromną niestrawność 

Był czas, jak mieszkałam jeszcze z Rodzicami, zawsze jak robił mielone kotlety, to musiałam zrobić sobie i Tacie kanapki z surowym mięsem.
no to teraz mam ochotę na tatara... takiego z jajem, ogórkiem i cebulką.....
gochna napisał 2010-07-28 19:14:17
jakoś mnie taka wizja nie pociąga no to teraz mam ochotę na tatara... takiego z jajem, ogórkiem i cebulką.....

gochna napisał 2010-07-28 19:14:17
Mniam (ale bez jajka). Ja się objadłam salami, to już mi się nic nie chce.no to teraz mam ochotę na tatara... takiego z jajem, ogórkiem i cebulką.....
Gochna ma całkowitą rację, co do składu metki cebulowej. To tak zwana kiełbasa grubo rozdrobniona dojrzewająca, składająca się z surowego mięsa i słoninki. Nie ma tu miejsca na jakiś odpadowy tłuszcz. Natomiast metka chłopska, czy łososiowa - no cóż, można ją tak nazwać, jak wyraziła to Ala :)
Jaśmina napisał 2010-07-29 10:30:51
Teraz rozumiem... ale i tak jeść nie zamierzam Gochna ma całkowitą rację, co do składu metki cebulowej. To tak zwana kiełbasa grubo rozdrobniona dojrzewająca, składająca się z surowego mięsa i słoninki. Nie ma tu miejsca na jakiś odpadowy tłuszcz. Natomiast metka chłopska, czy łososiowa - no cóż, można ją tak nazwać, jak wyraziła to Ala :)

Sonia napisał 2010-07-28 11:12:10
ja właśnie się zajadam "łososiem" Ja metkę lubię każdą,ale to prawda-strasznie w zęby włazi:)))
Tylko łososiowa jakaś "gładka" jest:)))



oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
49
Oj nie lubię surowego mięsa i tatara nigdy też nie jadłam... jak dla mnie bee...
